12/12/2024

CDN

TWOJA GAZETA STUDENCKA

Kto zostanie mistrzem Polski? Kompendium wiedzy o Energa Basket Lidze!

25 min read

Aleksander Dziewa | Fot. Andrzej Romański - PLK

Fot. Andrzej Romański – PLK

117 dni przerwy i wystarczy! Dzisiaj rusza kolejny sezon Energa Basket Ligi. Tytułu mistrza Polski będą bronić zawodnicy Śląska Wrocław, a w po raz pierwszy w Ekstraklasie zagra Sokół Łańcut. Tego lata mieliśmy wiele ciekawych transferów, powrotów do polskiej ligi, a nadchodzące rozgrywki zapowiadają się pasjonująco. Warto więc poznać składy i trenerów drużyn, co można przeczytać w tym Skarbie Kibica. Zaczynamy!

Nowy sezon rozpoczniemy już dzisiaj w Łańcucie, gdzie Sokół po raz pierwszy w swojej historii zagra mecz na ekstraklasowym poziomie. Jego rywalem będzie wicemistrz Polski z Warszawy. Później czeka nas ciekawe starcie na Pomorzu, gdzie Grupa Sierleccy Czarni Słupsk zmierzą się z Suzuki Arką Gdynia. Ciekawie zapowiada się też niedzielna rywalizacja Anwilu z Zastalem, czy sobotnie spotkanie w Toruniu, gdzie Twarde Pierniki zmierzą się z Treflem.

Pierwsza kolejka odbędzie się w dniach 22-25 września 2022 roku, a ostatnia runda gier zostanie rozegrana 3 maja 2023 roku. Z kolei kolejna edycja Suzuki Puchar Polski odbędzie się w Lublinie w dniach 16-19 lutego 2023 roku. Faza play-off rozpocznie się 6 maja 2023 roku, a mistrza Polski najpóźniej poznamy 18 czerwca 2023 roku.

Tak z kolei wygląda terminarz inauguracyjnej kolejki tego sezonu (data, godzina, mecz):

  • 22.09, 17:30, Rawplug Sokół Łańcut — Legia Warszawa
  • 22.09, 19:30, Grupa Sierleccy Czarni Slupsk — Suzuki Arka Gdynia
  • 23.09, 17:30, Polski Cukier Pszczółka Start Lublin — Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz
  • 24.09, 17:30, Twarde Pierniki Toruń — Trefl Sopot
  • 24.09, 19:30, WKS Śląsk Wrocław — PGE Spójnia Stargard
  • 25.09, 15:30, King Szczecin — BM Stal Ostrów Wielkopolski
  • 25.09, 17:30, Anwil Włocławek — Enea Zastal BC Zielona Góra
  • 25.09, 20:00, MKS Dąbrowa Górnicza — GTK Gliwice
Kamil Łączyński | Fot. Andrzej Romański – PLK

Anwil Włocławek: Czy sprawdzone nazwiska będą gwarancją sukcesu?

Skład (pogrubione nazwiska – prawdopodobna pierwsza piątka):

  • PG: Kamil Łączyński (C), Phil Greene IV (USA)
  • SG: Josh Bostic (USA), Marcin Woroniecki
  • SF: Jamari Joesaar (Estonia), Maciej Bojanowski, Daniel Dawdo
  • PF: Luke Petrasek (USA), Michał Nowakowski, Szymon Szewczyk
  • C: Josip Sobin (Chorwacja), Dawid Słupiński

Trener: Przemysław Frasunkiewicz

Przyszli: Słupiński (Czarni), Sobin (MKS), Joesaar (medi Bayeruth, Niemcy), Greene IV (PAOK Saloniki, Grecja), Bostic (bez klubu), Dawdo (Księżak Łowicz)

Odeszli: Mathews (Asvel Lyon, Francja), Kowalczyk (Zastal), Dykes (Al-Itthad, Egipt), Bell (Yamagata Wyverns, Japonia), Olesiński (studia), Dimec, Frąckiewicz (wszyscy szukają klubu)

Tego lata we Włocławku doszło do kilku ważnych zmian w składzie. Na Kujawach nie ma już przede wszystkim głównej gwiazdy zespołu z ostatniego sezonu, czyli Jonaha Mathewsa, który będzie kontynuował swoją karierę we Francji. Jednakże działaczom Anwilu i tak udało zbudować się całkiem przyzwoity skład. Trener Przemysław Frasunkiewicz postawił w większości na znanych sobie graczy oraz na rozwiązania, które już wcześniej zdały egzamin. Tak więc zagraniczny duet obwodowych we Włocławku w tym roku będzie stanowić Phil Greene IV i Josh Bostic, którzy dwa lata temu świetnie zgrali się w Gdyni. Z kolei Josip Sobin to doświadczony podkoszowy, który już trzy razy wygrał mistrzostwo Polski. W dodatku w drużynie pozostał m.in. Kamil Łączyński czy Luke Petrasek, którzy dobrze spisali się w ostatnim sezonie. Anwil na papierze wygląda bardzo dobrze i z pewnością stać go na to, aby ponownie stanąć na ligowym podium.

Na niego warto zwrócić uwagę: Josh Bostic

  • 35 lat, Stany Zjednoczone, 196 cm wzrostu, dwa sezony w polskiej lidze
  • Ostatni sezon (2020/2021): Happy Casa Bridnisi (Włochy), 14,4 punktów, 3,2 zbiórki, 2,8 asysty na mecz, 48,6% skuteczności rzutów z gry, 41,8% skuteczności rzutów za trzy punkty
  • Dobry strzelec, odnajduje się w grze 1 na 1, solidny zawodnik na kluczowe końcówki wyrównanych spotkań

Typ miejsca: 3. miejsce

BM Stal Ostrów Wielkopolski: Nowy początek w Wielkopolsce

Skład:

  • PG: Quentin Snider (USA), Aigars Skele (Łotwa)
  • SG: Jakub Garbacz, Aleksander Załucki
  • SF: Adonis Thomas (USA), Mateusz Zębski
  • PF: Nemanja Djurisić (Czarnogóra), Filip Siewruk, Ojars Silins (Łotwa)
  • C: Damian Kulig (C)

