„Dobrze wiemy dokąd zmierzamy” – wywiad z zespołem Bracia

_TG_8528W czwartek (11 grudnia) w klubie Pokład wystąpił zespół Bracia. Piotra i Wojciecha Cugowskich chyba nie trzeba nikomu specjalnie przedstawiać. Przed koncertem najsłynniejsi muzyczni bracia w Polsce odpowiedzieli na kilka naszych pytań.

Występ w Pokładzie był typowo akustyczny. Zaprezentowaliście materiał w nieco innych aranżacjach niż można usłyszeć na waszych płytach. Czy tego typu koncert jest bardziej wymagający? Potrzebne są inne środki ekspresji, inne przygotowanie?

Piotr: Koncert akustyczny różni się przede wszystkim środkami wyrazu. Podczas akustycznego grania jest zawsze inna interakcja, zupełnie inna niż na koncercie elektrycznym. Bardziej słychać też wszystkie niuanse. My to jednak bardzo lubimy, bo mamy wtedy okazję posłuchać siebie nawzajem na scenie, ale także ludzi i zaobserwować jak reagują. Jest to bardzo intymne spotkanie z publicznością.

Chciałabym na chwilę wspomnieć o „Zmienić zdarzeń bieg”. Wszystkie single z tej płyty odniosły ogromny sukces, radiostacje je grały, słuchacze podśpiewywali, a sama płyta w tym roku pokryła się złotem, czego serdecznie gratuluję. Planujecie jakiś kolejny utwór promujący to wydawnictwo czy raczej w planach są jakieś nowe działania muzyczne?

Wojciech: Na początku przyszłego roku zostanie wydana reedycja „Zmienić zdarzeń bieg”, do której dołożymy koncert DVD zarejestrowany w Szczecinie w sierpniu tego roku. Dodam, że jest to koncert akustyczny. Będzie też nowa piosenka „Niepisane”, promująca to wydawnictwo. Później planujemy wydanie jeszcze jednego singla z płyty, a w międzyczasie będziemy już pracować nad następną, która myślę, że ukaże się w przyszłym roku.

Śledząc wasze poczynania można zauważyć, że dosyć często zmieniał się skład zespołu, pojawiali się nowi muzycy. Nie chcę wnikać dlaczego tak się działo, interesuje mnie natomiast kwestia tego, jak udało się stworzyć zgrany team? Bo wiadomo, że każda taka zmiana wprowadza nieco chaosu, z każdym nowym człowiekiem przychodzi nowa energia, doświadczenia, trzeba się też poznać, zarówno personalnie jak i muzycznie…

Piotr: Faktycznie, tych roszad było sporo, ale od wielu lat gramy w zasadzie w jednym składzie. W ciągu trzech lat zmienił się jedynie perkusista, Bartek Pawlus, który rzeczywiście dał nam nową siłę. Bardzo dobrze się nam pracuje. Myślę, że jest to kwestia tego, że dobrze wiemy jaką drogą idziemy i dokąd zmierzamy, dlatego przez ostatnie kilka lat było mało pomyłek w kwestii doboru osobowego.

_TG_8648Panie Piotrze, często współpracuje pan z innymi artystami, bierze udział w różnych projektach muzycznych. Nie da się też ukryć, że pański głos jest charakterystyczny i wiele osób po usłyszeniu go, automatycznie skojarzy z Braćmi. Czy nie jest to swego rodzaju „przekleństwo”? Czy przez to jakaś dodatkowa działalność muzyczna nie jest z marszu przypisywana dokonaniom pana macierzystego zespołu?

Piotr: Myślę, że gdy udzielam się gdzieś w ramach innych projektów, to najczęściej są to covery różnych artystów i zespołów, więc ciężko zaliczyć to do naszego repertuaru. Ale naturalną sprawą jest, że uprawiając ten zawód obok grania w zespole, robi się też inne rzeczy. Każdy z nas to robi. Tak już po prostu jest.

A jak wygląda sprawa z koncertami poza granicami kraju? Wiem, że macie na koncie takie występy, jak chociażby dwa lata temu w USA. Już w kwietniu natomiast zagracie w Londynie na Top Wembley Festival. Jak przyjmuje was Polonia?

Wojciech: Do tej pory graliśmy w Stanach, dwukrotnie w Anglii i w Niemczech. Gdyby to zliczyć, nie było tego dużo, ale rzeczywiście gramy tam dla polskiej publiczności. Na Wembley Arena, na której zagramy w ramach wspomnianego festiwalu, też już graliśmy. Od tego momentu, czyli od 2008 roku, wiele się zmieniło, także mam nadzieję, że publiczność przyjmie nas dużo goręcej.

Jaki ten 2014 rok był dla Braci i czego można wam życzyć na kolejny?

Był to bardzo dobry rok i oby następny nie był gorszy!

Tego wam życzę i dziękuję za rozmowę!

fot. Tomasz Gałązka

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

dwadzieścia − 14 =