Wracają! Rusza Puchar Świata w skokach narciarskich

fot. Mathias Elle

Już w ten weekend w Niżnym Tagile rozpocznie się 43. sezon Pucharu Świata mężczyzn w skokach narciarskich. Będzie on najważniejszym w ostatnim czteroleciu, albowiem to w jego trakcie będą miały miejsce olimpijskie zmagania na skoczniach w Zhangjiakou. Oprócz nich w terminarzu figurują także mistrzostwa świata w lotach w Vikersund. Nie zabraknie również kolejnych edycji tradycyjnych turniejów, takich jak Turniej Czterech Skoczni, RawAir i wieńcząca sezon Planica 7.

Faworyci

Za jednego z faworytów należy zaliczyć obrońcę Kryształowej Kuli, którym jest Halvor Egner Granerud. Norweg zupełnie zdominował poprzednią edycję Pucharu Świata, a swoją formą imponował również latem (wygrał cykl Letniej Grand Prix).

Ale to nie w norweskim zawodniku eksperci upatrują najlepszego skoczka nadchodzącej edycji Pucharu Świata. Jest nim Ryoyu Kobayashi, który w końcówce sezonu letniego regularnie odskakiwał swoim rywalom. W rywalizacji na skoczni w Klingenthal jego przewaga nad będącym na drugim miejscu Granerudem osiągnęła niemalże 25 punktów!

Po powrocie do swojej ojczyzny także był bezkonkurencyjny. Wygrał mistrzostwa Japonii z ponad osiemnastopunktową przewagą. Wszystko zatem wskazuje na to, że Japończyk co najmniej powrócił do swojej formy z sezonu 2018/19.

Cokolwiek by się nie działo, broni składać nie zamierzają Polacy. Skład biało-czerwonych na najbliższy weekend Pucharu Świata prezentuje się następująco:

— Kamil Stoch

— Piotr Żyła

— Dawid Kubacki

— Stefan Hula

— Jakub Wolny

— Andrzej Stękała

— Klemens Murańka

Puchar Narodów

Najbliższy sezon może być dużo ciekawszy od poprzednich z tego względu, że do rywalizacji w konkursach drużynowych włączą się zapewne też słabsze nacje.

Warto szczególną uwagę poświęcić reprezentacji Rosji. Dysponuje ona młodymi utalentowanymi skoczkami, mogącymi zademonstrować swój talent już w tym sezonie. To właśnie Rosjanie zdobyli brązowy medal na ostatnich mistrzostwach świata juniorów. W okresie letnim przebłysk swojego talentu zademonstrował osiemnastoletni Danił Sadriejew podczas LGP w Szczuczyńsku, kiedy to stanął na najniższym stopniu podium.

Pazur mogą pokazać również Szwajcarzy. Do drużyny z Gregorem Deschwandenem i Simonem Ammanem dołączył powracający po poważnej kontuzji Killian Peier, co z pewnością zwiększa szanse kadry Helwetów na sprawienie niespodzianki.

Rozdającymi karty będzie zapewne niezmiennie czołowa piątka: Polacy, Norwegowie, Niemcy, Austriacy i Japończycy. Nie oznacza to, że w tym sezonie przewidzenie wyników konkursów drużynowych będzie czymś prostym.

Terminarz zawodów w Niżnym Tagile:

19.11.2021 (piątek):
12:00 – Odprawa techniczna
14:15 – Oficjalny trening
16:30 – Kwalifikacje

20.11.2021 (sobota):
14:45 – Seria próbna
16:00 – Rozpoczęcie pierwszej serii (konkurs indywidualny)

21.11.2021 (niedziela):
14:30 – Kwalifikacje
16:00 – Rozpoczęcie pierwszej serii (konkurs indywidualny)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

cztery + dwadzieścia =