Trener: Andrzej Urban

Przyszli: Snider (AEK Larnaca, Cypr), Skele (s. Oliver Wurzburg, Niemcy), Załucki (Sokół), Thomas (KK Krka, Słowenia), Zębski (Astoria), Djurisić (Estudiantes, Hiszpania), Siewruk (Villarrobledo, Hiszpania), Silins (Kalev/Cramo Talinn, Estonia)
Odeszli: Anderson (Retabet Bilbao Basket, Hiszpania), Florence (Arka), Wadowski, Pluta (obaj Astoria), Dreschel (EWE Baskets Oldenburg, Niemcy), Mokros (MKS), Palmer jr. (Bourg, Francja), Young (liga japońska), Simmons, Wojciechowski (obaj szukają klubu)

Rozczarowanie – takim słowem można określić wynik ostatniego sezonu w Ostrowie Wielkopolskim. Co prawda Stal wygrała w lutym Puchar Polski, ale nie udało jej się natomiast obronić mistrzostwa Polski, gdyż odpadli w ćwierćfinale z Legią Warszawa. To sprawiło, że nie przedłużono umowy z trenerem Igorem Miliciciem i zdecydowano się postawić na jego dotychczasowego asystenta – Andrzeja Urbana. Trzeba przyznać, że Urban ma dosyć ciekawy skład, mając dobrą polską rotację w postaci Damiana Kuliga, Jakuba Garbacza czy powracającego do klubu po latach Mateusza Zębskiego. Do Polski ponadto powracają solidny Nemanja Djurisić czy Filip Siewruk. Wartościową opcją punktową powinien być również Adonis Thomas. Największą zagadką jest natomiast postawa rozgrywających. Jednakże mimo wszystko Stal powinna powalczyć w nowym sezonie co najmniej o grę w fazie play-off. Wczorajsze starcie o Superpuchar Polski w Opolu ze Śląskiem pokazało, że w ostrowskiej drużynie jest spory potencjał.

Na niego warto zwrócić uwagę: Nemanja Djurisić

  • 30 lat, Czarnogóra, 203 cm wzrostu, dwa sezony w polskiej lidze
  • Ostatni sezon (2021/2022): Movistar Estudiantes (Hiszpania), 9,1 punktów, 4,2 zbiórki, 1,9 asysty, 50,5% skuteczności w rzutach z gry, 33,3% skuteczności w rzutach za trzy punkty
  • Podkoszowy, który może rozciągać grę na obwód, dawać więcej opcji w ataku, solidny zbierający

Typ miejsca: 5. miejsce

Enea Abramczyk Astoria Bydgoszcz: Więcej pytań niż odpowiedzi

Skład:

  • PG: Mike Smith (USA), Igor Wadowski
  • SG: Eddy Polanco (Dominikana/USA), Michał Pluta, Jakub Stupnicki
  • SF: Ben Simons (USA) (C), Aleksander Lewandowski
  • PF: Michał Kołodziej, Nathan Cayo (USA), Jakub Ulczyński
  • C: Nick Muszyński (USA), Piotr Wińkowski

Trener: Marek Popiołek

Przyszli: Smith (Wellington Saints, Nowa Zelandia), Wadowski (Stal), Polanco (Almansa Con Afanion, Hiszpania), Pluta (Stal), Simons (Acunsa Gipuzkoa San Sebastian, Hiszpania), Lewandowski (Hydrotruck Radom), Kołodziej (Twarde Pierniki), Muszyński (Belmont Bruins, NCAA), Karwowski (Sam Houston State Bearkats, NCAA), Cayo (Montreal Alliance, Kanada)

Odeszli: Aleksandrowicz (Dziki Warszawa), Camphor (szuka klubu), Cavars, Krasuski (obaj Start), Chyliński (Czarni), Herndorn (szuka klubu), Kędel (GKS Tychy), Nizioł (Śląsk), Pluta jr. (Trefl), Washpun (szuka klubu), Zębski (Stal)

Wielka zagadka. Tak można określić skład, który ma do dyspozycji na nadchodzący sezon w Bydgoszczy trener Marek Popiołek. Nad Brdą nie został żaden z kluczowych zawodników z poprzednich rozgrywek, a w ich miejsce pojawili się gracze o mniejszym potencjale. Jednak mimo wszystko ciekawie będzie obserwować ten zespół w najbliższych miesiącach. Aleksander Lewandowski i Michał Kołodziej mają za sobą niezły ostatni rok, a teraz dostają szansę na jeszcze większe minuty i czynienie postępów w swojej grze. Ponadto polską rotację uzupełniają Igor Wadowski i Michał Pluta. Tak więc wiele będzie zależeć od graczy zagranicznych. W sparingach dobrze prezentowali się Mike Smith i Eddy Polanco. Od dyspozycji tego duetu obwodowych Astorii będzie bardzo wiele zależeć w nowym sezonie. Bez wątpienia jednak przed bydgoską drużyną trudny sezon, w którym będą toczyć walkę o utrzymanie.

Na niego warto zwrócić uwagę: Eddy Polanco

  • 28 lat, Dominikana/Stany Zjednoczone, 193 cm wzrostu, debiutant w polskiej lidze
  • Ostatni sezon (2021/2022): Almansa Con Afanion (Hiszpania), 16 punktów, 3,9 zbiórki, 1,9 asysty na mecz, 43,1% skuteczności w rzutach za trzy punkty
  • Łowca punktów, dobrze odnajduje się w akcjach 1 na 1, bardzo dobry i szybki rzut z dystansu

Typ miejsca: 15. miejsce

Enea Zastal BC Zielona Góra: Letnia rewolucja w Zielonej Górze

Skład:

  • PG: Glenn Cosey (USA), Sebastian Kowalczyk
  • SG: Kareem Brewton (USA), Dusan Kutlesić (Serbia)
  • SF: Przemysław Żółnierewicz (C), Radosław Trubacz
  • PF: Aleksandar Zecević (Serbia), Jan Wójcik, Szymon Wójcik
  • C: Alen Hadzibegović (Czarnogóra)

Trener: Olivier Vidin (Serbia)

Przyszli: Cosey (Peristeri, Grecja), Kowalczyk (Anwil), Brewton (CS Phoenix Galati, Rumunia), Kutlesić (Zlatibor Cajetina, Serbia), Trubacz (GKS Tychy), Zecević (Bnei Herzeliya, Izrael), J.Wójcik (Śląsk), Hadzibegović (Al Sadd Basketball Team, Katar), S.Wójcik (UMBC Retrievers, NCAA)

Odeszli: Apić (Niżny Noworogród, Rosja), Brembly (JDA Dijon, Francja), Drame (szuka klubu), Marble (Legia), Mazurczak, Meier, Szymański (wszyscy King), Nenadić (Leche Rio Breorgan, Hiszpania), Sulima (Spójnia), Zyskowski jr. (Trefl)

