Zawirowania wokół Jewgienija Klimowa

Fot. Flickr.com/Daniel Hufeisen

Skoki narciarskie nie przestają zaskakiwać swoich fanów. Najpierw afera covidowa w reprezentacji Polski na zawodach w Turnieju Czterech Skoczni. Teraz Jewgienij Klimow został zawieszony w Pucharze Świata.

Od jakiegoś czasu mówiło się, że Klimow ma trudny okres w karierze. Nie chodziło tutaj o jego umiejętności, ponieważ fizycznie i technicznie wypadał bardzo dobrze. Prezes rosyjskiej federacji Dmitrij Dubrowski stwierdził, że psychicznie zawodnik nie daje sobie rady od początku sezonu. – Teraz mamy w planach zaangażowanie psychologa, ponadto nie wykluczam opuszczenia w jego przypadku kilku weekendów Pucharu Świata w styczniu i lutym – powiedział Dubrowski. Jewgienij Klimow nie pojawił się na zawodach w Wilingen, ponieważ władze rosyjskich skoków oddelegowały go do startów w Pucharze Rosji. Powodem tej decyzji miały być brak dyscypliny i nieobecność skoczka na zgrupowaniu kadry w Czajkowskim. – Z jakiegoś niewiadomego powodu nie przyjechał na zgrupowanie i nie raczył poinformować o tym mnie ani trenera. W tej sytuacji nie ma znaczenia, że jest liderem kadry. Najważniejsza jest dyscyplina – powiedział Dubrowski.

Uczestnicy zawodów w Czajkowskim byli zaskoczeni, bo zawodnicy tej klasy rzadko biorą udział w takich konkursach. Rosyjskie media oceniły, że udział Klimowa w takich zawodach nie jest uczciwy w odniesieniu do młodych sportowców, ponieważ nie mają szans na równą walkę. Nie było zdziwienia, gdy rosyjski skoczek wygrał konkurs w Czajkowskim.

Po niespokojnych przygodach, rosyjska federacja ogłosiła, że Klimow powróci do zmagań elity podczas PŚ w Zakopanem, który odbędzie się 13-14 lutego.

26-latek brał udział w 11 konkursach PŚ w trwającym sezonie. Zdobył 77 punktów, co daje mu 37. miejsce w klasyfikacji generalnej. Do lidera traci aż 1329 punktów i jest wiele przesłanek ku temu, iż ta liczba będzie się coraz bardziej powiększała.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

3 × 3 =