Zanieczyszczenie świetlne problemem globalnym

fot. freepik.com

Niecałe 100 lat temu każdy mógł spojrzeć w górę i zobaczyć spektakularnie rozgwieżdżone nocne niebo. Teraz miliony dzieci na całym świecie nigdy nie będą w stanie dostrzec Drogi Mlecznej, w której żyją. Zwiększone i powszechne stosowanie sztucznego światła w nocy nie tylko pogarsza nasze widzenie wszechświata, ale także niekorzystnie wpływa na nasze środowisko, bezpieczeństwo, zużycie energii i zdrowie.

Większość z nas jest zaznajomiona z zanieczyszczeniem powietrza, wody czy gleby, ale niewielu z nas zdaje sobie sprawę, że światło również może nim być. Niewłaściwe lub nadmierne jego użycie sztucznego może mieć poważne konsekwencje środowiskowe dla ludzi, dzikiej przyrody i naszego klimatu.  Zanieczyszczenie światłem jest efektem ubocznym cywilizacji przemysłowej. Jego źródła obejmują zewnętrzne i wewnętrzne oświetlenie budynków, reklamy, nieruchomości komercyjne, biura, fabryki, latarnie uliczne i obiekty sportowe. Często jest ono nieefektywne, zbyt jasne, źle ukierunkowane, niewłaściwie ekranowane i w wielu przypadkach zupełnie niepotrzebne. To światło i energia elektryczna użyta do jego wytworzenia marnuje się, rozlewając je w niebo, zamiast skupiać je na rzeczywistych obiektach i obszarach.

W pogodną noc 1994 roku pod Los Angeles doszło do trzęsienia ziemi, które tuż przed świtem spowodowało przerwę w dostawie prądu w całym mieście. Zaskoczeni mieszkańcy zadzwonili do różnych centrów ratunkowych i lokalnego obserwatorium, aby zgłosić tajemniczą chmurę, która widniała na niebie. Ten dziwny obiekt okazał się pasmem Drogi Mlecznej, którą od dawna zasłaniały światła miasta. Jeszcze nieco ponad 100 lat temu można było wychodzić nocą na zewnątrz nawet w mieście i zobaczyć łuk naszej macierzystej galaktyki. Możliwość zobaczenia tysięcy gwiazd była częścią codziennego życia, inspirując artystów takich jak Van Gogh, kompozytorów muzycznych takich jak Holst, czy pisarzy takich jak Szekspir. Pozwalając sztucznemu światłu zmywać nasze rozgwieżdżone nocne niebo, tracimy kontakt z naszym dziedzictwem kulturowym. Tracimy też kontakt z tym, co mogłoby zainspirować przyszłe pokolenia. Ponieważ ponad połowa światowej populacji mieszka obecnie w miastach, większość z nas nigdy nie doświadczyła cudu dziewiczego ciemnego sklepienia.

Zanieczyszczenie światłem to problem globalny. Stało się to rażąco oczywiste, gdy w 2016 r. Opublikowano atlas świata jasności nocnego nieba, generowaną komputerowo mapę opartą na tysiącach zdjęć satelitarnych. Dostępny online do przeglądania atlas pokazuje, jak i gdzie nasz glob jest oświetlony w nocy. Rozległe obszary Ameryki Północnej, Europy, Bliskiego Wschodu i Azji jarzą się światłem, podczas gdy tylko najbardziej odległe regiony na Ziemi (Syberia, Sahara i Amazonka) są pogrążone w całkowitej ciemności. Możemy także zobaczyć jak mocno rozświetlone nocą jest Trójmiasto.

fot. lightpollutionmap.info

Zanieczyszczenie świetlne ma tragiczny wpływ na nasze środowisko i zasoby energii, a także na ekologię dzikiej przyrody i badania astronomiczne.  Zmienia nasz widok nieba i gwiazd, ale żadna grupa ludzi nie jest bardziej dotknięta tym zjawiskiem niż astronomowie. Rozlewanie się światła i blask zakłócają działanie sprzętu astronomicznego i utrudniają oglądanie słabych ciał niebieskich nawet przy pomocy teleskopu. International Dark-Sky Association, organizacja non-profit, która podnosi świadomość zanieczyszczenia światłem, szacuje, że nadmierne nocne oświetlenie uwalnia rocznie ponad 12 mln ton dwutlenku węgla, najpoważniejszym gazów cieplarnianych, do atmosfery. Pochłonięcie dwutlenku węgla wytwarzanego przez marnowane światło wymagałoby prawie 702 milionów drzew.