W Zielonej Górze doszło tego lata do dużej rewolucji. W Zastalu postanowiono podreperować klubowe finanse w najbliższych latach, przez co nie ma tak wielkich nazwisk w składzie, jak w ostatnich kilku sezonach. Jednak zielonogórzanie wciąż powinni liczyć w grze o fazę play-off. Latem w zespole został tylko nowy kapitan drużyny, którym został Przemysław Żołnierewicz. Polak ma być liderem polskiej rotacji i będzie mógł powrócić do dobrej formy, jak za czasów gry w Gdyni. Jednakże i tak najwięcej w drużynie na boisku powinno zależeć od graczy zagranicznych. W szczególności od Glenna Coseya i Alena Hadzibegovicia. Ten pierwszy parę lat temu czarował polską ligę i poprowadził ekipę z Torunia do brązowego medalu w lidze i zdobycia Pucharu Polski. Teraz chce się odbudować po kontuzji i będzie głównym kreatorem gry i jednym z głównych dostarczycieli punktów. Z kolei Hadzibegović ma trudne zadanie, jakim jest zastąpienie Dragana Apicia, ale po sparingach można powiedzieć, że jest to solidny zawodnik. Z pewnością będzie liderem formacji podkoszowej. Jednakże czy taki skład da im miejsce w TOP 4 ligi? Może być o to bardzo trudno.

Na niego warto zwrócić uwagę: Alen Hadzibegović

  • 23 lata, Czarnogóra, 210 cm wzrostu, debiutant w polskiej lidze
  • Ostatni sezon (2021/2022): Lovcen 1947 (Czarnogóra) – 15,6 pkt, 8 zbiórek i 1 asysta na mecz, Al Saad Baksetball Team (Katar) – 2 spotkania, 22,5 punktów, 10,5 zbiórki, 3 asysty na mecz
  • Zawodnik dobrze odnajdujący się pod koszem, w akcjach dwójkowych, który jest też bardzo dobrym zbierającym po obu stronach parkietu i często na swoim koncie notuje wiele bloków

Typ miejsca: 7. miejsce

Grupa Sierleccy Czarni Słupsk: Rewelacja ostatniego sezonu ponownie może namieszać

Skład:

  • PG: Diante Watkins (USA), Jakub Musiał
  • SG: Zack Bryant (USA), Bartosz Jankowski
  • SF: Schavon Coleman (USA), Michał Chyliński
  • PF: Paweł Leończyk, David DiLeo (USA)
  • C: De’Quon Lake (USA), Mikołaj Witliński

Trener: Mantas Cesnauskis (Litwa)

Przyszli: Watkins (Manisa BB, Turcja), Coleman (Okapi Aalstar, Belgia), Chyliński (Astoria), Leończyk (Trefl), DiLeo (PAOK Saloniki), Lake (Humacao, Portoryko), Bryant (Acqua S. Bernardo Cantu, Włochy)

Odeszli: Beech (KK FMP Meridan, Serbia), Garrett (MHP Riesen Ludwinsburg, Niemcy), Young (Medi Bayeruth, Niemcy), Słupiński (Anwil), Kulikowski (Trefl), Klassen, Lewis (szukają klubu)

Trener Mantas Cesnauskis ponownie zbudował w Słupsku bardzo ciekawy skład. W porównaniu z poprzednim sezonem doszło do całkowitej wymiany zagranicznej części składu i sporego wzmocnienia polskiej rotacji. W Słupsku zagrają doświadczeni Paweł Leończyk i Michał Chyliński, którzy powinni być sporym wzmocnieniem dla słupskiej drużyny. Dużą rolę drużynie powinni mieć też obcokrajowcy, a w szczególności Zack Bryant i David DiLeo. Bryant z pewnością będzie jednym z obwodowych liderów drużyny i może być nawet taką ulepszoną wersją efektywnie grającego rok temu w Słupsku Anthonego Lewisa. Amerykanin gra bardzo efektownie, co pokazał już w przedsezonowych sparingach. Z kolei DiLeo, tak jak Beau Beech będzie gwarantem „czwórki” gwarantującej wiele celnych rzutów z dystansu. Natomiast Diante Watkins ma dużą szansę zastąpić w roli boiskowego generała Marka Klassena. Watkins jest niższy i szybszy niż Kanadyjczyk i również powinien dostarczać sporo punktów. Zespół ze Słupska ponownie może namieszać w Energa Basket Lidze i znaleźć się w ligowym TOP 4.

Na niego warto zwrócić uwagę: Zack Bryant

  • 24 lata, USA, 188 cm wzrostu, debiutant w polskiej lidze
  • Ostatni sezon (2021/2022): Acqua Santa Bernando Cantu (Włochy), 15,3 punktów, 2,9 zbiórki, 1,8 asysty na mecz, 59,8% skuteczności z gry, 1,6 przechwytów na mecz
  • Bardzo atletyczny i efektownie grający zawodnik, który może grać na obu pozycjach obwodowych i dysponuje dobrym rzutem

Typ miejsca: 4. miejsce

King Szczecin: Wilcza wataha powalczy o play-offy

Skład:

  • PG: Andy Mazurczak
  • SG: Filip Matczak (C), James Eads (USA), Aleksander Wiśniewski
  • SF: Zac Cuthbertson (USA), Konrad Szymański
  • PF: Tony Meier (USA), Kacper Borowski
  • C: Phil Fayne (USA), Maciej Żmudzki, Konrad Rosiński

Trener: Arkadiusz Miłoszewski

Przyszli: Mazurczak (Zastal), Eads (Twarde Pierniki), Cuthbertson, Szymański (Zastal), Meier (Zastal), Żmudzki (Hydrtotruck Radom), Wilson-Frame (Salt Lake City Stars, USA), Rhett (Marineros De Puerto Plata, Dominikana), Fayne (Giessen 46ers, Niemcy)

Odeszli: Bartosz (Dziki), Davis (Decka Pelplin), Dorsey-Walker (Start), Kikowski (Spójnia), Langevine (Mitteldeutscher BC, Niemcy), Richardson (szuka klubu), Schenk (Tours Metropole Basket, Francja), Threatt (szuka klubu)

Filip Matczak | Fot. Andrzej Romański – PLK

To było szalone lato w Szczecinie. Najpierw doszło do niespodziewaneego i przeciągającego się rozstania z Sherronem Dorseyem-Walkerem. Później z kolei doszły problemy z dwoma pozyskanymi zawodnikami zagranicznymi. Jednak mimo wszystko i tak skład Kinga wygląda dosyć ciekawie. Trener Arkadiusz Miłoszewski postawił aż na trzech znanych sobie graczy z Zastalu (Andy Mazurczak, Tony Meier, Konrad Szymański). Z kolei jednym z liderów zespołu powinien być efektownie grający obwodowy James Eads III. Amerykanin w sparingach prezentował się bardzo dobrze i nie raz był punktowym liderem Kinga. Teraz jego zgranie z Mazurczakiem i nowym kapitanem szczecinian — Filipem Matczakiem może być bardzo kluczowe w kwestii wyniku całej drużyny w tym sezonie.

Na niego warto zwrócić uwagę: Filip Matczak

  • 29 lat, Polska, 187 cm wzrostu, jedenaście sezonów w polskiej lidze
  • Ostatni sezon (2021/2022): King Szczecin, 11,4 punktów, 3,4 zbiórki, 3,9 asysty na mecz, 44% w rzutach za trzy punkty, 1,4 przechwytu na mecz
  • Bardzo dobry, leworęczny obrońca, który może grać na obu pozycjach obwodowych i od kilku sezonów jest w solidnej dyspozycji

Typ miejsca: 11. miejsce

Legia Warszawa: Warszawski sen o mistrzostwie Polski

Skład:

  • PG: Ray McCallum (USA), Łukasz Koszarek (C)
  • SG: Travis Lesile (USA), Devyn Marble (USA)
  • SF: Janis Berzins (Łotwa), Grzegorz Kamiński, Benjamin Didier-Urbaniak
  • PF: Grzegorz Kulka, Jakub Sadowski
  • C: Geoffrey Groselle, Dariusz Wyka

Trener: Wojciech Kamiński

Przyszli: McCallum (Gravelines, Francja), Lesile (Real Betis, Hiszpania), Marble (Zastal), Berzins (Ermis Agias, Grecja), Groselle (Fortitudo Bolonia, Włochy)

Odeszli: Cowels III (Falco KC Szombathely, Węgry), Johnson (Ginova Scafati, Włochy), Kemp (Alba Fehervar, Węgry), Skifić (GTK)

Z roku na rok Legia Warszawa kończy sezon na coraz wyższych pozycjach w polskiej lidze. W ostatnim sezonie zostali wicemistrzami Polski, startując w fazie play-off z 6. pozycji. Teraz tego lata trener Wojciech Kamiński dostał bardzo mocny skład. Hitem transferowym było pozyskaniem byłego centra Zastalu — Geoffreya Grosella. Jeszcze większym — nadanie mu polskiego paszportu, co zwolni Legii miejsce na kolejnego gracza zagranicznego. Wicemistrzowie Polski mają w drużynie jeszcze miejsce na dwóch obcokrajowców. A już teraz zagraniczny zestaw Legii jest bardzo jakościowy. McCallum, Marble, Lesile, Berzins — to jest bardzo dobry zestaw graczy. Do tego dochodzi pozostanie w stolicy Grzegorza Kulki, który z roku na rok robi coraz większe postępy w swojej grze. Ponadto jest jeszcze solidny Dariusz Wyka i doświadczony Łukasz Koszarek. Legia ma wszystko, aby powalczyć w tym sezonie o pełną pulę. Niedługo może mieć jeszcze więcej.

Na niego warto zwrócić uwagę: Geoffrey Groselle

  • 29 lat, Polska/USA, 213 cm wzrostu, jeden sezon w polskiej lidze
  • Ostatni sezon (2021/2022): Fortitudo Bologna (Włochy), 8,3 punktów, 5,2 zbiórki, 58,3% skuteczności w rzutach z gry
  • Leworęczny zawodnik podkoszowy, który dobrze czuje się w grze pod obręczą, jak i tyłem do kosza, bardzo dobrze zbiera piłki zarówno w ataku, jak i obronie

Typ miejsca: 1. miejsce

MKS Dąbrowa Górnicza: Zagadkowy sezon na Śląsku

Skład:

  • PG: Joe Chealey (USA), Wiktor Rajewicz
  • SG: Alonzo Verge jr. (USA), Kacper Radwański, Marcin Piechowicz
  • SF: Trevon Bluinett (USA), Michał Sitnik
  • PF: Jarosław Mokros (C), Patryk WIlk
  • C: Mathias Tass (Estonia), Martin Krampelj (Słowenia)

Trener: Jacek Winnicki

Przyszli: Chealey (Greensboro Swarm, USA), Verge jr. (Nebraska, NCAA, USA), Bluinett (Hamburg Towers, Niemcy), Mokros (Stal), Tass (Aquilla Basket Trento, Włochy), Wilk (Weegree AZS Politechnika Opolska), Krampelj (Hamilton Honey Badgers, Kanada), Radwański (GTK)

Odeszli: Brenk (Spójnia), Czujkowski (Dziki Warszawa), Fenner (Sporting Lizbona, Portugalia), Lewis II (Latina Basket, Włochy), Małgorzaciak, Motylewski (obaj SKS Starogard Gdański), Mijović (Belfius Mons, Belgia), Pacheco (szuka klubu), Sobin (Anwil Włocławek)

To będzie zagadkowy sezon w Dąbrowie Górniczej. Trener Jacek Winnicki dostał na nadchodzące rozgrywki bardzo ciekawy zestaw zawodników zagranicznych, a w szczególności warto zwrócić uwagę na postacie Alonzo Verge i Trevora Bluinetta. Obaj byli bardzo skuteczni w meczach sparingowych i powinni dać drużynie odpowiednią jakość na obwodzie. Do tego dochodzą doświadczeni i mający już za sobą grę na polskich parkietach Martin Krampelj i Jarosław Mokros, który będzie również kapitanem drużyny. Zresztą Mokros przechodzi do Dąbrowy Górniczej po niezbyt udanym czasie w Stali i będzie chciał się odbudować swoją formę w klubie ze Śląska. Istotnym graczem w rotacji podkoszowych powinien być Mathias Tass, który w tym roku reprezentował barwy Estonii na Eurobaskecie. Podsumowując — dąbrowianom spadek z ligi i dramatyczna walka o utrzymanie nie grozi. Jednakże niezbyt silna polska część składu może sprawić, że MKS może mieć problem, aby awansować do fazy play-off.

