Król strachu: 5 powieści Stephena Kinga, o których szybko nie zapomnisz
5 min readKto kiedykolwiek zadrżał ze strachu podczas lektury, zapewne zna tego osobliwego autora – Stephena Kinga. To geniusz literatury grozy, który wplątując nas w sieć swoich opowieści, skazuje nas również nieprzespane noce. Absolwent anglistyki, mieszkający w małym stanie Maine, osiągnął ogromny sukces i jest ulubionym pisarzem wielu czytelników. Dlaczego? 76-letni Stephen King na pewno inspiruje. Jego życiorys to historia zmagania się z własnymi demonami – z alkoholizmem, nadużywaniem narkotyków, gorszymi i lepszymi momentami życia codziennego. Zapraszam Cię do rankingu moich ulubionych książek grozy jego autorstwa. Bez większych spoilerów!
5. To
Myślę, że przechadzając się po bibliotekach lub księgarniach choć raz napotkałeś/aś ten tytuł na półkach. To dość długa książka o tajemniczym miasteczku Derry i… strasznym klaunie. Jest to jedna z najbardziej ikonicznych książek Stephena Kinga. Bohaterowie z Derry są postaciami, z którymi łatwo czytelnik może się utożsamić, ponieważ reprezentują różne lęki. Są to np. lęki z dzieciństwa, ale też lęki dorosłych. Pod postacią klauna Pennywise’a kryje się wiele współczesnych problemów i traum. Książka nie zawsze straszy treścią, często czytelnik może odnieść wrażenie, że raczej wgłębia się w temat przyjaźni, więzi i wiary w istnienie dobra, co porusza emocje. To oczywiście nie jest pozbawione wad. Czasem można odnieść wrażenie, że niektóre opisy są aż nazbyt wyczerpujące. Najbardziej polecam wersję papierową lub formę audiobooka.
4. Misery
Opowieść skupia się na niepokojącej relacji między pisarzem Paulem, a jego najwierniejszą fanką. Annie pomaga swojemu idolowi w związku z jego wypadkiem samochodowym, jednak szybko akt dobroci przeradza się w koszmar. Podczas czytania można być naprawdę rozdartym emocjonalnie – jesteśmy świadkiem coraz bardziej przerażających działań Annie i jednocześnie desperackich prób ocalenia się przez Paula. Książka ukazuje dramatyczne relacje między fanem a twórcą, ale też jak pisarz, w sytuacji bez wyjścia, czerpie z własnej twórczości, aby przeżyć. Pisarstwo okazuje się zarówno zbawienne, jak i fatalne w skutkach. Stephen King nieczęsto ma “szczęście” do swoich ekranizacji filmowych. Niektóre z nich są naprawdę średniej jakości, ale Misery na pewno należy do tych szczególnie udanych. Film z 1990 zdobył światowe uznanie, którego uwieńczeniem było nagrodzenie oscarem Kathy Bates, grającej Annie. Polecam obejrzeć!
3. Dolores Claiborne
Tę powieść Stephena Kinga czyta się niesamowicie szybko. Jest dość krótka, a całą treść stanowi monolog Dolores Claiborne, która opowiada o swoim życiu podczas przesłuchania na komisariacie. Brak w niej dialogów, zawiera tylko opowieść Dolores, która po kilkudziesięciu latach pracy jako sprzątaczka u swojej pracodawczyni – Very, zostaje oskarżona o jej zabójstwo. Tego dowiadujemy się na samym początku książki, jednak King zabiera nas w głąb umysłu Dolores. Jej przeszłości, traum, życia z przemocowym mężem i relacji z własnymi dziećmi. Okazuje się bowiem, że zginęła nie tylko Vera, ale również i przed laty, jej mąż. Dolores Claiborne dokonuje kilku ciężkich wyborów i jest gotowa opowiedzieć nam wszystko o jej życiu. Czytelnika mogą na początku irytować takie rzeczy jak brak kropek i przecinków w zdaniach i potoczny język. Kiedy damy się ponieść opowieści, zrozumiemy, że był to ciekawy i wręcz potrzebny zabieg, by zaangażować czytelnika w atmosferę i emocje, które przekazuje nam starsza Dolores. Jeśli zamierzacie przeczytać – nie zabraknie krwawych opisów, obiecuję. Za to w tym przypadku – bez duchów i elementów nadprzyrodzonych.
