Najdziwniejsze rekordy Guinnessa #2 

źródło: unsplash.com

Zapraszam na kontynuację najdziwniejszych tytułów zapisanych w Księdze Rekordów Guinnessa. Dziś dowiecie się, że niektórzy po prostu urodzili się wyjątkowi, a inni musieli sporo się natrudzić, aby ich nazwisko znalazło się wśród innych rekordzistów. 

Najniższy kobiecy głos 

Laureatką tego wspaniałego tytułu została piosenkarka Joy Chapman z Kanady. Podczas oficjalnej próby, która odbyła się 21 lutego 2021 roku, Joy wydała z siebie głos o częstotliwości 34,21 Hz, co odpowiada tonowi C♯₁. Już od najmłodszych lat kobieta miała wiele wspólnego z muzyką. To wszystko dzięki jej mamie, która była nauczycielką fortepianu i chciała, aby córka podzielała jej pasję. Swój dar do wydawania bardzo niskich dźwięków odkryła w kościelnym chórze.  

To wyróżnienie jest niewątpliwie zasługą ciężkiej pracy i wielu treningów wokalnych. Ponadto Joy twierdzi, że jej tajemnicą jest zrelaksowane ciało i maksymalnie rozluźnione struny głosowe. W jednym z wywiadów powiedziała, że jej celem jest pobicie samej siebie i ustanowienie jeszcze lepszego rekordu. 

Najwięcej osób w jednym autobusie 

Ten nietypowy rekord został ustanowiony w Polsce, a dokładniej na krakowskim kampusie uniwersyteckim, przez studentów Politechniki Krakowskiej. 1 czerwca 2011 roku do jednego autobusu udało im się upchać aż 229 osób! Podróż nie trwała może za długo, bo jedyne 57 sekund, w ciągu których pojazd przejechał 75 metrów, ale do tej pory rekord nie został przebity. 

Zasady określone przez Guinnessa mówią, że każdy, kto znajduje się w autobusie, ma dotykać stopami podłogi, a drzwi muszą się w pełni zamknąć.  

Próby pobicia tego rekordu podjęli się także uczestnicy Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy na rynku we Wrocławiu. Nieoficjalnie udało im się zmieścić aż 374 osoby w jednym autobusie. Niestety, nie znajdziemy tego w Księdze Rekordów Guinnessa. 

Najwyższy człowiek świata 

Sultan Kosen z Turcji swój rekord zawdzięcza swój tytuł rodzicom. 9 lutego 2011 otrzymał tytuł najwyższego, żyjącego człowieka na świecie. Mierzy on aż 2,51 metra i jest zaledwie 21 centymetrów niższy od najwyższego człowieka w historii, Roberta Wadlowa z USA.  

Swój wzrost mężczyzna zawdzięcza akromegalii, czyli nadmiernemu wydzielaniu hormonu wzrostu. Choroba ta jest spowodowana obecnością guza, który nadmiernie naciska na przysadkę mózgową.  

Sultan poddał się leczeniu swojej przypadłości w 2010 roku na University of Virginia Medical School, gdzie otrzymał leki, które unormowały wydzielanie hormonu wzrostu. W 2012 potwierdzono, że mężczyzna oficjalnie przestał rosnąć. 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

16 − 3 =