Zmarnowany potencjał? „Czarna Wdowa” — recenzja
„Czarną Wdowę” ogląda się w 2021 roku dziwnie. Nie jest to uwaga dotycząca jakości filmu, a raczej faktu, że produkcja z Natashą Romanoff w roli głównej powinna była pojawić się na ekranach mniej więcej 6…