Sylwestrowy błysk

Brylujcie, tańczcie i podbijajcie serca! Niech wasze spojrzenia hipnotyzują i uwodzą w tę wyjątkową noc. Jak stać się królową sylwestrowego balu? Sama kreacja nie wystarczy. Zapraszamy na tutorial makijażowy z pazurem, który będzie dopełnieniem waszego looku. Lśniący, brokatowy, intrygujący – idealny do celebrowania ostatniego dnia roku.

Jaki był 2017? Cieszył, wypełniał serca miłością, uczył, bawił. Bawił się też uczuciami, opróżniał portfele, wywoływał łzy. Jakikolwiek nie był – kończy się i wymaga od nas godnego pożegnania. W stylu lakierowanych parkietów, złotych szpilek i wznoszonych do toastu lampek szampana. Stroboskopów, wódki z Red Bullem i sneakersów na stopach. Nie ważne, czy wybieracie się na bal za 1000 zł, czy na dziką imprezę w Sopockim klubie. W Sylwestrową noc wyglądajcie zjawiskowo gdziekolwiek będziecie! Śledząc kroki tego tutorialu wykonacie makijaż, komponujący się idealnie z prawie każdym outfitem. Dziś na okładce cutcrease w ciepłych odcieniach z dużą dawką błysku. Klasyczny brąz, bardzo modny w tym sezonie burgund i brokatowy cień. Do tego wykończenie ust w dwóch wersjach: drapieżna czerwień i subtelny połysk.

Zacznij od brwi, aby cienie nie osypały się na kości policzkowe. Stawiamy na wysoki połysk i wyraźny kontrast, a osad z tego miksu na nałożonym wcześniej podkładzie, może zniszczyć cały look. Na skośny pędzelek nałóż brązowy cień – odcień wybierz, biorąc pod uwagę kolor włosów. Skup się na zbudowaniu wyraźnego łuku, zakończenia brwi, wypełnieniu jej i zbudowaniu cieniem dodatkowych kępek przy wewnętrznym kącie. Do wyrównania niedoskonałości użyj płaskiego pędzelka.

Na całą powiekę wklep podkład, którym osiągniesz efekt bazy – cienie będą trwalsze i lepiej napigmentowane. Całość utrwal prasowanym pudrem, dzięki któremu łatwiej zblendujesz cienie. Na załamaniu powieki, delikatnym brzoskwiniowym cieniem poprowadź linię od wewnętrznego kącika oka, w kierunku ucha. Dzięki temu naszkicujesz kształt cutcrease – „odciętej powieki”.

 

Na załamanie powieki nałóż brązowy cień. Poprowadź go w tym samym kierunku co poprzedni. Brązowy cień rozetrzyj puszystym pędzelkiem w kierunku brwi.

 

 

 

 Następnie dodaj błyszczącego burgundu na cały obszar od powieki ruchomej, prawie do samej brwi. Dokładnie wyblenduj cienie ze sobą, starając się jednocześnie zbudować kontrast pomiędzy nimi. Jeśli to potrzebne dodaj więcej brązu. Na dolną powiekę nałóż burgund, a na jej zewnętrzny koniec, brąz. Płaskim pędzelkiem nałóż podkład na powiekę ruchomą. To moment odcięcia powieki, ważna więc jest tutaj precyzja. Postaraj się odciąć ją równo, bo wszelkie niedoskonałości będą widoczne w przypadku kontrastujących ze sobą kolorów. Podkładem poprowadź kreskę do zewnętrznych kącików oczu.

Na obszar zamalowany podkładem, wklep brokatowy cień. Nałóż go także na wewnętrzny kącik oka i na obszar między brwią, a burgundem. Dopiero teraz wklep podkład w całą twarz, a potem utrwal prasowanym pudrem. Kości policzkowe pomaluj opalizującym różem – będzie to jednocześnie świetna baza pod rozświetlacz. Teraz bronzer – pod kości policzkowe, żuchwę, szczyt czoła i nos. Rozświetlacz nałóż na kości policzkowe, środek nosa, brodę, łuk brwiowy i łuk kupidyna.

Pomaluj rzęsy. Kiedy tusz wyschnie, na linię wodną nałóż białą kredkę, która optycznie powiększy oko. Kolejność jest ważna, bo dzięki niej możesz jeszcze bardziej uwidocznić linię wodną – kredka utrzyma się także na rzęsach.

 

 

Czerwona szminka! Choć niesamowicie seksowna, może okazać się problematyczna podczas świętowania. Kiedy będziesz miała dość ciągłego poprawiania, zmyj kolor i nałóż błyszczyk. Usta wciąż będą pełne i przyciągające uwagę, a o ile będzie Ci wygodniej.

 

 

 

Do wykonania makijażu użyłam:

  • Podkład: Max Factor, Facefinity
  • Prasowany puder: Antishine, Eveline
  • Potrójny zestaw do brwi: Kobo
  • Cienie z paletki Urban Decay: Naked 3
  • Burgund z paletki Sleek: Snapshots
  • Opalizujący róż: Wibo
  • Bronzer: Bahamama Mama z The Balm
  • Rozświetlacz: Wibo
  • Tusz: Boom boom mascara, Wibo
  • Opalizujący błyszczyk: Wibo
  • Pomadka: By Kate Moss 022, Rimmel
  • Setting Spray: Bielenda

 

fot. Kaja Szumiło

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *