Viaplay nabędzie prawa do Ekstraklasy?

Grafika: Viaplay

Ofensywa programowa firmy ze Szwecji trwa w najlepsze. Według doniesień wielu mediów Viaplay stanie do przetargu do pokazywania Ekstraklasy w latach 2023-2027. A na szali są potężne pieniądze!

Platforma została założona w 2007 roku i wtedy wystartowała w krajach Skandynawii. Od 4 lat przedsiębiorstwem zarządza Nordic Entertainment Group, a w zeszłym roku firma zadebiutowała w Polsce.

Można powiedzieć, że było to wejście ,,z buta”. Przejęli od Eleven Sports prawa do pokazywania na wyłączność Bundesligi (do 2029!). Poza ligą niemiecką wygrali także przetarg na transmitowanie Ligi Europy i Ligi Konferencji, odpowiednio 2. i 3. poziomu rozgrywek międzynarodowych w Europie.

Jakiś czas temu podpisali również umowę z KSW. Największa polska federacja MMA (i jedna z największych na świecie) od tej pory jest pokazywana ekskluzywnie na Viaplay. Dodatkowo, od kiedy podpisano porozumienie włodarze firmy muszą przeprowadzać 12 gal w ciągu roku, jedną miesięcznie.

Formuła 1 również będzie pokazywana na wyłączność na szwedzkiej platformie od 2023 roku (głównym ambasadorem firmy jest Max Verstappen, mistrz świata sezonu 2021). Do tego Premier League od sezonu 2022/2023. Naprawdę imponująca oferta, a przejęcie Ligi Angielskiej od Canal+ może być początkiem hegemonii na polskim rynku i gwoździem do trumny firmy z Francji. Czy włodarze Viaplay planują wbić kolejny?

Obecnie krajowe prawa do transmitowania rozgrywek PKO BP Ekstraklasy posiada wspomniany CANAL+ i TVP. Ich umowy obejmują trwające rozgrywki i jeszcze kolejne. Przetarg dotyczący sezonu 2023/24  ma ruszyć na wiosnę.

Jak duże szansę ma firma na wygranie przetargu? Cóż, Viaplay traktuje nasz rynek bardzo poważnie. Jak do tej pory wygrywali każdy konkretny przetarg. Canal+ pokazuje naszą ligę od końca XX wieku, ale nic nie trwa wiecznie. A na szali są gigantyczne pieniądze. Obecny kontrakt daje klubom ok. 225 milionów do podziału za sezon. Spekuluje się, że nowy kontrakt może dać ponad 300 milionów!

Viaplay nie jest jednak ideałem. Dużym problemem jest jakość, której maksimum to HD Ready, czyli 720p. Rozdzielczość ta nie była zbyt imponująca 10 lat temu, co dopiero w 2022 roku…

Pojawiają się także zarzuty dotyczące problemów z serwerami. Kłopoty objawiają się zwłaszcza podczas meczów Bundesligi i gal KSW — platforma po prostu nie daje rady z dużą ilością użytkowników.

Obie rzeczy mają być poprawione, a i oferta Viaplay jest tak imponująca, że nie sposób obok niej przejść obojętnie. Czy osiągną hegemonię na rynku praw telewizyjnych jak swego czasu Canal+? Bardzo możliwe.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

dziesięć − 2 =