Dyskwalifikacja Ferrari! – Podsumowanie GP Chin
3 min read
Źródło: Pexels
Grand Prix Chin dostarczyło nam podwójną dawkę ścigania! Weekend odbył się w formacie sprinterskim, w którym pozytywnie zaskoczyło Ferrari. Niedziela jednak nie poszła po ich myśli. Wyścig zdominował McLaren, umieszczając na podium obu swoich kierowców.
Ferrari wygrywa sprint!
Weekend zaczął się pozytywnie dla Ferrari. Lewis Hamilton wygrał sprint, startując z pole position, a Charles Leclerc zajął 5. miejsce. Zarówno dla brytyjskiego kierowcy, jak i dla włoskiego zespołu było to pierwsze zwycięstwo w tym formacie. Razem z Hamiltonem na podium stanęli Oscar Piastri i Max Verstappen. Ich zespołowym kolegom nie poszło już tak dobrze, ponieważ Lando Norris ukończył wyścig na 8. pozycji, a Liam Lawson na 14. Punkty zdovyli również Yuki Tsunoda (3 pkt) oraz kierowcy Mercedesa (7 pkt).
Trzy dyskwalifikacje!
Mimo sobotniego zwycięstwa, wyścig nie spełnił oczekiwań Ferrari. Ich kierowcy startowali z 3. rzędu, a w dodatku jeszcze na 1. kółku zderzyli się ze sobą. Monakijczyk uderzył w tylnie koło Hamiltona, uszkadzając przy tym przednie skrzydło. Nie wpłynęło to jednak na jego tempo i na 21. okrążeniu zamienił się pozycją z zespołowym kolegą. Dojechał do mety na 5. miejscu, a brytyjski kierowca tuż za nim. Po zakończeniu wyścigu bolidy Leclerca i Pierra Gasliego okazały się za lekkie, a Hamilton miał za bardzo startą deskę pod podłogą. Cała trójka została zdyskwalifikowana.
Dominacja McLarena!
Fenomenalną formę po raz kolejny prezentuje McLaren, który kończy ten weekend z dodatkowymi 51 punktami na koncie. Piastri utrzymał się na pozycji, z której startował i tym samym zdobył 3. zwycięstwo w swojej karierze. Na podium obok niego stanął Norris, który pod koniec wyścigu mierzył się z awarią hamulców. Trzecie miejsce, już po raz kolejny, zajmuje George Russell. Mercedes prezentuje się lepiej niż w poprzednich sezonach i jak na razie stanowią drugą siłę w stawce.
Racing Bulls lepsze od Red Bulla?
Max Verstappen jak zwykle nie zawodzi i kończy wyścig na 4. miejscu! Liam Lawson natomiast po dyskwalifikacji kierowców z 16. pozycji wskakuje na 12 lokate. Nowozelandczyk nie spełnia oczekiwań i prezentuje się podobnie do swojego poprzednika – Sergio Pereza. Czy to wina kierowcy, czy może bolidu? Verstappen w wywiadzie przyznał – Nasz samochód jest niezwykle trudny. Myślę, że jeśli Liam byłby w bolidzie Racing Bulls, byłby znacznie szybszy.
max to de telegraaf about liam’s performance:
“if you look at the difference between the two drivers at the other teams, they are all closer together.”
“it also shows that our car is extremely difficult. i think that when you put liam in the racing bulls car, he will go… pic.twitter.com/pXlI4KAozY
— nini (@SCUDERIAFEMBOY) March 22, 2025
Kierowcy Racing Bulls prezentowali dobre tempo w ten weekend. W kwalifikacjach zdobyli 7. i 8. pozycje, jednak w wyścigu zespół popełnił błędy strategiczne. Po dyskwalifikacji Ferrari i Gasliego, Isack Hadjar skończył na 11. miejscu, a Yuki Tsunoda na 16.
Haas i Williams w punktach!
Duży sukces odniósł Haas, którego kierowcy zajęli 7. i 10. miejsce. Po dyskwalifikacji kierowców przesunęli się do przodu – Esteban Ocon na 5. pozycje, a Oliver Bearman na 8. Tym samym zdobyli dla zespołu 14 punktów! Z odpadnięcia kierowców Ferrari, skorzystał również Williams – Alex Albon uplasował się na 7. miejscu, a Carlos Sainz na 10. Nie był to jednak tak szczęśliwy weekend dla Saubera, Alpine czy Astona Martina. Fernando Alonso musiał wycofać się z wyścigu, a Stroll zdobył zaledwie 2 punkty dla zespołu.
Grand Prix Chin za nami. Teraz Formuła 1 zmierza do Kraju Kwitnącej Wiśni. GP Japonii już za dwa tygodnie!