Na niego warto zwrócić uwagę: Trevor Bluinett

  • 27 lat, USA, 198 cm wzrostu, debiutant w polskiej lidze
  • Ostatni sezon (2021/2022): Hamburg Towers (Niemcy), 6,2 punktów, 2,9 zbiórki, 1,3 asysty na mecz, 44,6% skuteczności z gry
  • Zawodnik dobrze czujący się w roli łowcy punktów, który dobrze gra 1 na 1 i jest dobrze dysponowany rzutowo

Typ miejsca: 13. miejsce

PGE Spójnia Stargard: Kandydat na rewelację rozgrywek

Skład:

  • PG: Isiah Brown (USA), Tomasz Śnieg (C), Adam Brenk
  • SG: Jordan Mathews (USA), Paweł Kikowski
  • SF: Karol Gruszecki
  • PF: Brody Clarke (USA), Dominik Grudziński
  • C: Shawn Jones (Kosowo), Krzysztof Sulima

Trener: Sebastian Machowski (Niemcy)

Przyszli: Brown (Frederick Achilleas Kaimakliou, Cypr), Mathews (bez klubu), Kikowski (King), Gruszecki (Trefl), Clarke (Edmonton Stingers, Kanada), Jones (KK Split, Chorwacja), Sulima (Zastal)

Odeszli: Gilder (liga izraelska), Gray, Johnson (obaj szukają klubu), Młynarski (Pszczółka), Spires (Norrkoping Dolphins, Szwecja), Stelle (Jokohama Excellence, Japonia), Szmit (AZS UGH Kraków), Szymkiewicz (szuka klubu)

Latem w Stargardzie przeprowadzono kilka ciekawych i rozsądnych transferów. Spójnia polepszyła swoją polską część składu poprzez sprowadzenie doświadczonych i ogranych na polskich parkietach zawodników w postaci Krzysztofa Sulimy, Karola Gruszeckiego czy Pawła Kikowskiego. W dodatku wiele można oczekiwać po postawie podkoszowego Shawna Jonesa, który pokazywał się już ze świetnej strony w Polsce w barwach Anwilu Włocławek. Amerykanin z kosowskim paszportem powinien być jednym z liderów stargardzkiego zespołu. Bardzo dużo będzie zależeć również od nowego strzelca Jordana Mathewsa, który w Stargardzie zastąpi Admona Gildera, który był drugim najlepszym strzelcem ligi w ostatnim sezonie. Jednakże w większości przypadków trener Sebastian Machowski postawił na graczy znanych sobie albo ogranych już na polskich parkietach. W dodatku też Niemiec zna już realia i poziom EBL, gdyż w przeszłości prowadził już zespół z Torunia. To wszystko może stawiać Spójnię w roli poważnego kandydata na rewelację tegorocznych rozgrywek.

Na niego warto zwrócić uwagę: Shawn Jones

  • 30 lat, USA/Kosowo, 203 cm wzrostu, dwa sezony w polskiej lidze
  • Ostatni sezon (2021/2022): Split (Chorwacja), 10,5 punktów, 5 zbiórek na mecz, 56,1% skuteczności z gry, 0,9 bloków na mecz (ABA), 5,4 punktów, 4,7 zbiórki, 42% skuteczności z gry
  • Leworęczny, atletyczny zawodnik często kończący akcje efektownymi wsadami, dobrze odnajdujący się w akcjach dwójkowych i na zbiórce

Typ miejsca: 8. miejsce

Polski Cukier Pszczółka Start Lublin: Powinno być lepiej niż w ostatnim sezonie

Skład:

  • PG: Bartłomiej Pelczar
  • SG: Sherron Dorsey-Walker, Mateusz Dziemba (C)
  • SF: Kacper Młynarski, Michał Krasuski
  • PF: Kregor Hermet (Estonia), Cleveland Melvin (USA)
  • C: Klavs Cavars (Łotwa), Roman Szymański

Trener: Artur Gronek

Przyszli: Dorsey-Walker (King), Młynarski (Spójnia), Krasuski (Astoria), Hermet (Kalev/Cramo, Estonia), Cavars (Astoria)

Odeszli: Ciechociński (Enea Basket Poznań), Jeszke (Hydrotruck Radom), Kostrzewski, Scott, Taylor, Walker, Wilson (wszyscy szukają klubu), Stopierzyński (Górnik Wałbrzych)

Start Lublin ma za sobą szalony sezon, w którym przez długi czas walczył o ligowe utrzymanie. Teraz patrząc na skład drużyny, powinno być lepiej, ale są też spore dwa problemy. Po pierwsze nowy trener zespołu — Artur Gronek nie prowadził zespołu w okresie przygotowawczym z racji obowiązków reprezentacyjnych. Ponadto też w Lublinie nie ma na starcie sezonu też podstawowego rozgrywającego, co może być sporym problem w pierwszych kolejkach rozgrywek. Jednak i tak w Starcie zrobiono ciekawe transfery. Klavs Cavars był jedynym zagranicznym graczem w Astorii Bydgoszcz, który prezentował równą formę przez cały rok. Ponadto Łotysz był jednym z czołowych centrów w lidze. Wartościowym transferem powinien też być Sherron Dorsey-Walker. Amerykanin po długiej sadze transferowej powrócił po roku do Lublina. Teraz będzie jedną z podstawowych opcji w ataku i ważnym graczem w obronie. Podsumowując, w Lublinie szykuje się bardzo ciekawy sezon.

Na niego warto zwrócić uwagę: Sherron Dorsey-Walker

  • 29 lat, USA, 195 cm wzrostu, dwa sezony w polskiej lidze
  • Ostatni sezon (2021/2022): King Szczecin, 12,5 punktów, 3,3 zbiórki, 1,9 asysty, 1,5 przechwytu na mecz, 35,7% skuteczności w rzutach za trzy punkty
  • Szybki, atletyczny zawodnik, dobrze dysponowany rzutowo, który jest jeszcze w dodatku solidnym obrońcą

Typ miejsca: 12. miejsce

Rawplug Sokół Łańcut: Beniaminek z Łańcuta wkracza do Ekstraklasy

Skład:

  • PG: Lee Moore (USA), Marcin Nowakowski (C)
  • SG: Delano Spencer (USA), Mateusz Bręk, Mateusz Szczypiński
  • SF: Filip Struski, Maksymilian Formella
  • PF: Raynere Thornton (USA), Julian Jasiński (Polska/Niemcy)
  • C: Przemysław Wrona

