Nieszczęścia chodzą…stadami – „Ojcowie i córki”

7724527.3„Ojcowie i córki” to historia o utracie bliskiej osoby i piętnie, jakie odciska na człowieku taka tragedia. Jest to również opowieść o walce z ciężką chorobą oraz miłości wystawionej na próbę. Film w reżyserii Gabriele Muccino, w kinach od 12 lutego.

Wybitny pisarz (Russell Crowe) i jego pięcioletnia córeczka Katie (Kylie Rogers) są załamani śmiercią najbliższej im osoby, próbują się pozbierać i żyć dalej. Na ich drodze staje jednak wiele przeszkód. Mężczyzna nie może pogodzić się ze śmiercią żony. Objawia się to u niego psychozą depresyjno-maniakalną, której towarzyszą ataki drgawek. W takim stanie nie może opiekować się swoim dzieckiem. Skierowany do zamkniętego zakładu psychiatrycznego, spędza tam kilka miesięcy. Po powrocie z leczenia, siostra jego żony, która podjęła tymczasową opiekę nad Katie, próbuje skomplikować mu życie i odebrać dziewczynkę.

Jake walczy o swoje dziecko. Stara się być jak najlepszym ojcem. Chce poświęcać jej jak najwięcej czasu, ale jednocześnie musi zarabiać na utrzymanie rodziny. Planuje napisać książkę, na miarę tej, za którą wręczono mu nagrodę Pulitzera. Tylko że tamtą tworzył kilka lat, a na nową nie ma tyle czasu. Sprawa adopcji wywiera na nim presję. Żeby walczyć, potrzebne mu są środki.

Ojcowie_i_corki_14_6abad194caFilm nie przedstawia jedynie historii ojca, który dla swojej córki chce pokonać chorobę i mściwą siostrę jego żony. Ukazany został los dorosłej Katie (Amanda Seyfried), której miłość w dzieciństwie została wystawiona na próbę. Odcisnęło to piętno na jej budowaniu relacji z innymi ludźmi. Boi się zakochać, to uczucie kojarzy jej się jedynie ze stratą. W końcu poznaje Camerona. Zagrał go Aron Paul, znany jako huligan z „Breaking Bad”. Tym razem wciela się w rolę ułożonego, przyszłego pisarza, który staje się płomykiem nadziei w trudnym życiu dziewczyny.

„Ojcowie i córki” to dramat, który trzyma w napięciu, co wyróżnia go na tle innych produkcji z tego gatunku. Wątek życia dorosłej Katie przeplata się z wydarzeniami z przeszłości. Kiedy poznajemy ją jako dorosłą kobietę, nie wiemy jeszcze jak potoczyły się jej losy. Czy została adoptowana przez wujostwo, czy ojciec przezwyciężył chorobę…cokolwiek by się wtedy nie stało wiemy, że wydarzenia z dzieciństwa uwarunkowały to jaka teraz jest.

Gabriele Muccino, reżyser takich filmów jak „Siedem Dusz” czy „W pogoni za szczęściem” stworzył niezykle emocjonalną opowieść. Do budowania atmosfery filmu posłużył się dziećmi. Przedstawione jako niewinne, zranione przez los istoty, jeszcze bardziej działają na emocje widzów. Na wyrazy uznania zasługuje Russell Crowe, który świetnie wciela się w rolę chorego na cyklofrenię.

Film „Ojcowie i córki” nie należy do tych, które zmieniają świat, jednak wzrusza i składnia do refleksji. Jeśli kiedykolwiek zdarzyło wam się uronić łzę podczas seansu, w tym przypadku nie będzie inaczej.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

4 × trzy =