Z ostatniej chwili – książka, która nie zniknie z pamięci tak szybko jak news!

Każdy z nas śledzi informacje z ostatniej chwili, ale co jeśli sami staniemy się ich bohaterami? Tego właśnie doświadczyła Natalia – wydawca wiadomości dużej, szanującej się stacji telewizyjnej. Jest bohaterką książki Małgorzaty Sobieszczańskiej „Z ostatniej chwili” .

Warszawa, kolejny zwyczajny dzień, spędzony na poszukiwaniu interesujących wydarzeń. Nareszcie coś się dzieje. Dochodzi do strzelaniny przed sądem, podczas której ginie były poseł i przypadkowy mężczyzna. Ten przypadkowy mężczyzna – to mąż naszej głównej bohaterki – Natalii, której świat wywraca się do góry nogami w jednej chwili. Książka idealnie obrazuje proces śledztwa i poszukiwania prawdy z perspektywy pokrzywdzonej wdowy po mężu, jak i z perspektywy prokuratora u progu kariery zawodowej. Podczas czytania jesteśmy świadkami patowej sytuacji z jednej strony widzimy cierpiącą kobietę, a z drugiej strony dziennikarkę, która próbuje dowiedzieć się kim był jej mąż, i co spowodowało, że był zamieszany w strzelaninę przed sądem? Książka pisana jest w sposób niezwykle wciągający, każda sytuacja opisana jest w sposób realistyczny i konkretny. Czytając książkę można odnieść wrażenie, że widzimy wszystkie sytuację z pozycji niewidzialnego obserwatora, który przygląda się każdej scenie. Kryminalny wątek, sprawia, że sami zaczynamy prowadzić śledztwo.

Całej akcji towarzyszą szczegółowe opisy każdej postaci. Poznajemy bohaterów z każdej strony, tej lepszej i gorszej. Dzięki temu możemy sami ocenić daną osobę. Autorka  idealnie połączyła kryminalny wątek, wraz z opisem codziennego życia i specyfiki funkcjonowania w redakcji telewizyjnej.

„Z ostatniej chwili” jest książką, która się wpasuje się w gusta różnych czytelników, zmusza do udziału w dążeniu do odkrycia prawdy. Autorką jest Małgorzata Sobieszczańska – dziennikarka i scenarzystka. Ma na swoim koncie słuchowiska radiowe, książki dla dzieci  oraz scenariusze do znanych polskich produkcji takich jak: „Dom nad Rozlewiskiem”, „Tancerze” czy „Egzamin z życia” . Jednak książka różni się znacznie od fabuły przedstawianej na ekranie telewizyjnym. Wciągnie i pozostanie w głowie jeszcze przez jakiś czas.

Wydawnictwo: Oficynka