„Dziękujemy wam – za wolność w głowach i w sercach”. Jak przebiegł Festiwal Filmów Studenckich Cinerama Fest 2025?
6 min read
Fot. Julia Laska
Od 23 do 25 października za murami Wydziału Filologicznego Uniwersytetu Gdańskiego odbyła się kolejna edycja Festiwalu Filmów Studenckich Cinerama Fest. Wydarzenie miało charakter konkursu, a zgłosić się do niego mogli studenci ze Związku Uczelni Farenheita.
Cinerama Fest to wydarzenie cykliczne – co roku pozwala młodym twórcom na szerzenie swoich pomysłów. W tym roku mieliśmy okazję obejrzeć 13 filmów krótkometrażowych biorących udział w Konkursie Głównym oraz wiele innych, wyselekcjonowanych specjalnie na tę okazję.
Życie dla początkujących

Z okazji otwarcia festiwalu, o godzinie 18:30, goście mieli okazję przedpremierowo obejrzeć film Życie dla początkujących Pawła Podolskiego, który został również członkiem Jury Konkursu Głównego Cinerama Fest 2025.
Monia, introwertyczna wampirzyca, żyje spokojnie w domu seniora, aż odkrywa ją Czarek. Gdy pojawia się drugi wampir – przemieniony przez nią Mirek – Monia staje przed wyborem: zabić go, by chronić pensjonariuszy, czy pozwolić, by nocne życie pokazało mu swoje piękno. – opis na Filmwebie
Po pokazie odbyło się Q&A z reżyserem.
Dzień drugi – młode talenty w akcji
Drugi dzień rozpoczął się spotkaniem z Anną Serdiukow – Dyrektor Programową Festiwalu Młodzi i Film. W godzinach 13:00-14:45 trwał pierwszy blok filmów krótkometrażowych wyróżnionych przez Festiwal Młodzi i Film w Koszalinie. Przedstawione zostały takie produkcje jak:
- Być kimś, reż. Michał Toczek
- Moja Siostra, reż. Mariusz Rusiński
- Maria nie żyje, reż. Martyna Majewska
Od godziny 15:00 do 16:00 miał miejsce przegląd filmów gdańskich studentów pod nazwą Panorama Gdańska. Obejrzeć mogliśmy:
- Krzyki, reż. Adam Dobrocki
- Diabolus Ex Machina, reż. Michał Bębenek
- Działka, reż. Laura Wankiewicz
- Pamiętnik Papierowej Torby, reż. Paulina Kosmala
Pierwszy blok Konkursu Głównego Cinerama Fest rozpoczął się o godzinie 16:15. Prowadzący przywitali gości oraz zapowiedzieli filmy, które widzowie mieli za chwilę obejrzeć. Zostały nam zaprezentowane takie produkcje jak:
- Kaśka chce miłości, reż. Łukasz Smurzyński
- Martwe wspomnienie, reż. Justyna Gawrecka
- Nieprzystosowanie, reż. Paweł Cuper
- Też kiedyś byłam harcerką, reż. Olga Malinowska
O czym kręcą filmy studenci z Gdańska?
Kaśka chce miłości to pełna humoru i sarkazmu, oryginalnie poprowadzona historia o tajemniczej klątwie, która uniemożliwia głównej bohaterce odnalezienie tytułowej miłości. Główna bohaterka – Kaśka – razem ze swoją ciocią, która zajmuje się ezoteryką, oraz przypadkowo poznanym chłopakiem dążą do pozbycia się klątwy. Dzięki temu relacje miłosne bohaterki w końcu mają zacząć się układać. Film jest dynamiczny – dużo się w nim dzieje. Montaż oraz praca kamery świetnie oddają klimat produkcji. Dzięki tym aspektom, twórcom udało się osiągnąć unikalną estetykę, która idealnie oddaje ton historii.
Martwe Wspomnienie to krótki horror, który potrafi zaskoczyć. Główny bohater odwiedza mieszkanie po zmarłych rodzicach. Odnajduje tam tajemniczego pluszaka. Od tego momentu w życiu bohatera zaczynają dziać się niepokojące rzeczy, wszystko traci sens a my mamy wrażenie jakbyśmy nie mieli już kontakt z rzeczywistością.
Nieprzystosowanie opowiada nam, jak osoby wrażliwsze mierzą się z lękami, które pojawiaja się przez różne sytuacje oraz postawy osób – nawet tych bliskich. Główna bohaterka zostaje zaproszona na rodzinne spotkanie u swojego chłopaka. Gdy on tajemniczo znika ze spotkania, dziewczyna zostaje sama i musi poradzić sobie ze specyficzną i nie do końca komfortową sytuacją.
Też kiedyś byłam harcerką, czyli jak w piękny i poetycki sposób ukazać historię o czystej miłości i nie tak czystym systemie. To pewnego rodzaju dokument, który łączy w sobie również artystyczne podejście do filmu. Wykorzystane zostały środki wyrazu, które w niesamowicie wrażliwy i delikatny sposób zaznajamiają widza z problemem wykluczenia w ZHR (Związku Harcerstwa Rzeczpospolitej) osób ze społeczności LGBTQ+. To kreatywne i pełne duszy audiowizualne doświadczenie, które pozostaje na długo w pamięci.
Po projekcji wszystkich filmów autorzy zostali zaproszeni na scenę, gdzie otrzymali upominki.
Sobota – sztuka filmowa w zwieńczeniu
Trzeci dzień Cinerama Fest 2025 rozpoczął się wykładem połączonym z warsztatem praktycznym prowadzonym przez Kacpra Gawrona, który jest autorem zdjęć do filmu Bałtyk w reżyserii Igi Lis.
W części teoretycznej Kacper omówił na czym polega sztuka operatorska w kontekście kreowania obrazu. Przedstawił składowe związane z budowaniem dramaturgii wizualnej i podzielił je na między innymi:
- Światło,
- Kolor/czerń i biel,
- Ruch kamery,
- Perspektywe,
- Fakture,
- Żywioły.
Dodatkowo opowiedział o historii kręcenia jednej ze scen Bałtyku. Opisywał i rozbierał na ją na części pierwsze związane z aspektami operatorskimi.

