Spotkanie na szczycie

fot. Wikimedia Commons

Joe Biden zaproponował Władimirowi Putinowi szczyt USA – Rosja. Może być gorąco, pytanie, czy cokolwiek to zmieni?

Po objęciu przez Bidena prezydentury w 2020 roku, stosunki na linii USA – Rosja znacznie się zaostrzyły. Prezydent Joe Biden jest znany z krytykowania polityki Władimira Putina. Ostatnio otwarcie zadeklarował poparcie dla Ukrainy, na której granicy zgromadziły się liczne siły Rosyjskie. W mediach zawrzało także po tym, jak Biden nazwał prezydenta Rosji zabójcą i zapowiedział, że surowo odpowie on za ingerencję w wybory w Stanach Zjednoczonych. 14 kwietnia podpisał rozporządzenie, które znacznie zaostrzyło sankcje wobec Rosji. Działania, które podjął Biden, mogą poważnie zachwiać kursem rubla. Prezydent USA zbył także milczeniem jedno z zaproszeń Putina do rozmowy. Wszystko wskazuje na to, że Biden nie ma zamiaru odpuścić.

We wtorek, 13 kwietnia głowy państw Rosji i USA odbyły ze sobą drugą rozmowę telefoniczną od czasu objęcia prezydentury przez Joe Bidena. Jak donosi Biały Dom, panowie politycy rozmawiali między innymi o sytuacji na Ukrainie czy cyberatakach Rosji przeprowadzonych podczas ostatnich wyborów w USA. Podczas rozmowy prezydent Stanów Zjednoczonych zaproponował Władimirowi Putinowi szczyt USA – Rosja. Miałby się on odbyć na neutralnym gruncie, jeszcze w tym roku. Jak dotąd nieznane są jednak szczegóły spotkania.

Czy da się zatrzymać Putina?

Ile są warte przestrogi, potępianie i niezgoda prezydenta Stanów Zjednoczonych na to, co dzieje się w Rosji? Prócz ingerencji w wybory w USA i polityki względem Ukrainy,  Joe Biden wielokrotnie krytykował Władimira Putina za poczynania względem Nawalnego, tłumienie wolności słowa i prześladowanie ludzi nieprzychylnych jego władzy. Wydaje się jednak, że brakuje mechanizmów, dzięki którym społeczność międzynarodowa, w tym Stany Zjednoczone, mogłyby realnie wpłynąć na zaprzestanie represji wobec popierających Nawalnego w Federacji Rosyjskiej. O nieudolności polityki prowadzonej przez państwa zachodu wobec Rosji, świadczyć może, chociażby to, jak skuteczne okazały się prośby o uwolnienie rosyjskiego opozycjonisty, który aktualnie umiera w kolonii karnej. Czy zaostrzenie sankcji wystraszy Putina? Czy Joe Biden ma szansę wpłynąć na to, jak prowadzi on swoją politykę? Być może zaproponowany przez prezydenta USA szczyt stanie się areną walki między tymi dwoma mocarstwami. Walki, która pozwoli nam poznać odpowiedzi na te pytania i określić rokowania na przyszłość.

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

dwadzieścia − 20 =