Tag: Alejandro Garnacho

Diabelski Pamiętnik #14: Szczęście sprzyja słabeuszom

Tylko szczęście uratowało sezon Manchesteru United. Czerwone Diabły prezentowały się fatalnie w ostatnim tygodniu. To prawdziwy cud, że żadnego spotkania nie przegrały, bo w każdym z 3 meczów kompromitacja wydawała się nieunikniona. Erik Ten Hag…

Diabelski Pamiętnik #12: Mecz, który stał się klasykiem

Nie ma w angielskiej piłce spotkań, które mają bogatszą historię niż starcia Manchesteru United z Liverpoolem. 213. oficjalny mecz pomiędzy tymi zespołami znów przyniósł wielkie emocje. Skazywane na pożarcie Czerwone Diabły postawiły się podopiecznym Jürgena…

Diabelski Pamiętnik #10: Derby będą straszne

Kiedy w pierwszej rundzie sezonu Manchester United uległ swoim sąsiadom z niebieskiej części miasta 0:3, myślałem, że gorzej być nie może. Myliłem się. Derby zapowiadają się wyjątkowo upiornie dla Czerwonych Diabłów. Tym bardziej, jeśli spojrzy…

Diabelski Pamiętnik #9: Sklonowaliśmy Haalanda!

Rzecz niesłychana! Manchester United nie tylko pozostaje niepokonany w 2024 roku, ale na dokładkę robi wszystko, by przestać być klubem-memem. Czerwone Diabły powoli podnoszą się po średnio udanym początku sezonu. Zespół z Old Trafford coraz…

Diabelski Pamiętnik #8: Co nam zostało?

W ostatnim meczu przed pauzą zimową Manchester United znów stracił punkty. Co prawda tym razem z poważnym rywalem, bo z Tottenhamem, ale nie zmienia to trudnej sytuacji Czerwonych Diabłów. Na Old Trafford muszą zapewne pytać…

Diabelski Pamiętnik #6: Rok Oczekiwań

Wchodząc w nowy, 2024 rok, trudno oprzeć się poczuciu déjà vu. Manchester United znów jest w trudnej sytuacji, nad głową menadżera wiszą ciemne chmury, a kibice mają dość ukrywania się w jaskiniach. Od odejścia sir Alexa…

Diabelski Pamiętnik #3: przede wszystkim – nie szkodzić

Chciałbym powiedzieć, że ostatni tydzień w wykonaniu Czerwonych Diabłów jest wypadkiem przy pracy. Trudno jednak stawać w szranki z zasadami logiki i prawami wszechświata. A już najgorzej robić to, kibicując Manchesterowi United. Po ostatnim wpisie…