Now and Then, czyli ostatnia piosenka Beatlesów

the beatles

fot.Pixabay.com / autor: Maxpinsoo

2 listopada, pierwszy raz od ponad 50 lat, opublikowano nowy singiel The Beatles Now and Then. Chyba nikt nie spodziewał się, że w 2023 roku będziemy mieli szansę usłyszeć ich nowy utwór. A tym bardziej, że usłyszymy w nim zespół w pełnym składzie.

Dwie dekady w szufladzie

Now and Then powstało z inicjatywy dwóch ostatnich żyjących członków zespołu. Paul McCartney i Ringo Star jako bazę do powstania utworu wykorzystali demo nagrane przez Johna Lennona w latach 70. Wokal artysty, wraz z akompaniamentem fortepianu, zarejestrowano w jego nowojorskim mieszkaniu. Niestety później kaseta przepadła. W 1994 roku, czyli 14 lat po tragicznej śmierci Lennona, w ręce zespołu przekazała je żona zmarłego — Yoko Ono. Dograli się wówczas do niego pozostali członkowie, w tym gitarzysta — George Harrison. Zła jakość nagrania nie pozwoliła jednak na dokończenie utworu, a projekt został porzucony.

Hołd dla Johna i George’a

W 2022 roku w sprawę zaangażował się Peter Jackson – reżyser znany z filmów takich jak Władca Pierścieni czy Hobbit. Wcześniej pracował nad serialem dokumentalnym The Beatles: Get Back. Postanowił zebrać najlepszych reżyserów dźwięku, aby ci z pomocą najnowszych technologii, w tym sztucznej inteligencji, poprawili jakość archiwalnego nagrania. Po miesiącach ciężkiej pracy udało się tego dokonać. Połączono je z zarejestrowaną w latach 90. gitarą George’a Harrisona, a także perkusją i gitarą basową dograną przez Paula i Ringo. Więcej o tym procesie i historii stojącej za Now and Then można dowiedzieć się z krótkiego dokumentu, dostępnego w serwisie YouTube.

Niestety, zmarły na raka krtani w 2001 roku, George nie doczekał się premiery. Piosenka stała się hołdem w kierunku zmarłych członków, a także oficjalnym zwieńczeniem kariery muzycznej kultowej grupy.

Teraz i kiedyś

Peter Jackson poproszony został także o stworzenie teledysku do utworu. Postanowił wykorzystać nagrania wideo ze studia, uwieczniające proces pracy nad singlem i połączyć je z archiwalnymi materiałami, na których zobaczymy młodych Beatlesów.

,,Wszystkie te wspomnienia wracają – powiedział w dokumencie The Last Beatles Song McCartney – Mój Boże, jakie miałem szczęście, że miałem tych ludzi w swoim życiu, mogłem z nimi pracować tak blisko i stworzyć taki dobytek muzyczny”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

19 − osiem =