Trener: Radosław Soja

Przyszli: Moore (Brescia, Włochy), Spencer (Sluneta Usti nad Labem, Czechy), Thornton (BCM U FC Arges Pitesti, Rumunia), Jasiński (Miasto Szkła Krosno)

Odeszli: Lis (AZS AGH Kraków), Kulikowski (Niedźwiadki Przemyśl), Załucki (Stal), Czerwonka (Resovia Rzeszów), Pisarczyk (Żak Koszalin)

Wiele razy byli blisko, ale na finiszu zawsze czegoś brakowało. W tym roku udało się to zmienić i Sokół Łańcut w końcu awansował do Energa Basket Ligi. Duża w tym była zasługa trenera Dariusza Kaszowskiego związanego z klubem od wielu lat. Niestety jednak z powodów osobistych Kaszowski nie poprowadzi Sokoła w EBL. W tej roli postawiono na Radosława Soję, który jeszcze jako asystent Kaszowskiego odpowiadał za budowę zagranicznej części składu. Trzeba jednak przyznać, że z jednym transferem trafił idealnie. Sprowadził do Łańcuta amerykańskiego rozgrywającego Lee Moore’a, który w sezonie 2020/2021 trafił do najlepszej piątki polskiej ligi. Amerykanin będzie zdecydowanym liderem zespołu i to on będzie pierwszą opcją punktową beniaminka. Natomiast z Polaków warto zwrócić uwagę na Marcina Nowakowskiego i Mateusza Szczypińskiego. Ten pierwszy ma za sobą świetny w I lidze (został wybrany MVP ligi), a drugi rzucał bardzo dużo punktów w sparingach i na starcie sezonu jest w dobrej formie. Przed Sokołem historyczny, ale też bardzo trudny sezon w EBL.

Na niego warto zwrócić uwagę: Lee Moore

  • 27 lat, USA, 193 cm wzrostu, dwa sezony w polskiej lidze
  • Ostatni sezon (2021/2022): Germani Brescia (Włochy), 6,5 punktów, 1,8 zbiórki, 1,1 asysty na mecz, 39% skuteczności w rzutach za trzy punkty
  • Zawodnik mogący grać na obu pozycjach obwodowych, świetnie odnajdujący się w roli lidera, bardzo dobrze grający 1 na 1, który potrafi zdobywać punkty na różne sposoby

Więcej o amerykańskim liderze Sokoła możesz przeczytać TUTAJ.

Typ miejsca: 14. miejsce

Suzuki Arka Gdynia: Nowa Arka wkracza do gry

Skład:

  • PG: James Florence (USA), Novak Musić (Serbia)
  • SG: Jordan Harris (USA), Michał Samsonowicz, Mariusz Konopatzki, Aleksy Janiec
  • SF: Bartłomiej Wołoszyn (C), Dominik Wilczek, Kacper Marchewka, Adrian Pajkert
  • PF: Trey Wade (USA), Wiktor Sewioł
  • C: Adam Hrycaniuk, Adrian Bogucki

Trener: Krzysztof Szubarga

Przyszli: Florence (Stal), Samsonowicz (Twarde Pierniki), Konopatzki (Decka Pelplin), Harris (Glasgow Rocks, Szkocja), Marchewka (Śląsk), Wade (Arkansas, NCAA), Sewioł (Żak Koszalin)

Odeszli: Boykins, Czerapowicz, Durham II (wszyscy szukają klubów), Dylewicz (koniec kariery), Kowalczyk (Politechnika Opolska), Lis (SKS Starogard Gdański), Olender (Hydrotruck Radom), Tomaszewski (Twarde Pierniki), Walkowiak (Sensation Kotwica Kołobrzeg)

Na papierze skład Arki wygląda całkiem nieźle, ale w sparingach z formą gdynian bywało bardzo różnie. Jednakże w Gdyni, gdzie tego lata już było blisko, aby klub przestał w ogóle istnieć, mimo wszystko powinien być w miarę spokojny sezon. James Florence, który ponownie zagra w Arce, już niejednokrotnie pokazywał swój wielki potencjał strzelecki. Teraz będzie gwiazdą i liderem drużyny. Ponadto dochodzi do tego mieszanka młodości (Wilczek, Bogucki, Marchewka) z doświadczeniem (Hrycaniuk, Wołoszyn). Jeśli spojrzymy na skład nowej Arki, to można byłoby nawet zaryzykować tezę, że gdynianie mogą powalczyć o grę w fazie play-off. Jednak sporo też zależy od tego, jak będzie wyglądać sytuacja zdrowotna drużyny, a ta w sparingach nie była dobra. Największe niewiadome? Postawa dwójki z zagranicznych graczy, którzy nie grali wcześniej w polskiej lidze, jak Trey Wade czy Jordan Harris oraz postać trenera. Krzysztof Szubarga ma ogromne doświadczenie jako zawodnik i ligowe realia zna doskonale. Tylko też nie zawsze dobra kariera zawodnicza przekłada się na umiejętności trenerskie. Zobaczymy, jak poradzi sobie teraz w swojej pierwszej, samodzielnej pracy trenerskiej.

Na niego warto zwrócić uwagę: James Florence

  • 34 lata, USA, 185 cm wzrostu, pięć sezonów w polskiej lidze
  • Ostatni sezon (2021/2022): 11,7 punktów, 1,8 zbiórki, 4,5 asysty na mecz, 37,6% w rzutach za trzy punkty, 1,0 przechwytu na mecz
  • Łowca punktów, który może grać na obu pozycjach obwodowych, bardzo dobry rzut, zawodnik dobrze czujący się w grze 1 na 1 w ataku

Typ miejsca: 9. miejsce

Tauron GTK Gliwice: Kolejny trudny sezon

Skład:

  • PG: Troy Franklin (USA), Mateusz Szlachetka, Norbert Maciejak
  • SG: Szymon Ryżek, Igor Krzych, Filip Maciejewski
  • SF: Terrence Ferguson (USA), Aleksander Busz
  • PF: Jure Skifić (Chorwacja), Filip Put
  • C: Kamari Murphy (USA)

Trener: Maros Kovacik (Słowacja)

Przyszli: Franklin (SCMU Craiova, Rumunia), Szlachetka (Trefl), Maciejak (Turów), Ryżek (SKS Starogard Gdański), Skifić (Legia), Murphy (Kalev/Cramo Tallinn, Estonia), Ferguson (Rio Grande Valley Vipers, USA)