2. Smętarz dla zwierzaków
Kogo interesują tematy śmierci, reinkarnacji, czy może straty – Smętarz dla zwierząt to idealna pozycja dla was. Ale ostrzegam, jest to opowieść pełna nadprzyrodzonych zjawisk i rodzin, której losy zmierzają w stronę jednej, wielkiej tragedii. Louis Creed wraz z dwójką dzieci i żoną przeprowadzają się do spokojnej okolicy w Maine, w której zostaje szkolnym lekarzem. Książka bardzo mną wstrząsnęła, zwłaszcza, że eksponuje ludzki strach związany ze śmiercią i żałobą. Źródłem zła dla rodziny Creedów staje się sąsiad, który pokazuje Louisowi tytułowy cmentarz dla zwierząt, a także magiczny cmentarz należący niegdyś do zamieszkującej tam Ludności Rdzennej Ameryki. Louis – główny bohater – przechodzi dramatyczną przemianę w miarę, jak fabuła się rozwija. To historia przemiany z dobrze funkcjonującego lekarza i czułego ojca w obłąkanego i odizolowanego człowieka zdolnego do szalonych czynów. King doskonale ukazał w tej książce żałobę i obsesyjne dążenie do próby cofnięcia związanego z nią bólu, co prowadzi do tragicznych konsekwencji. Polecam z całego serca zarówno książkę jak i ekranizację z 1989 r. Zwłaszcza podczas oglądania filmu można doznać przynajmniej kilka razy gęsiej skórki ze strachu.
1. Gra Geralda
Historia rozpoczyna się od niewinnego erotycznego eksperymentu małżeńskiego Jessie i Geralda. Wyjazd do domku letniskowego, wokół którego w promieniu paru kilometrów nikt nie mieszka i nikt ich nie znajdzie. Brzmi dobrze? Niestety, szybciej niż byśmy się tego spodziewali, wyjazd i cały eksperyment zamienia się w koszmar. Nasza para, która początkowo chciała jedynie podratować swoje małżeństwo gorącym weekendem, staje oko w oko ze śmiercią. Jessie w końcu zostaje sama w domu, na skutek naprawdę niespodziewanych wydarzeń, a w dodatku jest przykuta do łóżka. Zaczyna się prawdziwy wyścig z czasem, ponieważ pojawiają się spore przeciwności losu. Jeśli Jessie szybko nie uwolni się z kajdan może zaatakować ją wygłodniały pies… a może jeszcze coś? Dla mnie jest to opowieść przede wszystkim o przełamywaniu granic fizycznych i psychicznych. Jessie zatraca się w świecie swojego umysłu i rozmów sama ze sobą, a King uwiecznił tę historię w taki sposób, że czytelnik czuje się uwięziony w łóżku razem z Jessie. Uwielbiam zarówno książkę, jak i film na jej podstawie z 2017 z piękną Carlą Gugino w roli głównej. Pozycja obowiązkowa do obejrzenia lub przeczytania, jeśli macie ochotę na coś bardzo nietypowego i przerażającego. Ja osobiście myślałam o niej jeszcze przez przynajmniej kilka dni po zakończeniu lektury.
Podsumowanie
Mam nadzieję, że mój subiektywny ranking przypadł Ci do gustu. Każda z tych książek jest bliska mojemu sercu i każdą z nich polecam przeczytać, jeśli chce się odkryć „sekret” stylu pisarskiego Stephena Kinga. Osobiście uważam, że choć w jego powieściach możemy przeczytać o ekstremalnych, odrealnionych bohaterach i sytuacjach, to nie wyłącznie o nich. King to przede wszystkim kronikarz ludzkich pasji i lęków. Należy również pamiętać, że twórczość tego pisarza nie ogranicza się do jednego gatunku. Autor pisze horrory, dreszczowce psychologiczne, sci-fi czy kryminały. Ja natomiast polecam większość powieści, w których pisarz wprowadza elementy nadprzyrodzone do rzeczywistości – w tym jest prawdziwym mistrzem!