Pewna wygrana Arki w pierwszym domowym meczu w sezonie!

Novak Musić (nr 8) | Fot. Mariusz Mazurczak – Suzuki Arka Gdynia

Suzuki Arka Gdynia z drugim zwycięstwem w tym sezonie! Podopieczni trenera Krzysztofa Szubargi pokonali na własnym boisku Polski Cukier Pszczółkę Start Lublin 90:79. Gdynianie zagrali zespołowo, a przede wszystkim skutecznie i dzięki temu odnieśli zasłużoną wygraną. 

Koszykarze Arki Gdynia z racji występu Adriana Boguckiego na mistrzostwach świata 3×3 U-23, w których Polacy okazali się najlepsi, nie grali swojego spotkania w ostatni weekend. Z kolei zawodnicy Startu efektownie pokonali w ubiegłą niedzielę na własnym parkiecie Trefla Sopot aż 96:75. Dzisiaj chcieli pokonać kolejny trójmiejski zespół, ale jednak ponownie mieli wahania formy, które mają od startu tego sezonu.

Mecz z większą energią rozpoczęli goście, którzy grali szybko, a przede wszystkim bardzo skutecznie w pierwszych minutach rywalizacji. Po punktach Clevelanda Melvina z szybkiego ataku zespół z Lublina prowadził 15:9. Gospodarze mieli natomiast problem z obroną akcji pick&roll Startu, a w dodatku szybko po dwa przewinienia złapali James Florence i Trey Wade. To spowodowało, że Start po wsadzie Melvina miał już nawet dziesięć punktów przewagi (21:11). Gdynian w grze trzymał jednak rozgrywający Novak Musić, który w pierwszej kwarcie kończył wiele akcji z gry 1 na 1 i łącznie uzbierał osiem punktów w pierwszych dziesięciu minutach gry. Koszykarze Arki nadrobili dzięki temu też straty i po celnej trójce na koniec kwarty Florence’a prowadzili 27:26.

Druga kwarta z kolei stanęła przede wszystkim pod znakiem walki, błędów indywidualnych i wielu niecelnych rzutów z obu stron. Żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie większej przewagi przez dłuższy czas. Po efektownie rozegranym pick&rollu Sherrona Dorseya-Walkera z Romanem Szymańskim mieliśmy na tablicy remis (38:38) w szóstej minucie drugiej części gry. Końcówka pierwszej połowy należała jednak do gospodarzy, którzy powiększyli swoją przewagę i po celnej trójce Wade’a prowadzili do przerwy jedenastoma punktami (54:43).

Gdynianie w pierwszych minutach drugiej połowy w dalszym ciągu kontrolowali przebieg spotkania i po celnej trójce Michała Samsonowicza mieli już trzynaście punktów przewagi (64:52). Goście jednak nie złożyli broni i po serii kilku punktów z rzędu Scoochiego Smitha zbliżyli się do Arki na siedem oczek (65:58). Lublinianie mogli jeszcze bardziej zmniejszyć straty, ale nie trafili kilku rzutów z rzędu z dystansu, które pozwoliłyby im nadrobić straty. To wykorzystali gospodarze, którzy po rzucie zza linii 6,75 metra Jordana Harrisa prowadzili 72:60 po trzydziestu minutach rywalizacji.

W czwartej kwarcie gdynianie wciąż utrzymywali bezpieczną przewagę, w czym pomagały m.in. celne rzuty Boguckiego czy Dominika Wilczka. Lublinianie natomiast wciąż byli bardzo nieskuteczni w rzutach z dystansu, przez co nie potrafili zanotować serii punktowej, która pomogłaby odrobić straty. Gra toczyła się punkt za punkt, ale w kluczowych minutach meczu bardzo skuteczny był Florence (10 punktów w ostatnich trzech minutach meczu i lider gdyńskiej Arki przypieczętował wygraną gdyńskiego zespołu w premierowym starciu przed własną publicznością w tym sezonie (90:76).

Florence był również najlepszym strzelcem w całym spotkaniu (17), ale warto też zaznaczyć, że aż sześciu graczy Arki rzuciło powyżej dziesięciu punktów w tym meczu. W dodatku kolejne double-double w tym sezonie na swoim koncie zanotował Wade (10 punktów, 12 zbiórek). W zespole gości najwięcej punktów z kolei rzucił Melvin (16), a po piętnaście oczek dołożyli Smith i Dorsey-Walker. W Starcie szwankowała jednak skuteczność w rzutach z dystansu (6/27, 22%), przez co nie potrafili nadrobić straty do gdynian. Arka tym samym odniosła drugą wygraną z rzędu i w najbliższy piątek zagra w Bydgoszczy o kolejne zwycięstwo w tym sezonie.

Suzuki Arka Gdynia – Polski Cukier Start Lublin 90:79 (27:26, 27:17, 18:17, 18:19)

Suzuki: Florence 17 (3×3), Musić 12, Harris 11 (2×3), Wade 10 (2×3, 12 zbiórek), Wilczek 10 (2×3), Bogucki 10, Wołoszyn 9 (2×3), Hrycaniuk 6, Samsonowicz 3 (1×3), Sewioł 2, Marchewka 0.

Polski Cukier: Melvin 16 (1×3), Dorsey-Walker 15 (2×3), Smith 15 (2×3, 7 asyst), Szymański 9, Cavars 8, Dziemba 5, Pelczar 4, Hermet 4, Młynarski 3 (1×3), Krasuski 0.

Kacper Czuba

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

pięć × cztery =