Z nami polecisz za grosze – tanie linie lotnicze

fot. commons.wikimedia.org

W obecnym czasach, jeśli jesteś obywatelem Unii Europejskiej i masz 50 złotych na koncie bankowym, masz większość państw Europy na wyciągniecie ręki. Wystarczy, że wpiszesz w wyszukiwarkę tanie loty do [tutaj kraj docelowy]”, następnie kupisz bilet i można latać w nieznane.

Kiedy transakcja zostanie sfinalizowana, pozostało tylko martwić się o to jak zmieścić zaplanowane stylizacje w plecak, koniecznie o wymiarach 50 x 40 x 20 cm, ważący maksymalnie 10 kg i przelać ulubiony szampon w pojemnik do 100 ml. Dla niektórych może wydawać się to prawie niemożliwe, ale właśnie po to zostały stworzone niezliczone ilości poradników dla młodych podróżników, które można znaleźć w Internecie. Istnieje możliwość odprawy online 24 godziny przed wylotem. W ten sposób unikniemy dłużących się kolejek na lotnisku, a karta pokładowa dotrze do nas na adres e-mail i na pewno się nie zgubi. Na koniec zostało tylko naładować telefonu i powerbanka, upewnienić się, że w naszej lustrzance znajduje się pusta karta pamięci oraz zapakować dowód lub paszport. Gdy w końcu dotrzemy na lotnisko pewni, że wszystkie potrzebne rzeczy mamy ze sobą i przejdziemy już przez kontrolę, wtedy możemy odetchnąć, prawda?

Nie do końca. Życie lubi nam płatać figle, najczęściej wtedy, gdy bynajmniej ich nie potrzebujemy, latając tanimi liniami lotniczymi, jak Ryanair lub Wizz Air, można spodziewać się niezaplanowanych kłopotów.

Ostatnimi czasy nikogo nie dziwią częste opóźnienia samolotów. Linie lotnicze strajkują, co dosć wyraźnie widać w przesuwaniu godziny wylotu lub całkowitym jego anulowaniu. Wynikają z tego uciążliwe sytuacje, tym bardziej, jeśli dla kogoś dotarcie na miejsce danego dnia i godziny było kluczowe. Drugi problem pojawia się w praktycznym braku odpowiedzialności linii za porzuconych pasażerów. Taka osoba nie dość, że musi szukać innego połączenia, co często wiąże się ze spędzeniem nocy na lotnisku, a czasami ze zmianą miejsca wylotu, to jeszcze musi się upewnić, że ich zarejestrowany bagaż trafi do nich z powrotem. Rezerwowanie nowego lotu na szybko często wiąże się z niepotrzebnym stresem dla pasażera, nie mówiąc już o finansach. Nie każdy ma fundusze na nowy bilet, gdyż pieniądze za anulowany lot wpłyną na konto poszkodowanego dopiero po kilku dniach roboczych. W przypadku opóźnienia samolotu, linie lotnicze zazwyczaj rekompensują opóźnienie, jednak jest to na tyle mała kwota, że trzeba dopłacać do butelki wody.

Jeśli jednak pewnym szczęśliwcom uda się wejść na pokład, mogą się przygotować na kolejne niedogodności. W przypadku podróży w chmurach, niska cena biletów równa się z pewnym dyskomfortem, który podczas niej doświadczamy. Fotele są ściśnięte, aby pomieścić jak największą liczbę pasażerów, przez co mogą narzekać na niewiele miejsca na nogi. Korytarz jest na tyle ciasny, że w drodze do maleńkiej toalety nawiążemy kontakt fizyczny z częścią współpasażerów, niezależnie od tego czy tego chcemy, czy nie. O darmowym kubeczku wody i paczce precelków można jedynie pomarzyć.

Wszystko, co zostało tutaj wymienione nie jest przełomowym odkryciem. Większość z nas doskonale zdaje sobie sprawę o realiach dzisiejszych podróży samolotem, a godzimy się z tym i napędzamy ten biznes wyłącznie z jednego powodu, który zresztą jest głównym czynnikiem na wielu innych płaszczyznach. W dzisiejszych czasach oszczędzamy, gdzie tylko możemy i pozwalamy na traktowanie się jak gorszych.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

17 + jedenaście =