Światowa kinematografia powojenna – lata 80.

fot. voicesfilm.com | Rób, co należy (1989)

Kontynuując naszą podróż w omawianiu poszczególnych dekad kinematograficznych, tym razem zatrzymujemy się na latach 80. Według Quentina Tarantino była to jedna z najgorszych er w historii amerykańskich filmów. Jego opinię podziela wielu krytyków, którzy podkreślają ogromny spadek jakości ówczesnych produkcji. Hollywood kręciło coraz więcej blockbusterów, a w przypadku większości filmów, ich fabułę można było zawrzeć w jednym lub dwóch zdaniach. Na popularności zyskiwały takie gatunki jak science-fiction (Łowca Androidów, 1982), horror (Lśnienie, 1980) czy kino akcji (Szklana Pułapka, 1988). Nie inaczej było w Polsce, w której w tamtym czasie głównym nurtem było tzw. kino popularne. Zalicza się do nich komedie Juliusza Machulskiego, jak Vabank (1981) albo Seksmisja (1983).  Co więcej, międzynarodową popularność zyskał także Krzysztof Kieślowski dzięki cyklowi Dekalog oraz powstałymi w jego ramach obrazami Krótki film o zabijaniu i Krótki film o miłości (1988). 

1. Król komedii (1982)

Pomimo że ten obraz Martina Scorsese okazał się prawdziwą klapą budżetową (zarobił tylko 2.5 milionów dolarów w opozycji do budżetu, który wynosił 19 milionów dolarów), to na przestrzeni lat zyskał miano jednego z najlepszych w dorobku amerykańskiego reżysera. Król komedito historia Ruperta Pupkina (Robert de Niro), mało utalentowanego komika, który próbuje zaistnieć w branży komediowejPoznaje on Jerry’ego Langforda (Jerry Lewis), znaną gwiazdę showbiznesu. Z czasem Pupkinuprzykrzając mu życie i nękając go, chce osiągnąć swój cel i zrobić karierę. W przyszłym roku film ten będzie świętować swoje 40. urodziny, ale nie da się oprzeć wrażeniu, jak bardzo jest on aktualny pomimo upływu czasu. Rupert Pupkin to przykład bohatera niespełnionego, samotnego, z psychopatycznymi skłonnościami, który za wszelką cenę zamierza dopiąć swego oraz spełnić swoje marzenie, nie licząc się z konsekwencjami działań. Jest on zdziecinniały i zamknięty w świecie własnych wyobrażeń. Scorsese prezentuje widzom również ciemną i niebezpieczną stronę sławy sukcesu. Pokazuje, do jakich środków niektórzy potrafią sięgać, aby zaistnieć w show-biznesie oraz jakie relacje łączą niekiedy fana z gwiazdą. Ta satyryczna komedia, z genialną puentą i scenami końcowymi, nie odsłania nam jednak od razu wszystkiego, a jego główny bohater jest nie bez powodu często porównywany do tego z Taksówkarza, także nakręconego przez Scorsese. Do seansu może również zachęcić fakt, iż reżyser Jokera (2019), Todd Phillips, sam przyznał, że inspirował się tym filmem, tworząc studium postaci tytułowego bohatera. 

 

2. Czułe słówka (1983) 

Ten dramat w reżyserii Jamesa L. Brooksa nie bez powodu zdobył 5 Oscarów – w tym za najlepszy film oraz najlepszy scenariusz adaptowanyOpowiada on o relacjach, na przestrzeni 30 lat, pomiędzy Aurorą Greenway (Shirley MacLaine) a jej córką Emmą (Debra Winger). Czułe słówka były ogromnym sukcesem komercyjnymzarabiając na całym świecie łącznie 164.2 milionów dolarów i stając się zarazem drugim najbardziej dochodowym filmem w 1983 roku. Co jest więc w nich takiego specjalnegoZ pewnością obsada – na czele z nagrodzonymi Oscarami za te role Shirley MacLaine Jackiem Nicholsonem oraz wschodzącą wtedy gwiazdą Debrą Winger. Film ten bardzo dobrze łączy ze sobą elementy komediowe humorystycznechociaż przedstawia trudny związek pomiędzy matką i córką. Dwie skrajne osobowości. Emma szybko decyduje się na wyjście za mąż, które jest swego rodzaju wyrwaniem się spod skrzydeł apodyktycznej matki. Matki niebojącej się powiedzieć, co jej się nie podoba, chcącej wręcz narzucić swoje wartości córce. To historia trudnej i niełatwej więzi pomiędzy dwoma kobietami – czy można ją nazwać miłością? Oczywiście, że tak. Pomimo dzielących ich różnic, trudno oprzeć się wrażeniu, że obie troszczą się o siebie. Brooksowi udało się przedstawić ponadczasowy i znany zapewne wielu osobom obraz matki i córki, ich skomplikowanej psychiki oraz dzielących ich różnic. Na uwagę zasługuje także Jack Nicholson, grający sąsiada Aurory – jego duet z MacLaine to prawdziwy strzał w dziesiątkę. Ponadto oCzułych słówek bije niepowtarzalny klimat lat 80., który swoim aparatem uchwycił polski operator filmowy – Andrzej BartkowiakJednak przede wszystkim jest to film o ludziach, ich relacjach, odtworzonych przez genialnych aktorów, których występ stanowi prawdziwą ucztę dla oczu.

