Nie taki obcy język obcy

fot. John Keogh

fot. John Keogh

Biegła znajomość przynajmniej jednego języka obcego to dziś podstawa. Tylko jak to osiągnąć? Przedstawiamy kilka sprawdzonych sposobów na doszlifowanie językowych kompetencji.

Nie jest tajemnicą, że najlepszym sposobem nauki języka obcego jest wyjazd do kraju, w którym się go używa. Otoczeni przez rodowitych Anglików, Francuzów, Hiszpanów, czy Włochów jesteśmy w stanie poznać wszystkie niuanse danego języka – osłuchać się z akcentem, zetknąć się w praktyce z mową potoczną, slangiem, idiomami i przysłowiami. Co więcej, nic nie zastąpi rozmowy z kimś dla kogo język, którego się uczymy jest językiem ojczystym. Wyjazd za granicę jest dziś prostszy niż może się to wydawać, a do tego, naprawdę jest w czym wybierać. Studia lub staż w ramach programu Erasmus, wolontariat europejski, praca jako au pair, kilkutygodniowy zagraniczny kurs językowy stanowią tylko kilka propozycji z szerokiej gamy możliwości.

Wiadomo, że nie wszyscy mogą lub chcą wyjechać z kraju, by podnosić swoje lingwistyczne umiejętności. Nie oznacza to jednak, że nie są w stanie uzyskać biegłej znajomości języka obcego. Niemniej, istotna może okazać się pomoc wykwalifikowanego nauczyciela albo sprawnie posługującego się językiem studenta filologii. Z pewnością znajdziemy ich w którejś z renomowanych szkół językowych lub na jednym z portali gromadzących ogłoszenia korepetycji.

Samemu też można

fot. CollegeDegrees360

fot. CollegeDegrees360

Osoba, która wyjaśni nam zawiłości danego języka jednocześnie (tak długo jak będziemy jej płacić) zmusi nas do systematyczności. Jeśli jednak nie chcemy wydawać pieniędzy i czujemy się wystarczająco zmotywowani do nauki lub też mamy po prostu ochotę zrobić coś więcej niż wymaga od nas nauczyciel, możemy sami pogłębiać swoją znajomość języka obcego. W tym celu, bardzo pomocny jest internet. Znajdziemy tu dziesiątki ćwiczeń i gier gramatycznych. Wystarczy wpisać w wyszukiwarkę interesującą nas kategorię. Również serwis YouTube obfituje w kanały tworzone przez ludzi, którzy często w zabawny i ciekawy sposób tłumaczą zasady gramatyki lub aspekty kulturowe danego kraju. Internet służy nam także pomocą, jeśli tylko chcemy posłuchać zagranicznej stacji radiowej lub obejrzeć wiadomości z innego kraju. Warto poświęcić chwilę na ten sposób nauki, gdyż daje on możliwość obcowania z „żywym” językiem.

Taką samą szansę daje nam też oglądanie filmów i seriali w wersji oryginalnej oraz słuchanie muzyki określonego kręgu językowego. Przydatne w rozszyfrowywaniu utworów muzycznych są zwłaszcza strony internetowe dostarczające tłumaczenia tekstów piosenek. Jest to bardzo przyjemna forma nauki, a satysfakcja ze zrozumienia dialogu filmowego albo radiowego hitu może być naprawdę ogromna.

Dla konserwatystów w dziedzinie edukacji polecamy książki i czasopisma. W sklepach można dziś kupić świetnie przygotowane magazyny do nauki m.in. angielskiego, francuskiego, hiszpańskiego, włoskiego i niemieckiego. Znajdziemy w nich ciekawe artykuły o bieżących wydarzeniach i kulturze danego kraju wraz z przetłumaczonymi trudniejszymi słówkami oraz kodami do odsłuchania tekstów w formacie MP3. Nie musimy od razu brać się za czytanie w oryginale francuskiej literatury pięknej – księgarnie oferują obecnie książki w uproszczonych wersjach dostosowanych praktycznie do każdego poziomu językowego. Jedyną wadą zarówno gazet jak i książek językowych jest ich cena. Dlatego warto sprawdzić, czy działu językowego nie ma przypadkiem w pobliskiej bibliotece miejskiej lub antykwariacie. Czasami istne książkowe perełki w innych językach można znaleźć też w ciucholandach.

fot. Susana Fernandez

fot. Susana Fernandez

Inną efektywną formą nauki są tzw. „fiszki”, czyli małe kartoniki z obcym hasłem lub słówkiem z jednej strony oraz jego tłumaczeniem z drugiej. Można je kupić lub zrobić samemu. Kupne zestawy mogą zawierać nawet ponad tysiąc karteczek. Dodatkowo, często dołączony jest do nich test końcowy, etui i kolorowe przekładki.

Biegłość językową można też uzyskać tworząc „tandem językowy”. Pod tą tajemniczą nazwą kryje się bardzo ciekawa idea – chodzi o stworzenie wymiany „język za język”. Oczywiście, celem jest uczenie się nawzajem swoich języków ojczystych. Partnera do tej nauki można znaleźć na odpowiednich forach internetowych, na stronach dotyczących couchsurfingu lub w grupach językowych na Facebooku.

Repetitio est mater studiorum (powtarzanie jest matką wiedzy)

Niezależnie od tego, który ze sposobów wybierzemy, należy pamiętać, że w nauce języka najważniejsza jest motywacja i systematyczność. Co najmniej 15 minut dziennie poświęcone na słuchanie angielskiego radia lub przeczytanie niemieckiej gazety jest kluczem do sukcesu. Wrogiem wszelkiej edukacji jest natomiast strach przed robieniem błędów. Warto też pamiętać, że nauka języka obcego powinna być przede wszystkim przyjemnością, bo wyłącznie wtedy możliwe jest uzyskanie tak pożądanej przez nas biegłości.

(Fot. główna – Eric Andresen/ Flickr.com)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *