Wielki mecz weteranów. Oceny po meczu Polska – Arabia Saudyjska

Foto: Getty

Udało się! Polska wygrała z Arabią Saudyjską 2:0 w meczu o wszystko i znacząco przybliżyła się do awansu do fazy pucharowej mistrzostw świata. Nasi zawodnicy zagrali niezły mecz, który na pewno był lepszy niż ten z Meksykiem.

Po remisie z Meksykiem (0:0) i zwycięstwie Arabii Saudyjskiej z Argentyną (2:1) obie ekipy grały kluczowy mecz w grupie. Saudowie o sensacyjne wyjście do fazy pucharowej, my o zdecydowane przybliżenie się do niej.

Czesław Michniewicz postanowił zmienić 3 zawodników w stosunku do meczu z Meksykiem. Zostawił na ławce zawodników, którzy ostatnio grali słabo – Nicole Zalewskiego, Sebastiana Szymańskiego i Jakuba Kamińskiego. Od pierwszej minuty zamiast nich zagrali Przemysław Frankowski, Krystian Bielik i Arkadiusz Milik.

Oceny

Wojciech Szczęsny 10/10

Co za mundial 32-latka! Rewelacja. Pewny w meczu z Meksykiem, tym razem wybronił nam trzy punkty. Przytomny od początku – już na początku wybronił mocny strzał Mohameda Kanno, który zmierzał do bramki. W końcówce pierwszej połowy znowu uchronił nas przed golem, broniąc rzut karny, a potem dobitkę. Później jeszcze kilka razy w świetny sposób bronił prowadzenia. Minister Obrony Narodowej powetował sobie wszystkie kiepskie występy w poprzednich wielkich turniejach. Bohater!

Matty Cash 5/10

Szybko złapał kartkę, mógł szybko wylecieć z boiska po potraktowaniu rywala łokciem. Jego notę lekko poprawia dobre zachowanie przy szybkim ataku który skończył się pierwszą bramką dla Polaków. Nerwowy występ piłkarza Aston Villi…

Foto: Getty | Kamil Glik i Krystian Bielik, w tle Jakub Kiwior

Kamil Glik 8/10

Co miał wyczyścić, to wyczyścił. Podobnie jak w meczu z Meksykiem, dyrygował obroną. Pomimo twardej, ostrej gry naszej kadry, nie złapał żółtej kartki.

Jakub Kiwior 6/10

Znowu nerwowy. Szybko złapał kartkę, a po jego błędzie w drugiej połowie mogliśmy stracić bramkę. Poza tym babolem, grał lepiej w drugiej połowie. Jedno jest pewne, przed meczem z Argentyną ma sporo do poprawy…

Bartosz Bereszyński 9/10

Po kiepskim w jego wykonaniu EURO 2020 na MŚ gra świetnie, mimo iż nie gra na swojej nominalnej pozycji. Michniewicz mu zaufał, a Bereś odpłaca mu się świetnymi występami. W obronie pewny, kilkukrotnie ratował kolegów. Znowu niepodobnie do siebie aktywny w ofensywie. To chyba był jego najlepszy mecz w kadrze.

Grzegorz Krychowiak 7/10

Harował w środku pola. To był dla niego trudny mecz przy niezwykle ruchliwych Saudach. Może nie miał w tym meczu znakomitych podań czy strzałów, ale takiego piłkarza w środku pola po prostu potrzebowaliśmy.

Krystian Bielik 5/10

Bielik nie grał źle w pierwszej połowie. Pod koniec sprokurował jednak dość głupi rzut karny. Wojciech Szczęsny uratował go jednak od narodowego hejtu. W drugiej połowie dość przypadkowo odbitą przez niego piłkę obronił, a jakże – Szczęsny. Podobnie jak Kiwior czy Cash, ma sporo do poprawy przed starciem z Leo Messim i spółką.

Piotr Zieliński 6/10

Zielu znowu zniknął. Po godzinie gry słusznie został zmieniony. Świetnie włączył się jednak w akcje dającą pierwszego gola. To on dobrym strzałem wykończył tę akcję.

Przemysław Frankowski 6/10

Wychowanek Lechii Gdańsk nie zachwycił. Chociaż przez jego lewą stronę boiska nie graliśmy wiele. Jego najlepszym momentem spotkania było piękne dośrodkowanie do Arka Milika, który strzelił z główki w poprzeczkę.

