Real czekał długo, ale sie nie doczekał. Mbappe zostaje w PSG!

Fot. Twitter.com/KMbappe

Można by rzec: nareszcie. Transferowa saga, której bohaterem był Kylian Mbappe dobiegła końca, jednak z pewnością nie takiego zakończenia oczekiwali kibice Realu Madryt. Po długich negocjacjach i masie plotek jeden z najlepszych piłkarzy świata zdecydował się podpisać nowy kontrakt z Paris Saint-Germain.

Najbardziej intensywny okres serialu pt. „Mbappe w Realu” trwał przez długie miesiące, ale ostatecznie plany Królewskich dotyczące ściągnięcia Kyliana Mbappe zakończyły się porażką. Przez cały maj mogliśmy śledzić masę zwrotów akcji i najróżniejszych plotek dotyczących snajpera reprezentacji Francji. Ostatecznie oficjalną odpowiedź na pytanie dotyczące tego, jaki klub od lipca będzie reprezentował Mbappe poznaliśmy 21 maja tego roku, gdy przed ostatnią kolejką Ligue 1 ogłoszony został nowy kontrakt zawodnika. Mbappe nową umowę przypieczętował trzema bramkami zdobytymi w zaledwie 50 minut podczas rywalizacji z Metz.

Oczywiście jak to bywa w przypadku PSG i ich transakcji, spora część rozmów na temat tego ruchu dotyczyła tego, ile zarobi gwiazdor mistrzów Francji. Wiele źródeł wskazywało na to, że oprócz kontraktu wartego setki milionów euro Mbappe miał zostać twarzą projektu sportowego drużyny. Oznaczałoby to, że miałby wpływ na przeprowadzane przez klub transfery oraz na przyszłych trenerów. Brzmi to dość abstrakcyjnie, jednak prezes klubu, czyli Nasser Al-Khelaifi, już w przeszłości pokazał, że jest w stanie zrobić naprawdę wiele w celu zakontraktowania wymarzonego gracza. Kylian Mbappe zapewniał już kiedyś, że jego ulubionym klubem jest Real Madryt. Miał teraz idealną okazję, aby spełnić swoje dziecięce marzenie i zostać zawodnikiem Królewskich, przecież za lekko ponad miesiąc byłby już wolnym zawodnikiem i przeprowadzka do Madrytu byłaby bardzo prosta. Ostatecznie jednak nie zdecydował się na ten transfer i w swojej wypowiedzi po podpisaniu nowej umowy stwierdził, że jest bardzo szczęśliwy z tego, że zostanie w Paryżu na kolejne 3 lata.

Zadecydowałem, że przedłużę kontrakt z Paris Saint-Germain i jestem z tego powodu bardzo szczęśliwy. Jestem przekonany, że mogę tu kontynuować swój rozwój razem z klubem, który daje mi wszystko do tego, aby występować na jak najwyższym poziomie. Jestem również zadowolny z tego, że dalej mogę grać we Francji. Kraju, w którym się urodziłem, dorastałem oraz rozwinąłem – źródło: TheGuardian

Florenitno Perez, prezes Realu Madryt jest człowiekiem bardzo pamiętliwym, a w ostatnim czasie otrzymał dwa mocne ciosy wizerunkowe. Pierwszym była idea Superligi, która została powszechnie skrytykowana i ostatecznie nie doszło do jej powstania, a teraz porażka w długim pojedynku o Mbappe z PSG. W mediach przewijają się głosy o tym, że dla Mbappe droga do Madrytu została na stałe zamknięta. Zawodnik decyzją o przedłużeniu kontraktu z PSG stracił wiele w oczach kibiców (nie tylko Realu) oraz samych zawodników Królewskich. Powodem tego wszystkiego są sugestie (zapewne słuszne), że napastnik został w Paryżu tylko dla pieniędzy. Wyjątkowo oburzony całą sytuacją jest najlepszy zawodnik mistrza Hiszpanii, czyli Karim Benzema, który początkowo zamieścił na Instagramowej relacji zdjęcie rapera Tupaca razem z jego znajomym, który jak się później okazało zdradził artystę. Mimo tego, że kolega z reprezentacji Mbappe zaprzecza, aby miało to jakikolwiek związek z tą sytuacją to podczas kolejnego wywiadu wbił on małą szpilkę w wychowanka Monaco.

Wolę o tym nie mówić. Nie jestem zły, mogę Ci tylko powiedzieć, że skupiam się na finale Ligi Mistrzów, który jest ważniejszy od słuchania o czymkolwiek innym. Teraz nie ma czasu na rozmawianie o takich małych rzeczach – źródło: sportingnews

Jedno w tej sytuacji jest pewne. Mbappe pozostając w Paryżu, powiększył swój dorobek o wielką ilość pieniędzy i zapewne jest już w stanie zapewnić dobrobyt swojej rodzinie na parę pokoleń w przód. Jednak czy był to dobry ruch pod względem sportowym? Prawdopodobnie nie. Real Madryt jest klubem o wiele większym od PSG, szczególnie jeśli chodzi o historię. Real w każdej edycji Ligi Mistrzów jest niesamowicie groźny i najczęściej dochodzi do dalekiego etapu tych elitarnych rozgrywek, podczas gdy obecny mistrz Francji pomimo wydanych setek milionów euro nadal nie wygrał tego trofeum.

Real odpuszczał jakiekolwiek inne plany transferowe i w pełni skupiał się na sprowadzeniu Mbappe, aby dopełnić swój skład. To się jednak nie stało. Czy klub będzie teraz czekał na Kyliana 3 lata? Śmiem wątpić. Florentino Perez razem ze swoim zespołem ds. rekrutacji zapewne już zapełnił listę alternatyw dla Francuza i niebawem możemy się spodziewać tego, że na Santiago Bernabeu trafi inny ofensywny gracz, a marzenie Mbappe o grze dla Królewskich może się już nigdy nie spełnić.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

18 − osiem =