Pokaz siły Igi Świątek

Foto: Getty

Iga Świątek w 3. rundzie French Open. Polka bez problemów pokonała 43. rakietę rankingu ATP Alison Riske 6-0, 6-2. Mecz trwał tylko 61 minut! Amerykanka chwilami wyglądała na mocno zrezygnowaną. Nie ma się co dziwić, Świątek grała niesamowicie. To jej 30. zwycięstwo z rzędu!

Pierwsza runda turnieju pokazała moc Igi Świątek. 119. rakiecie świata Lesi Tsurenko oddała zaledwie dwa gemy, wygrywając 6-2, 6-0. Mecz nie potrwał nawet godziny.

Jej druga rywalka, Alison Riske, powinna być już nieco lepsza, choć korty na mączce ewidentnie nie są jej specjalnością. Do drugiej rundy French Open weszła drugi raz w karierze po 8 latach.

Pierwszy set był bez historii. Dość powiedzieć, że zakończył się po 21 minutach! Świątek swojego pierwszego gema serwisowego wygrała szybko, potem przełamała 32-latkę w podobnym tempie. Ani się obejrzeliśmy, a było już 6-0.

W drugim secie przy stanie 3-0 Amerykanka jakby się obudziła. Po dłuższym gemie zdołała wygrać swój serwis, grała już zdecydowanie lepiej niż w pierwszej odsłonie spotkania. Świątek wyglądała jednak na mocno skoncentrowaną. Przegrała jeszcze jednego gema, ale po 59 minutach stanęła przed szansą wygrania meczu. Nie wykorzystała jednak pierwszego match pointu. Udało się to za drugim razem i Iga zameldowała się w 3. rundzie French Open.

W 3. rundzie Iga Świątek zagra z 95. w rankingu ATP Danką Kovinic. Zawodniczka z Czarnogóry wyeliminowała już dwie zawodniczki, które są wyżej w rankingu. W 1. rundzie sensacyjnie wyeliminowała Liudmiłe Samsonową 2-1 (2-6, 6-2, 6-1). Rosjanka jest na 27. miejscu w tabelach światowych. Mecz trwał aż godzinę i 55 minut. Podobnie długo (1h 49 min) trwał jej mecz w drugiej rundzie z Anną Schmiedlovą. Wygrała go 2-0, ale zwłaszcza w drugim secie miała duże kłopoty (trwał on ponad godzinę!).

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

20 + 5 =