Robert Lewandowski 7/10

To znowu nie było jego spotkanie. W pierwszej połowie niewidoczny, choć zanotował przytomną asystę do Piotra Zielińskiego. W drugiej części gry zmarnował świetną okazję, kiedy uderzeniem z kolana trafił w słupek. Światowej klasy piłkarz może grać jednak słaby mecz, a potem jednym momentem zrobić różnicę. Tak właśnie było w 82. minucie, kiedy świetnie wykorzystał błąd rywala i strzelił lewą nogą. Łzy kapitana poruszyły niejednego. Widać było, że uszło z niego w powietrze. Oby z Argentyną pokazał swoją magię.

Foto : Getty | Arek Milik, gdyby ta główka wpadła…

Arkadiusz Milik 6/10

Nie ma Arek szczęścia do kadry. Bardzo zaangażowany w 1. połowie, grał lepiej od Lewandowskiego. Byłby jednym z bohaterów, gdyby wykorzystał świetną wrzutkę Przemysława Frankowskiego. Jego strzał głową wylądował jednak na poprzeczce.

Jakub Kamiński 6/10

Wszedł po upływie godziny, aby nieco rozruszać ofensywę. W jakimś stopniu mu się to udało. Grał lepiej niż w meczu z Meksykiem.

Krzysztof Piątek 5/10

Wszedł na boisko w 71. minucie. Napastnik nie zdołał jednak skorzystać ze swoich walorów. Nota wyjściowa dla Pio.

Czesław Michniewicz 8/10

Po dyskusyjnym sposobie gry w spotkaniu z Meksykiem, postanowił dołożyć Lewandowskiemu kompana do gry w ataku. Znowu zagraliśmy defensywnie, oddaliśmy rywalowi piłkę. Wyszło nieźle, choć Saudowie byli przeważającą stroną i mogli nawet wygrać. Zwycięstwo oczywiście podwyższa selekcjonerowi notę.

Co miał do powiedzenia trener na gorąco po meczu dla TVP Sport?

Cieszymy się bardzo, że sprawiliśmy tyle radości naszym kibicom tutaj na miejscu i w kraju. Dzisiaj wszyscy przeżywamy piękne chwile. Wiadomo, że cztery punkty jeszcze niczego nie rozwiązują, ale cieszę się, że zdobyliśmy dwie bramki. Mieliśmy jeszcze kilka okazji do podwyższenia wyniku. Przeciwnik też miał swoje szanse, jak to w każdym meczu bywa. – stwierdził selekcjoner.

– Było dużo akcji, które chcieliśmy grać. Chcieliśmy wykorzystać przestrzeń za plecami przeciwnika. Wiele razy, zwłaszcza po wejściu Kuby Kamińskiego, widzieliśmy jak Grzesiek Krychowiak z pierwszej piłki zagrywał za plecy. Ćwiczyliśmy to, tak chcieliśmy grać i to bardzo często wychodziło. Również ze strony Bartka Bereszyńskiego. Ale pamiętajmy też, że fantastycznie przy rzucie karnym spisał się Wojtek Szczęsny. – pochwalił swoich zawodników Michniewicz.

Kluczowe momenty? Pierwsza bramka i obroniony karny. To nas wprowadziło w odpowiedni nastrój już przed przerwą. Czuć było moc drużyny. Cieszę się, że udało się wygrać. Jest to w pełni zasłużone zwycięstwo – przyznał selekcjoner. – zakończył.

Robert Lewandowski przyznał w rozmowie z TVP, ile ta bramka dla niego znaczyła.

Ja zdaję sobie sprawę, że dobro reprezentacji Polski jest najważniejsze, ale z tyłu głowy – to kilka procent mnie – zostaje. Chodzi o to, że też chciałbym kiedyś powiedzieć, że nie tylko byłem na dwóch mundialach, ale też zapisałem się tutaj w statystykach. Tym bardziej że mam świadomość, iż to może być mój ostatni mundial. Ten gol to było moje marzenie – stwierdził Lewandowski.

Z Arabią zagraliśmy bardzo dobre spotkanie, choć zdajemy sobie sprawę, że przed nami jeszcze jedno, które będzie decydować. Ale teraz najważniejsze dla nas jest to, że wciąż jesteśmy w grze. Że dalej walczymy – zakończył nasz kapitan.

Polska po dwóch meczach grupy C ma na koncie cztery punkty. Arabia Saudyjska ma punkt mniej.

Przed nami ostatni mecz z Argentyną, który odbędzie się 30 listopada (środa) o godzinie 20. O tej samej godzinie odbędzie się spotkanie Meksyku z Arabią Saudyjską, który zadecyduje, kto wyjdzie z naszej grupy.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

11 + pięć =