Wymarzone zakończenie sezonu 2023/24

zakończenie sezonu

źródło: ig/kamilstochofficial

W ubiegły weekend mogliśmy oglądać ostatnie zawody Pucharu Świata w skokach narciarskich 2023/24. Nie było zaskoczeniem, że Kryształowa Kula trafiła do rąk Austriaka – Stefana Krafta. Konkurs przyniósł wiele emocji, szczególnie polskim kibicom, którzy w tym sezonie nie mieli zbyt dużo powodów do radości. Co wydarzyło się w Planicy i kto jeszcze stanął na podium w klasyfikacji generalnej?

Niedzielne popołudnie skończyło się szczęśliwie dla Austriaków, którzy mogli cieszyć się podwójnie, a nawet potrójnie. Po raz trzeci w swojej karierze Kryształową Kulę zagwarantował sobie Stefan Kraft. Drugie miejsce zajął Ryoyu Kobayashi, zaś trzeci był Niemiec – Andreas Wellinger. W ostatnim konkursie Kraft zajął czwarte miejsce, za to jego kolega z drużyny – Daniel Huber, stanął na najwyższym stopniu podium. Skoczek poleciał 242,5 m, pokonując tym samym drugiego Domena Prevca. Dodatkowo Austriak mógł świętować wygranie Małej Kryształowej Kuli. Na trzecim miejscu znalazł się Aleksander Zniszczoł. Polak po raz drugi w tym sezonie stanął na podium zawodów Pucharu Świata! Fantastyczny skok oddał również drugi z Polaków – Piotr Żyła, zajmując 5. pozycję.

Niemożliwy do pokonania 

źródło: ig/kraftstefan

Stefan Kraft to 31-letni zawodnik, który zadebiutował w Pucharze Świata w 2012 roku. I już wtedy po raz pierwszy stanął na podium podczas konkursu 61. Turnieju Czterech Skoczni. To nie był przypadek, bo w kolejnym sezonie zajął 10. miejsce w klasyfikacji generalnej. W tym roku zawodnik po raz trzeci wygrał Kryształową Kulę. Już od początku sezonu pokazywał, że jest w wysokiej formie i będzie walczył o kolejne zwycięstwa w karierze. Wygrał 12. konkursów i zdominował pozostałych rywali. Ponadto pobił rekord Janne Ahonena w liczbie podiów, stanął na nich łącznie 118 razy. Austriakowi zagrażał jedynie Japończyk – Ryoyu Kobayashi, który wyprzedził zawodnika podczas 72. Turnieju Czterech Skoczni. Kraft podsumował ten sezon w wywiadzie dla Eurosportu — To była perfekcyjna zima, ale wciąż widzę obszary, w których mógłbym być lepszy. […] Widzę co najmniej dwa elementy do poprawy — Czy Stefan Kraft może być w jeszcze lepszej formie? Dowiemy się tego podczas Letniego Grand Prix. 

Udany czy nieudany sezon dla Polaków?

źródło: ig/kamilstochofficial

Nie można powiedzieć, że ten sezon należał do najlepszych w wykonaniu polskich skoczków. Powodów do radości nie było za wiele, a mogliśmy przekonać się o tym już na początku. Kamil Stoch, w którym mnóstwo osób pokładało nadzieje, wydawał się zagubiony i nie potrafił powiedzieć co się dzieje. Zawodnik, który ma na swoim koncie trzy złote medale Igrzysk Olimpijskich, w tym sezonie ani razu nie znalazł się w pierwszej dziesiątce. Warto zwrócić uwagę na to, że skoczek w swojej karierze osiągnął już bardzo dużo i nie można wymagać od niego, aby ciągle był w dobrej formie. — Jeszcze żaden sezon nie wymęczył mnie tak psychicznie i fizycznie, jak ten zakończony — mówi Kamil Stoch w wywiadzie dla Onetu. 36-letni skoczek nie powiedział jeszcze ostatniego słowa. Będziemy mogli obserwować jego zmagania w kolejnym sezonie.

Dawid Kubacki również nie zabłysnął. Aż trudno uwierzyć, że zawodnik, który w ubiegłym sezonie walczył o Kryształową Kulę, w tym roku znalazł się na 26. miejscu klasyfikacji generalnej. Niewiele lepiej poradził sobie Piotr Żyła, kończąc zmagania na 25. pozycji. Najlepsze zostawił na zakończenie sezonu. Dwukrotny mistrz świata w ostatnim konkursie był piąty. Niestety ani razu nie udało mu się wskoczyć na pucharowe podium. Najlepszym polskim skoczkiem okazał się Aleksander Zniszczoł. Zawodnik jako jedyny stanął dwa razy na podium. Od połowy sezonu Olek zbliżał się do pierwszej dziesiątki, później był coraz bliżej swojego pierwszego podium w karierze i w końcu to nadeszło! O emocjonującym konkursie, a także o losach zawodnika możecie przeczytać we wcześniejszym artykule: Pierwsze polskie podium w sezonie!. Osiągniecie udało mu się powtórzyć na mamuciej skoczni w Planicy

Niesamowite zakończenie sezonu i koniec pewnej historii

W tym sezonie zakończenie kariery ogłosił Słoweniec – Peter Prevc. To właśnie w niedzielnym konkursie oddał swój ostatni skok. Jeden z najlepszych skoczków w historii wygrywał zawody Pucharu Świata 24-krotnie, a na podium stawał aż 57 razy. Zdobył cztery medale Igrzysk Olimpijskich, trzy medale mistrzostw świata w skokach narciarskich oraz cztery medale mistrzostw świata w lotach. Koniec sezonu dla zawodnika był jak z bajki. Pero wygrał konkurs w Planicy dwa dni przed zakończeniem swojej kariery. Co więcej triumfował przed własną publicznością. Czy można wymarzyć sobie lepsze zakończenie kariery? Jedno jest pewne, tego skoczka fani skoków narciarskich nigdy nie zapomną. 

Ponadto po raz ostatni w roli komentatora mogliśmy usłyszeć Marka Rudzińskiego. — Dziękuję Państwu za wspólne lata przy oglądaniu skoków. Państwo oglądali, ja komentowałem, dziękuje bardzo — powiedział po ostatnim konkursie komentator Eurosportu. Swojego kolegę wzruszającym przemówieniem pożegnał Igor Błachut. Jeden z najbardziej doświadczonych komentatorów sportowych odejdzie na emeryturę po letnich Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

16 + 10 =