Koniec z Woodym – „Allen v. Farrow”

fot. woodyallen.com

Sierpień 1992 roku. Bridgewater w Connecticut, dom należący do Mii Farrow. Dylan Farrow, wówczas siedmioletnia adoptowana córka aktorki i Woody’ego Allena, zostaje wykorzystana seksualnie przez swojego ojca zastępczego. Mimo opinii ekspertów, potwierdzających wiarygodność zeznań dziecka, sprawa nie doczekała się finału w sądzie. Woody Allen tworzył kolejne filmy, które przynosiły wielomilionowe zyski. Do czasu, kiedy dorosła Dylan zdecydowała się zabrać głos.

21 lutego 2021 roku swoją premierę miał serial dokumentalny HBO – „Allen v. Farrow”. Za reżyserię miniserialu odpowiada Kirby Dick, współpracujący z producentką Amy Ziering, swoją drogą to nie ich pierwsza kolaboracja, czego efektem są między innymi „The Invisible War” i „The Hunting Ground”. Cztery odcinki najnowszego tytułu duetu przedstawiają historię, której początek dała relacja Mii Farrow i Woody’ego Allena. Wokół wykorzystania seksualna Dylan Farrow skupiona jest oś całego dokumentu. Pojawiają się w nim materiały archiwalne, wypowiedzi ekspertów i opinie osób z otoczenia rodziny, ale przede wszystkim wypowiada się sama ofiara molestowania. Woody Allen odmówił przedstawienia swojej perspektywy.

W „Allen v. Farrow” perspektywę Allena już znamy – nie przyznaje się do oskarżeń. Co więcej, oskarża byłą żonę o podżeganie dziecka do składania fałszywych zeznań. Mia Farrow, rozżalona po odkryciu romansu między wówczas 57-letnim Allenem a Soon-Yi, 21-letnią adoptowaną córką aktorki, miała manipulować siedmioletnią Dylan do zmyślenia historii o gwałcie.

fot. Instagram Dylan Farrow

Związek Farrow i Allena trwał dwanaście lat. Mają biologicznego syna, Ronana (autora książki „Catch and Kill”), a także sprawowali prawną opiekę nad Dylan i Mosesem. Tworzyli wraz z dziećmi Mii, synami z pierwszego małżeństwa i adoptowanymi córkami wielką rodzinę. Allenowi nie można było odmówić zaangażowania. Przyjeżdżał do domu w Connecticut, uczestniczył z zabawach i sprawiał prezenty. Jednak nigdy ze sobą nie zamieszkali.

Wiele uwagi poświęcał Dylan. Jego zachowanie w stosunku do kilkulatki budziło niepokój Mii, ponieważ otoczenie zgodnie relacjonuje, że zakrawało o obsesję. Również na nagraniach udokumentowane są niektóre reakcje dziewczynki, która unikała kontaktu z „daddym”. Allen bowiem podążał za nią krok w krok, okazując w bardzo nietypowy sposób czułość. Uczył ją ssać swój kciuk, trzymał głowę na jej kolanach blisko krocza. Zaniepokojona Farrow nakłoniła go do wizyt u psychologa, aby zaczął sobie radzić z niezdrowymi skłonnościami.

Po odkryciu w 1992 roku nagich zdjęć Soon-Yi w mieszkaniu Allena, para się rozstaje. Farrow nie zabroniła byłemu partnerowi kontaktu z dziećmi, jednak starała się, aby jego wizyty przebiegały w jej obecności. Podczas gdy nie przebywała w domu, doszło do incydentu, który rzutował na całe późniejsze życie Dylan.

fot. Instagram Dylan Farrow

Wyznania dziecka uwiecznione są na nagraniach, które wykonała jej matka. Eksperci twierdzą, że nie można dostrzec w nich wyuczonych regułek, czy fałszywych słów Mii włożonych w usta dziecka. Wręcz przeciwnie, matka słucha, ale nie podpowiada, nie dowierza. Dylan była przesłuchiwana przez dziewięciu specjalistów. Żaden z nich nie zakwestionował jej wiarygodności.

Szokujące jest to, że przez tyle lat osoba Allena nie schodziła z piedestału. Tworzył, zyskiwał przychylne opinie krytyków, zjednywał sobie ludzi kina. Mimo że na jego postać został rzucony cień, to dzięki siatce znajomości i niebotycznym pieniądzom udało mu się umknąć spod odpowiedzialności.

Mankamentem dokumentu jest brak opinii samego oskarżonego. Gdyby twórcy dotarli do Woody’ego Allena i mogli w materiale umieścić, jak on odnosi się do zaistniałej sprawy, to „Allen v. Farrow” byłoby dziełem kompletnym. Jednak Allen nie wyraził zgody na udział, co argumentował zbyt krótkim czasem na przygotowanie się. Jeśli to zmieni, to produkcja jest gotowa do stworzenia piątego odcinka.

Kiedy wreszcie ofiarom przemocy seksualnej zacznie się wierzyć, zamiast kwestionować każde takie doświadczenie? Ruch #MeToo wiele zmienił, ale jeszcze wiele wody musi upłynąć, aby mówienie o molestowaniu czy gwałcie, przestało być przełamywaniem tabu kulturowego. Ofiary wpędzane są w poczucie winy, wręcz stygmatyzowane, ze względu na to, że się ujawniają. Nie twierdzę, że nie zdarzają się mistyfikacje, ale nie sądzę, by stanowiły one znaczący odsetek wszystkich przypadków.

Od Woody’ego odwracają się wszyscy ci, którzy stawali za nim murem. Już list otwarty Dylan Farrow do dziennika New York Times w 2014 rok wzbudził wiele kontrowersji. Czy 2021 rok jest tym przełomowym, w którym legnie w gruzach legenda o szlachetnym Allenie z krainy pieniędzmi i sławą płynącej?

 

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *