„Nice Guys. Równi goście” – duet (nie)idealny

niceNice Guys, czyli partnerzy do zadań specjalnych na tropie zaginionej dziewczyny. Ich pełne humoru i nieporadności śledztwo w reżyserii Shane’a Black’a w kinach od 20 maja.

Fred nigdy nie znikał […] nie odzywa się od pogrzebu – mówi starsza kobieta i zwraca się z prośbą o odnalezienie jej męża. Gdyby nie fakt, że na kominku w jej salonie stoi urna z prochami niejakiego Freda Millera, taka sprawa w rękach detektywa nie powinna sprawiać trudności. Holland March (Ryan Gosling) w lokalnej gazecie reklamuje się jako „równy gość”, który rozwiąże każdą sprawę. Tylko że do tej pory przyszło mu zajmować się głównie zleceniami od staruszek. John Healy (Russel Crowe) to mięśniak, który pięścią wymierza sprawiedliwość. Ludzie płacą mu, by spuszczał łomot każdemu, kto według nich na to zasłużył.

Podczas ich pierwszego spotkania nic nie wskazywało na to, że tych dwoje może się polubić, co więcej, że mogliby prowadzić wspólne śledztwo. Healy odwiedził detektywa w domu, by wykonać swój zawodowy obowiązek. Znany ze skutecznych metod, nie odpuścił stawiającemu opór Hollandowi. Przycisnął go do ziemi i bez krzty wzruszenia złamał mu górną kończynę. Po pewnym czasie tych dwoje niepałających wzajemną sympatią mężczyzn połączyła sprawa zaginięcia młodej Amelii, córki wpływowej pani prokurator. Na jej zlecenie mają odnaleźć dziewczynę.

510ef6a8-ddf5-4a1e-a99d-f74f351cf60e

Od tej pory obserwujemy przebieg śledztwa dwóch partnerów, którym daleko do duetu doskonałego. Holland to strachliwy alkoholik, nie potrafiący odmówić darmowego drinka, nawet podczas ważnej misji. Drugi to niezbyt błyskotliwy twardziel. W kontrze do ich niezdarnych działań stoi Holly March – nastoletnia córka detektywa, która na własną rękę postanawia odszukać Amelię i wygląda na to, że o wiele lepiej radzi sobie z tą sprawą. Mimo niezdarności jaka ich cechuje, mężczyźni mają dużo szczęścia.

Akcja rozgrywa się w Los Angeles lat 70., szalonej erze disco i narkotyków. Czasach hucznych imprez i prężnie rozwijającego się przemysłu porno, wokół którego krąży całe śledztwo. Oldschoolowe samochody i wystylizowali na minione lata aktorzy, w tym charakterystyczny wąsik Marcha dodają fabule atrakcyjności, choć ta już wiele nam oferuje. Filmy komediowe przepełnione są duża ilością gagów, humorystycznych dialogów, by ukryć niedoskonałą i banalną fabułę. W tym przypadku oprócz zabawnych akcentów, twórcy prezentują wciągającą i kompletnie nieoczywistą, pełną zwrotów akcji historię kryminalną. Film pokazuje nam także nowe komediowe oblicze Ryana Goslinga, w którym sprawdza się świetnie.

Shane Black nie po raz pierwszy skupił się na męsko-męskiej współpracy. Taka relacja powstała w filmie „Zabójcza Broń” (1987) , gdzie zaprzyjaznionych detektowów zagrali  Mel Gibson i Danny Glover. Właśnie wtedy wszyscy podłapali pomysł na dwóch straszliwie niedopasowanych przyjaciół, którzy wspólnie rozwiązują jakąś sprawę kryminalną. W jego reżyserkim debiucie „Kiss Kiss Bang Bang” (2005), do wspólego działania zmuszeni są Robert Downey Jr i Val Kilmer.

„Nice Guys. Równi goście” to film dla wszystkich szukających lekkiej rozrywki, ale też gotowych na sporą dawkę niegrzecznych żartów. Po zakończonym seansie ma się ochotę poznać dalsze losy tej dwójki.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

cztery × cztery =