Zjawisko to może również przyczyniać się do innych problemów. Według badań przeprowadzonych w 2010 r. Przez National Oceanic and Atmospheric Association, zanieczyszczenie słoneczne zwiększa zatrucie powietrza poprzez tłumienie naturalnie występującego rodnika, który oczyszcza je w nocy. Rodnik azotanowy, forma tlenku azotu, rozkłada w nocy emisje samochodowe i fabryczne. Nocny proces zapobiega przekształcaniu się ich w smog, zatrucie ozonem lub inne szkodliwe czynniki drażniące. Proces odbywa się tylko w nocy, ponieważ światło słoneczne niszczy rodniki azotanowe. Jednak sztuczne oświetlenia z budynków, samochodów i latarni ulicznych, chociaż 10 000 razy ciemniejsze niż blask słoneczny, również wpływają na rodniki azotanowe i spowalniają proces oczyszczania o 7%.

W zakłóceniu ekosystemów, zanieczyszczenie światłem stwarza poważne zagrożenie w szczególności nocnej przyrody, mające negatywny wpływ na fizjologię roślin i zwierząt. Może mylić wzorce migracji zwierząt, zmieniać interakcje zwierząt, zmieniać relacje drapieżnik-ofiara i powodować fizjologiczne ich szkody. Rytm życia jest zaaranżowany przez naturalne dzienne wzorce światła i ciemności, tak więc zakłócenie ich wpływa na dynamikę ekologiczną.  Z tego powodu żółwie morskie i ptaki kierujące się blaskiem księżyca podczas migracji gubią się i często giną. Sztuczne światło przyciąga dużą liczbę owadów, które są głównym źródłem pożywienia dla ptaków i innych zwierząt, a po kontakcie z nim są natychmiast zabijane. Jeśli chodzi o niekorzystne skutki zdrowotne, wiele gatunków, zwłaszcza ludzi, jest zależnych od naturalnych cykli organizmu zwanych rytmami okołodobowymi oraz produkcji melatoniny, która jest regulowana światłem i ciemnością. Jeśli ludzie są narażeni na jasność podczas snu, może to zahamować produkcję melatoniny, to z kolei prowadzi do zaburzeń snu i innych problemów zdrowotnych, takich jak zwiększone bóle głowy. Ostatnie badania pokazują również związek między obniżonym poziomem melatoniny a rakiem.

fot. unsplash.com

Istnieje kilka organizacji pracujących nad zmniejszeniem zanieczyszczenia światłem na świecie i w Polsce. Coraz więcej ludzi  również podejmuje działania w tym kierunku. Zostają tworzone Parki Ciemnego Nieba, których celem jest utrzymanie przejrzystości nocnego sklepienia oraz działalność naukowa i edukacyjna. Park Ciemnego Nieba Połoniny jest częścią pierwszego na świecie obszaru jego ochrony, który położony jest na terenie 3 różnych państw. We wrześniu 2016 roku władze słowackiego Parku Ciemnego Nieba Połoniny, polskiego Parku Gwiezdnego Parku Bieszczady oraz ukraińskiego Zakarpackiego Parku Ciemnego Nieba podpisały memorandum o współpracy, dzięki czemu powstał Tri-Park Ciemnego Nieba Karpaty Wschodnie. W Polsce to właśnie w podkarpackich Bieszczadach znajduje się najlepsze nocne obserwatorium.

My zachęcamy do korzystania z oświetlenia zewnętrznego tylko wtedy, gdy jest ono potrzebne, do upewniania się, że światła zewnętrzne są odpowiednio osłonięte i kierują światło w dół zamiast w górę, a także do zamykania rolet okiennych i zasłon w nocy, aby utrzymać je w środku pomieszczenia.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

jeden × jeden =