Kino pełne superbohaterów
4 min readMarvel i DC Comics prześcigają się w planach na kolejne produkcje o superbohaterach. Jednak kiedy postacie te zadebiutowały na ekranie? Jak zmieniały się ich przygody?
Co kilka miesięcy do kin trafia nowy film o superbohaterach. Do tego dochodzą, cieszące się coraz większą popularnością, seriale. Natomiast między jedną premierą a drugą w Internecie pojawia się wiele wiadomości i plotek dotyczących nowych produkcji. Widzowie chętnie oglądają kolejne ekranizacje przygód superbohaterów – film „Avengers” (2012) zarobił około półtora miliarda dolarów, a „Mroczny Rycerz” (2008) około miliarda. Skąd popularność tego typu produkcji? Czy szukamy nowych społecznych mitów, gdzie herosem byłby Iron Man lub Batman? Analiza zjawiska w tym kontekście nie będzie tutaj poruszana, jednak pytanie wydaje się słuszne, ponieważ komiksy czerpią z dawnych mitologii (np. Thor pochodzi z mitologii nordyckiej).
Z komiksu do filmu
Historia komiksowych superbohaterów zaczęła się w 1938 roku, kiedy pojawił się Superman, stworzony przez Joe Shustera i Jerry’ego Siegela. Od tej pory nastąpił boom na superbohaterów, który był odpowiedzią na kryzys społeczny wywołany wojną. W tym czasie powstał również Batman (1939, Bob Kane, Bill Finger) oraz Kapitan Ameryka (1941, Joe Simon, Jack Kirby). Postacie te stały się ikonami amerykańskiej kultury. W latach 30. utworzyły się również dwa wielkie wydawnictwa DC Comics oraz Marvel Comics. Oba funkcjonują do dziś.
Szybko zaczęto przenosić przygody superbohaterów z komiksów na ekran, już w 1941 pojawiły się „Adventures of Captain Marvel”, a trzy lata później „Captain America”. Powstało również wiele seriali telewizyjnych, takich jak kultowy „Batman” z 1966 roku. Opowiadane historie były infantylne i schematyczne, skupiały się głównie na pościgu za złoczyńcą. Czołówka wprowadzała w fabułę, tłumacząc widzowi na przykład kogo będzie szukać główny bohater. Gra aktorska była ekspresyjna i teatralna, co dzisiaj powoduje uśmiech na twarzy widzów. Ponadto, w „Batmanie” podczas scen walk na ekranie pojawiały się napisy, będące onomatopejami uderzeń w trakcie bójki (np. pow!), a które znane są z komiksowych kadrów.
W 1978 roku na ekrany wszedł „Superman” z Christopherem Reeve w roli głównej. Film próbował na nowo przedstawić superbohatera, nie było już przerysowanej gry aktorskiej, pojawiły się lepsze efekty specjalne. Jednak nadal widzowie dobrze widzieli, kto jest dobry a kto zły.
Zmiany, czyli mrok i niepokój
Zmianę przyniosły komiksy, które pojawiły się w drugiej połowie lat 80., stanowiące początek tzw. Nowoczesnej Ery Komiksu. Wtedy opublikowano między innymi:„Batman: The Dark Knight Returns” (1986, Frank Miller), „Batman: The Killing Joke” (1988, Alan Moore), „Watchmen” (1986, Alan Moore) oraz „The Sandman” (1989, Neil Gaiman). Komiksy te są mroczne i pełne przemocy, co podkreśla warstwa graficzna. Bohaterowie zyskali pogłębione psychologicznie osobowości, przez co stali się niejednoznaczni. Joker nie był już zwykłym kryminalistą, stał się psychopatą, nie panującym nad swoimi obsesjami. Zafascynowanie mroczną stroną człowieka widać szczególnie w „Batman: Arkham Asylum” (1989, Grant Morrison, Dave McKean), które jest inspirowane myślą Junga, powieściami Lewisa Carrolla i surrealizmem. Od czasów tych komiksów, superbohaterowie przestali być jednowymiarowi i doskonali, ponieważ zyskali ludzkie cechy. Protagoniści stawali przed moralnymi dylematami, a atmosfera opowieści była pesymistyczna i niepokojąca.
Zmiany w komiksach odbiły się na filmowych przygodach bohaterów, co można zobaczyć w „Batmanie” (1989, reż. Tim Burton) lub „Watchmen” (2009, reż. Zack Snyder), gdzie przedstawiono świat pełen strachu. Dzieło Burtona, wyraźnie inspirowane „Zabójczym żartem” Moore’a, przedstawia Gotham City w stylistyce kina noir. W „Watchmen” natomiast protagonistami są niejednoznaczni moralnie bohaterzy.
W „Mrocznym Rycerzu” (2008) posunięto się o krok dalej. – Uwielbiam w „Batmanie” (…) poczucie, że te rzeczy naprawdę są możliwe – powiedział reżyser Christopher Nolan – Bardzo się staramy, by pójść jeszcze dalej w kierunku stworzenia rzeczywistości, w którą da się uwierzyć. Filmowiec chciał urealnić świat Batmana. „Mroczny Rycerz” (2008) okazał się ciekawą, trzymającą w napięciu produkcją, jednak należy się zastanowić, czy próba urealnienia komiksowych bohaterów ma sens? W końcu jak można brać na poważnie historię o mężczyźnie przebierającym się za nietoperza.
Tymczasem Marvel obrał inną drogę w realizacji swoich filmów, przez co opowieści o Iron Manie lub Avengers są pełne humoru i dystansu. Szczególnie widać to w „Strażnikach Glaktyki” (2014), którzy nawiązują do popkultury lat 70. i 80. Być może dlatego film docenili nie tylko widzowie, ale też krytycy.
Wielkie plany
Jakiś czas temu Marvel Cinematic Universe zaprezentowało swoje plany produkcyjne, które sięgają aż 2019 roku. Na odpowiedź ze strony DC Comics nie trzeba było długo czekać. Pierwsze studio wyznaczyło premiery kolejnych historii o Avengers, Kapitanie Ameryce oraz Strażnikach Galaktyki, a także filmów o mało znanych postaciach, jak na przykład Inhumans. Natomiast DC Comics zapowiedziało między innymi produkcję o Lidze Sprawiedliwych, Suicide Squad i Aquamenie. Nie należy przy tym zapominać o następnych X-menach. Zatem, jak można zauważyć, dla fanów superbohaterów zaplanowany jest ekscytujący czas!