Dorota Kotas — debiut niejednej działki
2 min readPisanie, jak się okazało, to jej działka. Działkę zakupiła również na RODOS (rodzinne ogródki działkowe ogrodzone siatką) niedługo po otrzymaniu Nagrody Literackiej Gdynia oraz Nagrody Conrada za najlepszy debiut prozatorski. Zachwyciła nie tylko znawców kultury, ale też amatorów podróży, pielęgnacji ogródka, jedzenia czereśni na dachu (to jedno z jej ulubionych zajęć), a przede wszystkim — czytelników. Mowa o Dorocie Kotas — nowej, barwnej postaci polskiej sceny literackiej.
Inspiracja przyszła w momencie, który wydawał się być jej pozbawionym — na początku drugiego już semestru zajęć zdalnych na uniwersytecie. Wśród lektur przedmiotowych znalazły się „Pustostany”, debiutanckie dzieło Doroty Kotas. Od pierwszych stron zostałam pochłonięta przez oniryczną, wyrazistą narrację codzienności warszawskiego Grochowa. W przestrzeni medialnej odkryłam instagram autorki, gdzie oprócz relacji na gorąco, z życia i podróży przekonałam się, że poszukiwania rzeczy z drugiej ręki to sport. Na tytułowej działce gromadzi i daje drugie życie nie tylko kilku arom ziemi, ale też m.in meblom, tekstyliom, ceramice z odzysku. Jej najnowszym projektem jest szklarnia wybudowana ze starych okien. Wszystko to skrupulatnie relacjonuje w mediach społecznościowych.
https://www.instagram.com/p/CNAUjyIMYEI/
Wracając do literatury, przed debiutem prozatorskim Kotas miała na koncie kilka sukcesów w konkursach, między innymi za reportaż o sytuacji osób LGBT+ w małych miastach, oraz za obraz różnorodności w „Palmie warszawskiej. Drzewo poznania swojego i obcego.”. Wachlarz poruszanych przez nią tematów jest szeroki — od wyżej wspomnianych członkach społeczności LGBT+ (sama jest lesbijką), przez świadomość zdrowia psychicznego, aż po przekroje lokalnych, dość osobliwych społeczności (Praga-Południe w „Pustostanach”). Publikuje felietony w Wysokich Obcasach, a jej kolejna książka ukazała się 14 kwietnia. „Cukry” podejmą jeszcze inny temat — dorastanie jako osoba w spektrum autyzmu, zdiagnozowana w wieku dorosłym.
Czekając na ukazanie się „Cukrów” zachęcam do zapoznania się z twórczością Doroty Kotas. Śledzenie inicjatyw przez nią podejmowanych jest równie ciekawe co śledzenie rozwoju wydarzeń w jej powieściach!