Zakończyła się faza grupowa siatkarskiej Ligi Narodów
3 min readZakończyła się faza grupowa tegorocznej edycji Ligi Narodów. Polacy uplasowali się na drugim miejscu, dość gładko zapewniając sobie miejsce w turnieju finałowym. W ostatnim tygodniu zmagań byliśmy świadkami kilku zaskakujących rezultatów, które zmieniły dość mocno końcowy układ tabeli.
Polacy kończą na drugim miejscu
Pierwsze miejsce w tabeli zapewnione mieli Włosi z racji bycia gospodarzem turnieju finałowego. Polacy osiągnęli więc najwyższą możliwą do zdobycia lokatę — drugą. Taką samą liczbę zwycięstw co nasi siatkarze osiągnęli również Amerykanie, lecz zdobyli oni 4 oczka mniej i uplasowali się za Polakami. Drugie miejsce na własne życzenie stracili Francuzi, którzy w ostatnim tygodniu fazy grupowej najpierw przegrali z USA 2:3, a następnie sensacyjnie 1:3 z Argentyną. Kolejne miejsce przypadło Japonii, która pokazała się ze świetnej strony, będąc niewiele gorszym od czołowych ekip.
Za ich plecami znaleźli się, nie oszukujmy się – przeciętni Brazylijczycy. Pomimo bilansu 8 wygranych oraz 4 porażek ich styl nie zachwycał i nie jest to już ta legendarna ekipa, z którą każdy bał się grać. Na 7. miejscu znaleźli się Irańczycy, z którymi Polacy niedawno przegrali 2:3. Niedługo będzie okazja do rewanżu, gdyż ekipa z Bliskiego Wschodu jest naszym ćwierćfinałowym rywalem. Jako ostatni do turnieju finałowego weszli Holendrzy, którzy bardziej skorzystali na błędach rywali niż swojej dobrej grze.
Sporo zaskoczeń w ostatnim tygodniu
Rozgrywane równolegle turnieje w Gdańsku oraz Osace przyniosły wiele zaskakujących rezultatów. I tak o to Francja pozbawiła się niemal pewnego drugiego miejsca na rzecz wspomnianych wcześniej porażek z USA i z Argentyną. Polacy w międzyczasie zaliczyli drobną wpadkę z Iranem, lecz nie miała ona żadnego wpływu na nasz końcowy wynik. Najwięcej jednak działo się wokół zespołów, które walczyły o dwa ostatnie miejsca premiowane awansem do czołowej ósemki. Słabo grająca Serbia bardzo szybko z tego grona wypadła. Słowenia nie popisała się w swoim najważniejszym meczu z Iranem, przegrywając dość łatwo 0:3. Holandia poza gładką wygraną z Chinami zaliczyła poważną wpadkę z Bułgarią, która przed tym meczem wygrała zaledwie jedno spotkanie! Widać było, że Holendrzy robią naprawdę wszystko, aby nie zagrać w turnieju finałowym, jednak równie kiepska postawa rywali, w tym Serbii i Słowenii, nie pozbawiła ich miejsca w TOP 8.
Nagle okazało się, że niemal niewidoczna wcześniej Argentyna ma jeszcze szansę na wypchnięcie z tego grona Oranje. Do pełni szczęścia zabrakło… wygrania jednego seta. Po sensacyjnej wygranej z Francją 3:1, tego samego sukcesu nie udało się powtórzyć z USA. Porażka 2:3 oznaczała brak awansu, mimo większej ilości punktów od Holandii, gdyż w pierwszej kolejności liczy się liczba zwycięstw, a na tym polu jedną wygraną więcej mieli Pomarańczowi. Iran przez większość czasu, a przede wszystkim po wygraniu 3:0 ze Słowenią, był pewien utrzymania się w czołowej ósemce. Z Ligi Narodów spadła Australia, która ma szansę na powrót do elity już pod koniec lipca poprzez Challenger Cup, czyli swoiste kwalifikacje do Ligi Narodów.
Turniej finałowy odbędzie się w dniach 20-24 lipca w Unipol Arena w Bolonii.
Pełna tabela Ligi Narodów:
Zasady ustalania kolejności:
1. Liczba zwycięstw 2. Liczba punktów 3. Ratio setowe 4. Ratio punktowe
Zdjęcia z tekstu zostały usunięte z przyczyn niezależnych od autora publikacji.