Ostatnie 30 minut spotkania poświęcone było praktycznej części spotkania. Kacper przedstawiał techniczne działanie kamery, różnice między obiektywami oraz opisywał umiejętności pracowania z aktywnym światłem i kształtowania kompozycji w całkiem szybkim tempie – wszystko w stosunku do kręcenia filmu dokumentalnego
Od godziny 13:45 do 16:30 miały miejsce dwa ostatnie bloki konkursowe. Mogliśmy podczas nich obejrzeć:
- Heelflip, reż. Andrzej Habas,
- Lezje, reż. Urszula Haber, Emilia Czajewska,
- Egzamin, reż. Piotr Bańkowski,
- Przystanek, reż. Jakub Wedeł, Paweł Cuper,
- W czepcu urodzony, reż. Aleksandra Kochanek,
- Aurolepsja, reż. Zofia Marcinkowska,
- Na jedną noc, reż. Marcel Pawluk,
- Kwiat Strzygi, reż. Martyna Modrzejewska.
Młodzi i Film
Natomiast od 16:45 mieliśmy okazję obejrzeć drugi, ostatni już, blok filmów krótkometrażowych wyróżnionych przez Festiwal Młodzi i Film w Koszalinie.
Na pierwszy ogień poszedł film Szalona Miłość w reżyserii Martyny Peszko. W filmie poznajemy historię Magdy i Michała, którzy zmagają się z zespołem Downa. Dodatkowo Magda ma też cukrzycę, co sprawia, że każdy jej dzień przebiega wg takiego samego harmonogramu. Mimo tego, bohaterowie chcą spróbować życia razem i wziąć ślub. Na drodze staje im jednak prawo.

Następny film, Na zawsze razem, reż. Anny Wowry, opowiada historię trójki czeskich nastolatek pochodzących z małej miejscowości. Każda z nich chce się wyrwać do wielkiego świata i szukają tej opcji w modelingu. Kiedy tylko jedna z nich – Viki – dostaje telefon od agencji, sprawy zaczynają się komplikować. To opowieść nie tylko o zazdrości, ale też o ambicjach zniszczonych przez biedę.
Ostatni film z tego bloku był zatytułowany Krab i został wyreżyserowany przez Piotra Chmielewskiego. To 9-minutowa animacja o tytułowym krabie, który próbuje uratować swoje życie w restauracji na pokładzie statku.
Każdy film jest propozycją…
Po ostatnim bloku odbyła się Gala Rozdania Nagród. Jury wyznaczyło trzech zwycięzców oraz jedno wyróżnienie. Rolę przewodniczącej jury pełniła Anna Serdiukow – członkini Polskiej Akademii Filmowej oraz dyrektorka festiwalu Młodzi i Film. Pozostałe osoby zasiadające w komisji to:
- Kacper Gawron,
- Weronika Orzechowska,
- Paweł Podolski.
Każdy z tych filmów jest propozycją, jest tematem do rozmowy, punktem wyjścia. – mówiła Anna Serdiukow
Zwycięzcom nagrody rozdał Michał Biełuszko – kierownik Akademickiego Centrum Kultury. Nagrodę wyróżnienie otrzymał film Ona żyje w reżyserii Marcela Pawluka.
Wyróżnienie za świadome sięgnięcie za radykalną i okrutnie zabawną formę, która przypomina nam, że rozrywka w polskim kinie jeszcze nie umarła.
Trzecie miejsce otrzymał film Kwiat Strzygi w reżyserii Martyny Modrzejewskiej.
Za soczysty, piękny i mądry portret siostrzeństwa, za świat w stylu noir wykreowany świadomie, wiarygodnie i konsekwentnie mimo ograniczeń budżetowych. Za dowcipne wpisanie słowiańskiej legendy we współczesne kino gatunkowe. Czuć świeżą, filmową krew.
Na drugim miejscu uplasował się film Też kiedyś byłam harcerką, reż. Olgi Malinowskiej.
Za pełne empatii opowiedzenie o miłości i potrzebie akceptacji za kreacyjną formę, która łączy dokumentalną szczerość z poetyckim obrazem oraz za oddanie symbolicznego głosu wielu kobietom, które w rytmie natury odnajdują swoją siłę i wspólnotę.

Natomiast nagrodę pierwszego miejsca otrzymał film Heelflip w reżyserii Andrzeja Habasa.
Za wyraziste wykreowanie świadomej opowieści filmowej o dorastaniu, próbie odnalezienia odwagi w szukaniu bliskości i autentyczności. Za trafne i umiejętne decyzje inscenizacyjne oraz za wrażliwość w tworzeniu spójnego świata, a przede wszystkim wiarygodnego i poruszającego portretu głównego bohatera.
Nie można również zapomnieć o nagrodzie publiczności, która trafiła do ekipy filmowej W czepcu urodzony w reżyserii Aleksandry Kochanek.
Na koniec jury i organizatorzy zaznaczyli, że wszystkie nagrodzone filmy zostaną zaprezentowane za rok na festiwalu Młodzi i Film w Koszalinie.
