Po złej stronie Wisły, czyli o „Pustostanach” Doroty Kotas
Miasto stołeczne od zawsze było podzielone na pół. Trochę jak biedne południe, bogata północ, prawa i lewa strona Wisły.
Miasto stołeczne od zawsze było podzielone na pół. Trochę jak biedne południe, bogata północ, prawa i lewa strona Wisły.
Pisanie, jak się okazało, to jej działka. Działkę zakupiła również na RODOS (rodzinne ogródki działkowe ogrodzone siatką) niedługo po otrzymaniu Nagrody Literackiej Gdynia oraz Nagrody Conrada za najlepszy debiut prozatorski. Zachwyciła nie tylko znawców kultury,…