Masowa produkcja książek

Open book with red background by Martin Vorel, źródło: Wikimedia Commons

W obecnych czasach goni się za pieniądzem. Ludzie na nic nie mają czasu, wszystko jest robione pospiesznie, czasami zdarza się tylko chwila odpoczynku. W tym zgiełku przedmioty szybko poruszają się w masowych ilościach po taśmie produkcyjnej . Nawet pisarze produkują książki, a nie starają się ich dogłębnie pisać. Coraz mniej czasu poświęcają swoim utworom, skupiają się na tym, aby ich twórczość sprzedała się w jak największej liczbie egzemplarzy. Część z nich pragnie pieniędzy, piszą książka za książką, jednak to nie jest nic pozytywnego. Masowa ilość nigdy nie przekłada się na jakość.

Powielanie się motywów, podobne fabuły, sztuczni bohaterowie, brak nowych pomysłów, to tylko kilka z obecnych wad dotyczących pisania na czas. Wydawcy gonią pisarzy, którzy zamiast poświęcić i dopieścić swoje dzieło, kończą je zbyt szybko. Jednym z przykładów mogą być obecne młodzieżówki. Rozmawiając z ludźmi możemy usłyszeć, że główną fabułą tych książek jest młodzieńcza miłość, a akcja utworu dzieje się w szkole umieszczonej na ogół w małym miasteczku z ładną okolicą. Coraz więcej samych serii książek powiela się, gdy dwa pierwsze tomy są dobrze napisane i wciągające do czytania, to już dziesiątego, czy jedenastego nikt nie jest w stanie przemęczyć. Wszystko zaczyna się powtarzać albo autorowi brakuje już pomysłu. Często ten problem jest widoczny w fantastyce. Niepotrzebne serie, które ciągną się jak tasiemiec pasożytując na portfelach czytelników. Brakuje książek, nad którymi twórcy siedzieli wiele miesięcy, czy nawet lat. Dzieła, którym autor poświęcał wiele czasu były wyjątkowe. Miały niepowtarzalną fabułę, niezwykle dobrze wykreowanych bohaterów, czy ciekawe zwroty akcji. Może obecnie książki coraz mnie się podobają, ponieważ brakuje nowych pomysłów, wydaje się, że wszystkie motywy, historie, rodzaje bohaterów, czy magiczne kreatury zostały już wymyślone? Jednak to nie prawda, gdyby tak było już dawno autorzy powiedzieliby dość, a dzieła J.R.R. Tolkiena, czy J.K. Rowling nigdy by nie powstały.

W obecnych czasach każdy, kto ma trochę pieniędzy może zostać autorem i wydać swoją książkę. Jednak nie wszystkie do wypuszczania w świat się nadają. Wydawnictwa ukazują wszystko jak leci, a tylko kilka na setki książek na prawdę się wybija. Właśnie te zostają w pamięci czytelników, ale większość z nich, ta gorsza trafia w krainę zapomnienia. Przez taką ilość, trudno też wybić się lepszym książką. Osoby, bez żadnego doświadczenia w pisaniu wypuszczają w świat swoje utwory, tudzież potwory, które nie posiadają ładu i składu. Pragną być sławni, chcą być kimś w świecie.

Wszystko coraz bardziej drożeje, w tym książki. Dlaczego ludzie mają wydawać krocie na literaturę pseudo autorów? Część tych książek ukazuje się na podstawie opowiadań zamieszczonych na portalu jakim jest Wattpad. Pisać tam może każdy, jednak mimo ogromnej liczby wyświetleń niektóre dzieła, nie powinny trafić do druku, gdyż są twórczością pisaną na kolanie. Nie mówię, że wszystkie teksty pisane na tej platformie są złe, gdyż znajdą się tam nie raz perełki, ale jednak nie będą to, książki jakości popularnych obecnie autorów takich jak Holly Black, Kristin Hannah, Nicholas Sparks, Diane Setterfield, czy Sarah J. Maas, których dobre książki są nabywane przez czytelników w różnym wieku.

Masowa produkcja książek nie sprzyja większej ilości czytelników. Możliwe, że jest większy wybór utworów do czytania, jednak co to za wybór? Możemy szukać igły w stogu siana, gdyż niedługo czytelnicy będą sięgać po znacznie starsze klasyki, niż nowe wybryki pisarzy. Jednak warto pamiętać, że nie wszyscy pisarze, którzy są bardzo płodni w swoje dzieła piszą źle. Remigiusz Mróz, czy Stephen King mają na swoim koncie aż biblioteczkę napisanych książek, z których niektóre są wręcz świetne.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

4 × 1 =