 

3. Rób, co należy (1989) 

Ulice Brooklynu, koniec lat 80. W trakcie najgorętszego dnia lata dochodzi do konfliktów na tle rasowym pomiędzy mniejszościami etnicznymi. W okolicy znajduje się miejscowa pizzeria, należąca do Włocha, Sala (Danny Aiello), oraz sklepiki prowadzone przez Koreańczyków. Większość mieszkańców tej dzielnicy stanowią jednak Afroamerykanie. Reżyser filmu, Spike Lee, znany jest w swojej twórczości z zadawania pytań dotyczących tożsamości kulturowej oraz dyskryminacji rasowej. Doskonałym tego przykładem jest właśnie Rób, co należyktóry dostał nominacje do Oscara w kategorii Najlepszy scenariusz oryginalny oraz Najlepszy aktor drugoplanowy dla Danny’ego Aiello. Oglądając ten film, nie da się oprzeć świetnemu klimatowi oraz genialnemu soundtrackowi, który również osiągnął sukces na listach przebojów. Widz, dzięki scenografii – sielankowych oraz kolorowych ulic Brooklynu – czy pracy kamery, czuje się zaangażowany w prezentowane na ekranie problemy bohaterów. Wraz z mijającymi minutami, sami możemy odczuwać wysoką temperaturę oraz swoiste wrzenie i napięcie rosnące pomiędzy mniejszościami. W końcu prowadzi to nas do zaskakującego finału, który do dnia dzisiejszego budzi wiele dyskusji. Ta pesymistyczna wizja, nie zdradzając więcej, ukazana przez Spike’a Lee, w obliczu wydarzeń, które miały miejsce w zeszłym roku, wydaje się być niestety nader aktualna. Oceńcie sami! Rób, co należy, pomimo swoich kontrowersji, to nadal jeden z najważniejszych obrazów w historii kina.

 

4. Paryż, Teksas (1984) 

Nagrodzone Złotą Palmą na festiwalu w Cannes dzieło Wima Wendersa to z pewnością jedna z moich ulubionych pozycji filmowych. Fabuła filmu koncentruje się na dotkniętym amnezją włóczędze o imieniu Travis (Harry Dean Stanton), który zostaje odnaleziony w szpitalu przez brata (Dean Stockwell)Nawiązuje on ponowny kontakt ze swoim synem i wraz z nim wyrusza w podróż w poszukiwaniu żony – Jane (Natassja Kinski). Paryż, Teksas należy do gatunku filmów drogi. Mało w nim dialogów, akcji – reżyser stara się opowiedzieć historię za pomocą obrazów czy gestów. Pomagają w tym piękne zdjęcia, wykonane przez Robby’ego Müllera oraz muzyka skomponowana przez Ry’a Coodera. Pomimo że akcja filmu ma miejsce w Ameryce, Wendersowi udaje się zawrzeć inną, europejską perspektywę i wrażliwość w przedstawianych wydarzeniach. Jest to bowiem historia o poszukiwaniu własnej tożsamości, o podejmowanych decyzjach – tych dobrych i złych – oraz przede wszystkim o miłości i rozstaniu. A to wszystko uwydatniają znakomite kreacje aktorskie. Nic dziwnego, że to prawdopodobnie najbardziej znana rola Harry’ego Deana Stantona, który wcześniej zajmował się głównie odtwarzaniem bohaterów drugoplanowych. Świetnie oddał on postać Travisa, dzięki ukazanym emocjom oraz pewnej wrażliwości i naiwności. Wstydem byłoby nie wspomnieć również o zjawiskowej i enigmatycznej Natassji Kinski, jako Janeżonie głównego bohatera, której kreację można już uznać za kultową. Powolne tempo i poetycko przedstawiony świat być może nie zachęca wszystkich do seansu. Aczkolwiek zapewniam, że Paryż, Teksas to film, o którym nie da się zapomnieć i który potrafi na długo pozostać w nas samych.

 

5. Kobieta samotna (1981) 

Najcięższa pozycja spośród wszystkich filmów. Wprawdzie produkcja ta, w reżyserii Agnieszki Holland, została nakręcona już w 1981 roku, jednak jej premiera miała miejsce dopiero 6 lat później (i to w okrojonej wersji), czego powodem była ówczesna sytuacja polityczna w Polsce. Kobieta samotna to historia listonoszki Ireny (Maria Chwalibóg), wychowującej samotnie nieślubne dziecko, która na co dzień mierzy się z wieloma trudnościami. Poznaje ona Jacka (Bogusław Linda), byłego górnika. Z czasem rodzi się między nimi uczucie. Wrogo nastawione do nich otoczenie powoduje tragiczny splot wydarzeń, które prowadzi do nieszczęścia. Film ten otrzymał na Festiwalu Filmów Fabularnych trzy statuetki – dla Agnieszki Holland (Nagroda Specjalna Jury) oraz dla Marii Chwalibóg i Bogusława Lindy za pierwszoplanowe role aktorskie. Jest to przede wszystkim dramat społeczny, pokazujący szarą rzeczywistość i smutny, pesymistyczny obraz ówczesnej Polski. Jego środek stanowią wielowymiarowe, niezwykle ludzkie oraz realistyczne postacie Ireny i Jacka. Chcą oni wieść wartościowe życie, które ciężko osiągnąć w realiach PRL-u. Tutaj jednostka jest bezbronna, słaba i (w imię starożytnych tragedii) z góry spisana na porażkę. Nie jest ona w stanie zwyciężyć. Kobieta samotna porusza, ale i przeraża. Nic dziwnego, że film ten zyskał pozytywne recenzje również za granicą, a w 2019 brytyjska gazeta The Observer umieściła go na liście 25 filmów „definiujących kino europejskie”.

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

osiemnaście − 11 =