Przepis na… książkę

fot. http://www.wbpg.org.pl/filia_nr_2

fot. http://www.wbpg.org.pl/filia_nr_2

Kiedy jesienne dni stają się coraz krótsze, wielu z nas traci energię do życia. Niezawodnym przepisem na chandrę często staje się ciepły koc, malinowa herbata i… dobra książka. Nie każdemu jednak samo czytanie wystarczy: wolą tworzyć. A że napisanie książki wcale nie jest tak proste jakby się mogło wydawać, warto zasięgnąć rady eksperta.

I tu z pomocą przychodzi Biblioteka Oliwska, która oferuje gratkę dla miłośników pisania: warsztaty pod czujnym okiem autorki kryminałów historycznych Izabeli Żukowskiej. Prowadząca zajęcia jest absolwentką Instytutu Muzykologii Uniwersytetu Warszawskiego oraz studiów doktoranckich na Wydziale Nauk Społecznych KUL. Od lat związana z Polskim Radiem, obecnie z Redakcją Muzyczną Programu I. Jest również współwłaścicielką Sztuki Pisania – szkoły dla osób, które chcą doskonalić swój warsztat pisarski.

Spotkania miłośników pisania odbywały się w soboty, a uczestnicy warsztatów uczyli się jak wykreować bohatera, poprowadzić narrację, zbudować napięcie… a przede wszystkim jak w ogóle powinna zaczynać się książka, aby czytelnik nie mógł się od niej oderwać już od pierwszej strony. Udział wziąć mogli zarówno amatorzy, którzy do tej pory pisali jedynie nieśmiało do szuflady, jak i ci, którzy na swoim koncie mają już niejedną wydaną książkę.

Pierwsze spotkanie odbyło się 22 października. W południe, w czytelni w Bibliotece Oliwskiej zgromadziło się kilkanaście zupełnie obcych sobie osób. Wśród uczestników znaleźli się m. in. pilot Wojska Polskiego, chcący doskonalić swój warsztat, bo, jak sam twierdzi, jego pierwsza książka już mu się nie podoba tak jak na początku; fascynat wszelkich kryminałów, który przez sporą część swojego życia próbuje napisać własną powieść, ale panicznie boi się plagiatu, jak i pan, który chciałby opisać historię swojej rodziny. Nie zabrakło też nauczycieli, wykładowców uniwersyteckich, studentów oraz uczniów. Można by pomyśleć, że ciężko będzie prowadzić zajęcia w tak urozmaiconej grupie, bo przecież w warsztatach brały udział zarówno kobiety, jak i mężczyźni, młodzi i starsi, ci, którzy już coś w swoim życiu opublikowali i ci, którzy swoje teksty czytali nieśmiało nawet na zajęciach, w tak małym gronie. Otóż nic bardziej mylnego: mimo ogromnych rozbieżności w zainteresowaniach i codziennych zajęciach wszyscy szybko znaleźli wspólny język. W końcu łączyło ich zamiłowanie do pisania.

Mimo tego, że większość czasu poświęcona była nauce poszczególnych aspektów sztuki pisarskiej, nie brakowało momentów, w których zebrana grupa wybuchała gromkim śmiechem. Idealnym przykładem jest chwila, w której jeden z panów, biorących udział w warsztatach wykłóca się o to, jak powinno się pisać dialogi. Zadaje tak wiele pytań, że w końcu i sama prowadząca warsztaty kapituluje: – Może pan tak napisać, tylko potem jeszcze trzeba to wydać.

Pierwsza edycja warsztatów cieszyła się niemałym zainteresowaniem. Lista uczestników szybko została zamknięta, zaś na każdym ze spotkań frekwencja wynosiła niemal sto procent. Liczba chętnych przerosła oczekiwania i pozytywnie zaskoczyła organizatorów. Cała grupa wyraziła chęć uczestniczenia w kolejnej edycji warsztatów, która ma być kontynuacją i jest planowana na luty 2017.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *