Powrót kaset magnetofonowych?

kasety magnetofonowe

W styczniu tego roku przedsiębiorstwo National Audio postanowiło wybudować nowoczesną linię produkcyjną kaset magnetofonowych. Jest to próba powtórzenia sukcesu płyt winylowych, nie wiadomo jednak jak się ten pomysł przyjmie. Czy może już widać pierwsze efekty? Czy oldschoolowa moda na stałe zagości ponownie w kulturze?

Na wstępie trzeba wyjaśnić skąd wzięła się idea wznowienia produkcji kaset magnetofonowych. Zdawać by się mogło, że mało kto o nich pamięta. Młode pokolenie zapatrzone jest w komputery czy smartfony. W skrócie – w ich mentalności na stałe zagościła nowoczesna technologia. Zatem pomysł mógł powstać tylko w kraju, w którym szanuje się „starocie”.

Chodzi oczywiście o Stany Zjednoczone. W tym państwie im przedmiot jest starszy tym cenniejszy. Wielu obywateli przywiązuje sporą wagę do wiekowych przedmiotów. Często bowiem łączą się z jakimś dobrym wspomnieniem np. z beztroskim dzieciństwem.

Różnice kulturowe mogą zastopować rozwój produkcji kaset magnetofonowych. Kolekcjonerów da się znaleźć dosłownie wszędzie. Problem leży w liczebności tej grupy. Na tzw. zachodzie jest ich dużo, we wschodniej części świata – nieco mniej. W samej Polsce ludzie dążą bardziej do nowoczesności niż do zbierania okazów z zeszłych epok. Faktycznie trudno tu dostać nowo wyprodukowane kasety magnetofonowe. To zapewne nie zmieni się w ciągu następnych kilku lat. Utrudnieniem jest między innymi ponowne zagoszczenie płyt winylowych na półkach sklepów.

W Anglii lub Niemczech sprawy mają się znacznie lepiej. Można tam łatwo zakupić na kasetach np. soundtrack z filmu „Strażnicy Galaktyki” czy nagrania ulubionych zespołów. Chociaż tych ostatnich jest stosunkowo jeszcze mało. Najwięcej publikacji na swoim koncie ma grupa Five Finger Death Punch, która wydała jedną edycję, a drugą zapowiedziała na maj bieżącego roku.

W ostatecznym rozrachunku pozostaje nam zwyczajnie poczekać na rozwój wydarzeń. Fani kaset magnetofonowych muszą wykazywać się cierpliwością i perełek szukać na rynkach raczej zagranicznych. Osobiście żywię ogromne nadzieje, że odrodzi się moda na kasety. Ze zniecierpliwieniem oczekuję chociaż niewielkiego działu tego typu w sklepach. Chciałbym, żeby ten pomysł wyszedł ze strefy „american dream” i rozprzestrzenił się na całą Europę. Trzymajmy kciuki!

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

dwanaście + dziesięć =