Odeszli: Dodd, Krajina, Williams (wszyscy szukają klubu), Gołębiowski, Wiśniewski (obaj Śląsk), Hinds (Al Gezira, Egipt), Radwański (MKS)

W poprzednich rozgrywkach ledwo się utrzymali, w tym sezonie będzie im bardzo trudno walczyć o coś więcej. W Gliwicach zbudowano intrygujący skład łączący młodość z doświadczeniem. Swoją szansę po bardzo dobrym sezonie w 1. Lidze (najlepsza piątka ligi) dostał Szymon Ryżek, a po kontuzji barku do formy będzie chciał powrócić Mateusz Szlachetka. Jednak na nich oraz Filipie Pucie będzie opierać się głównie polska rotacja. Zagadką są również gracze zagraniczni, ale mimo wszystko jest wśród nich jedno ciekawe nazwisko. To skrzydłowy Terrence Ferguson, który ma na koncie ponad 200 meczów rozegranych w NBA. Jednakże wydaje się bardzo wątpliwe, aby cały sezon rozegrał w GTK — albo się sprawdzi na tyle, że dostanie ofertę z innej i mocniejszej ligi, albo okaże się sporym niewypałem. Bardzo wiele w kontekście wyniku może zależeć od jego postawy. Jednakże już teraz patrząc na rotację podkoszową czy ogólnie zawodników do rotacji, można stwierdzić, że zawodników GTK czeka bardzo duże wyzwanie w tegorocznych rozgrywkach.

Na niego warto zwrócić uwagę: Terrence Ferguson

  • 24 lata, USA, 198 cm wzrostu, debiutant w polskiej lidze
  • Ostatni sezon (2021/2022): Rio Grande Valley Vipers (USA), 3 punkty, 2,2 zbiórki, 0,7 asysty na mecz, 12,8% skuteczności w rzutach za trzy punkty
  • Zawodnik mający za sobą ponad 200 meczów w NBA, lepiej grający w penetracji i rzucający z półdystansu niż z dystansu

Typ miejsca: 16. miejsce

Trefl Sopot: Z Tabakiem powrócić do ligowej czołówki

Skład:

  • PG: Glynn Watson (USA), Cameron Wells (USA), Andrzej Pluta jr.
  • SG: Jean Salumu (Belgia), Jan Malesa
  • SF: Michał Kolenda (C), Błażej Kulikowski
  • PF: Jarosław Zyskowski jr., Rolands Freimanis (Łotwa)
  • C: Wesley Gordon (USA), Jakub Urbaniak, Sebastian Rompa

Trener: Żan Tabak (Chrowacja)

Przyszli: Watson (Thor Thorlakshofn, Islandia), Pluta jr. (Astoria), Salumu (Chalons-Reims, Francja), Zyskowski jr. (Zastal), Freimanis (Niżny Noworogród, Rosja), Gordon (Egis Kormend, Węgry), Urbaniak (GBA Sojky Pelhrimov, Czechy), Kulikowski (Czarni), Rompa (Miasto Szkła Krosno), Wells (medi Bayeruth, Niemcy)

Odeszli: Leończyk (Czarni), Sharma (London Lions, Anglia), Davis (Kangoeroes Basket Mechelen, Belgia), Moten (szuka klubu), Szlachetka (GTK), Warner (szuka klubu), Klawa (Sensation Kotwica Kołobrzeg), Ziółkowski (SKS Starogard Gdański, wypożyczenie), Łałak (Miasto Szkła Krosno, wypożyczenie), Gruszecki (Spójnia)

Wielka rewolucja — tak można określić ostatnie lato w Sopocie. W drużynie z ostatniego sezonu pozostał jedynie nowy kapitan Trefla, Michał Kolenda. Poza tym doszło do dużych zmian. Jest większy budżet, większe cele i co najmniej trzyletni projekt, którym ma pokierować nowy trener sopocian, znany w polskiej lidze Żan Tabak. Jednym z liderów jego zespołu będzie reprezentant Polski na tegorocznym Eurobaskecie — Jarosław Zyskowski jr., który pod wodzą Tabaka w Zastalu został MVP ligi według dziennikarzy w sezonie 2019/2020. Inną ważną postacią powinien być również łotewski skrzydłowy Rolands Freimanis, który też ma już za sobą współpracę z Chorwatem. Warto jednakże też podkreślić jedną rzecz — w Sopocie budowa składu nie została jeszcze zakończona. Do zespołu we wtorek doszedł nowy rozgrywający Cameron Wells, dzięki czemu Glynn Watson, który dobrze wyglądał w sparingach, może grać więcej na pozycji numer 2. Ponadto nie wiadomo kiedy w pełni do gry wróci nowy rzucający obrońca, Belg Jean Salumu, a w trakcie rozgrywek do zespołu może dojść jeszcze jeden zawodnik zagraniczny. Jednakże na dzisiaj skład sopocian i tak wygląda bardzo dobrze, a przez to z pewnością mogą powalczyć o czołowe miejsca w lidze.

Na niego warto zwrócić uwagę: Michał Kolenda

  • 25 lat, Polska, 202 cm wzrostu, siedem sezonów w polskiej lidze
  • Ostatni sezon (2021/2022): Trefl Sopot, 10,1 punktów, 2,7 zbiórek, 2,1 zbiórki na mecz, 31,7% skuteczności w rzutach za trzy punkty, 1,0 przechwytu na mecz
  • Zawodnik dobrze rzucający z dystansu, mogący bronić rywali na pozycjach od 1 do 4, z roku na rok robiący coraz większy progres w swojej grze, a na ten sezon został wybrany na kapitana drużyny

Typ miejsca: 6.miejsce

Twarde Pierniki Toruń: Mieszanka młodości z doświadczeniem może przynieść korzyści

Skład:

  • PG: Jordan Burns (USA), Kacper Gordon, Paweł Sowiński
  • SG: Marcus Burk (USA), Wojciech Tomaszewski, Jakub Jagodziński
  • SF: Bartosz Diduszko, Aleksander Griszczuk
  • PF: Aaron Cel (C), Stefan Kenić (Serbia)
  • C: Joey Brunk (USA), Szymon Janczak, Hubert Lipiński

Trener: Milos Mitrović (Serbia)

Przyszli: Burns (Maine Celtics, USA), Burk (Grand Rapids Gold, USA), Brunk (Ohio State, NCAA, USA), Kenić (Borac Nektar, Bośnia i Hercegowina), Gordon (Śląsk), Tomaszewski (Arka)

