Gdyby „Miłość w Zakopanem” była filmem – recenzja „Poskromienie Złośnicy”
Zamiast skupiać się w scenariuszu na poskramianiu kobiet, powinno się poskramiać dystrybutorów przed wypuszczaniem na rynek takich produkcji, bo nikt nie prosił, ani nikt nie potrzebował.