Odeszli: Amigo (Libertadores de Queretaro, Portoryko), Czerlonko (SKS Starogard Gdański), Eads III (King), Grochowski (PGE Turów Zgorzelec), Kołodziej (Astoria), Manigat (szuka klubu), Rogić (Pallacanestro Cantu, Włochy), Samsonowicz (Arka)

Aaron Cel (nr 5) | Fot. Andrzej Romański – PLK

Trener Milos Mitrović pokazał już w Gdyni, że jest w stanie zbudować ciekawy skład za mniejsze pieniądze. Teraz w Toruniu dostał naprawdę solidny zestaw zawodników, który może zrobić sporo szumu w polskiej lidze. W polskiej części składu mamy trzech młodych i perspektywicznych zawodników, którzy byli regularnie powoływani do młodzieżowych kadr narodowych (Janczak, Gordon, Tomaszewski). Ponadto w klubie zostaje solidny defensor i nieoceniona postać dla toruńskiego klubu, jaką jest Bartosz Diduszko. Z kolei w rotacji zagranicznej wielką rolę będzie mieć tercet graczy o podobnie brzmiących nazwiskach, czyli rozgrywający Jordan Burns, rzucający Markus Burk i center Joey Brunk. Jednakże najważniejszą wiadomością tego lata w toruńskim zespole jest pozostanie w klubie Aarona Cela. Reprezentant Polski na tegorocznym Eurobaskecie jest od kilku lat jedną z czołowych postaci drużyny. Latem kusiła go Legia, ale Cel zdecydował się na pozostanie w Toruniu i walkę o play-offy z Twardymi Piernikami.

Na niego warto zwrócić uwagę: Aaron Cel

  • 35 lat, Polska, 203 cm wzrostu, dziewięć sezonów w polskiej lidze
  • Ostatni sezon (2021/2022): Twarde Pierniki Toruń, 12 punktów, 5,4 zbiórki, 1,9 asysty na mecz, 50% skuteczności w rzutach z gry, 1,5 przechwytu na mecz
  • Zawodnik mogący grać na obu pozycjach podkoszowych, bardzo dobrze rozciągający grę na obwód. Ponadto bardzo dobrze odczytuje sytuację boiskową i daje też duże wsparcie w obronie

Typ miejsca: 10. miejsce

WKS Śląsk Wrocław: Oni znowu mogą namieszać!

Skład:

  • PG: Jeremiah Martin (USA), Aleksander Wiśniewski
  • SG: Jakub Karolak, Łukasz Kolenda, Justin Bibbs (USA)
  • SF: Ivan Ramljak (Chorwacja), Jakub Nizioł, Daniel Gołębiowski
  • PF: Aleksander Dziewa, Conor Morgan (Kanada)
  • C: Artiom Parachouski (Białoruś), Szymon Tomczak, Maciej Bender

Trener: Andrej Urlep (Słowenia)

Przyszli: Martin (BG Gottingen, Holandia), Wiśniewski (GTK), Nizioł (Astoria), Gołębiowski (GTK), Morgan (MoraBanc Andorra, Hiszpania), Parachouski (Parma Perm, Rosja)

Odeszli: Gabiński (WKK Wrocław), Gordon (Twarde Pierniki), Justice (szuka klubu), Kanter (Akita Northern Happinets, Japonia), Marchewka (Arka), Meiers (Kalev/Cramo Talinn, Estonia), D’mitrik Trice (Zalakerámia ZTE, Węgry), Travis Trice (UCAM Murcia, Hiszpania), Wójcik (Zastal), Zagórski (Miasto Szkła Krosno)

Mistrz Polski z Wrocławia ponownie zbudował bardzo ciekawy i silny skład. Co prawda z drużyny odeszły gwiazdy z ostatniego roku (Travis Trice czy Kerem Kanter), ale jakość składu Śląska i tak jest bardzo wysoka. W drużynie pozostały ważne postacie z ostatniego sezonu, które występowały też w tym roku na Eurobaskecie, czyli Łukasz Kolenda, Aleksander Dziewa i Ivan Ramljak. Ponadto we Wrocławiu zostaje Jakub Karolak, a do Śląska latem powrócił Jakub Nizioł. Atletyczny i efektownie grający zawodnik powinien być jednym z kluczowych zawodników polskiej rotacji. Z kolei z obcokrajowców warto zwrócić uwagę na Jeremiaha Martina, który ma na koncie 18 meczów rozegranych w NBA. Dodatkowo dobrze prezentował się również w sparingach, gdzie był jednym z najlepszych zawodników w zespole. Dużo jakości powinien wnieść też ograny na europejskich parkietach duet podkoszowych Artiom ParachouskiConor Morgan. To wszystko sprawia, że trener Andrej Urlep może poprowadzić swój zespół do obrony ligowego tytułu.

Na niego warto zwrócić uwagę: Jeremiah Martin

  • 26 lat, USA, 188 cm wzrostu, debiutant w polskiej lidze
  • Ostatni sezon (2021/2022): New Zeland Breakers (Australia) – 12,3 punktów, 2,5 zbiórki, 3,2 asysty na mecz, BG Gottingen (Holandia) – 16,8 punktów, 3,2 zbiórki, 3 asysty, 1,6 przechwytu na mecz
  • Zawodnik bardzo dobrze grający w izolacji, solidnie kreujący grę zespołu. W sparingach był jednym z najlepiej punktujących graczy we wrocławskim zespole.

Typ miejsca: 2. miejsce

To będzie również sezon z kilkoma zmianami w porównaniu z ostatnimi latami. Jedną z największych zmian jest obowiązek gry jednego Polaka na parkiecie przez cały mecz, czy wprowadzenie możliwości sprawdzenia decyzji sędziego przez szkoleniowca danego zespołu (challenge). Co prawda latem odeszło wiele gwiazd ligi w ostatnich miesiącach, ale w ich miejsce pojawili się godni następcy. Ponadto poziom ligi w tym sezonie będzie bardzo wyrównany, gdyż na starcie rozgrywek możemy mówić, że nawet 11-12 zespołów będzie rywalizować o miejsce w fazie play-off, których jak dobrze wiemy jest tylko osiem. Energa Basket Liga w tym roku zaczyna się wyjątkowo szybciej niż zazwyczaj, ale z pewnością będziemy świadkami wielu fantastycznych spotkań i sportowych emocji! Zaczynamy nowy sezon!

Kacper Czuba

Zdjęcia z tekstu zostały usunięte z przyczyn niezależnych od autora publikacji.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

2 × trzy =