Niania w Nowym Jorku

niania4Jesteś niezadowolona z wybranego kierunku studiów? Wolałabyś zmienić swoje życie i spróbować czegoś zupełnie nowego? A może by tak, wzorem Uli Fiedorowicz, dwudziestodwuletniej zielonogórzanki, wyjechać do Stanów Zjednoczonych i podjąć pracę, jako au pair?

Ula próbowała swoich sił na dwóch różnych kierunkach. Najpierw zaczęła studiować turystykę i rekreację na Akademii Wychowania Fizycznego, później filologię angielską na Uniwersytecie Zielonogórskim. Pomysł na wyjazd do Stanów narodził się, kiedy już wiedziała, że nie przebrnie przez pierwszy semestr studiów. Ta podróż miała być sposobem na zwiedzenie części świata i poprawę znajomości języka angielskiego. W organizacji wyjazdu pomógł jej program pośredniczący w studenckiej wymianie kulturowej – Cultural Care Au Pair.

niania3

Blog, który prowadzi Ula, był nominowany do konkursu „Blog Roku 2010″ w kategorii „Podróże i Szeroki Świat”. Stronę odwiedziło prawie milion internautów. Na stronie www.adamantwanderer.blogspot.com można znaleźć mnóstwo informacji o życiu w Nowym Jorku, recenzji filmów, wystaw, relacji z podróży do Peru i Meksyku, a przede wszystkim zdjęć lokalnych potraw. Młoda zielonogórzanka jest miłośniczką jedzenia. Kiedy znalazła w Internecie listę „100 dań do spróbowania przed śmiercią w San Francisco”, nie wahała się długo. Listę znalazłam w lutym i postawiłam sobie za cel spróbowania jak największej ilości dań do końca sierpnia, czyli do końca pobytu w San Francisco – pisała na blogu Ula. Udało jej się spróbować 51 potraw, których szukała w przeróżnych miejscach, zaczynając od budek ulicznych, na drogich  restauracjach kończąc.

niania1

W ubiegłym roku Ula opiekowała się dziećmi w San Francisco. Obecnie mieszka u nowojorskiej host rodziny (rodziny goszczącej), którą tworzą Rich i Zack – homoseksualni rodzice i ich dwójka dzieci. Moi host ojcowie są świetnymi rodzicami. Okazują im dużo miłości, bardzo dużo tłumaczą, zwracają uwagę na nieodpowiednie zachowania i nie dają sobie wskakiwać na głowę, co często zdarza się w innych domach – relacjonuje Ula. Co należy do obowiązków au pair? Godziny pracy są ustalane bezpośrednio z rodziną goszczącą, nie mogą jednak wynosić więcej niż 45 tygodniowo. Ula Fiedorowicz pracuje 6 godzin dziennie, od poniedziałku do piątku. Na co dzień zajmuje się dwójką czteroletnich bliźniaków – Derekiem i Maddie. Odprowadza je do szkoły i na dodatkowe zajęcia, organizuje czas wolny, przygotowuje posiłki. Pensja określona przez Departament Stanu dla wszystkich opiekunek wynosi tyle samo – 195.75$ tygodniowo.

Czy taki wyjazd to dobra decyzja? – Zdecydowanie nie zamieniłabym tego, co przeżyłam, na kilka lat nudy przeplatanej egzaminami. Poza tym ja wcale nie powiedziałam definitywnego “nie” studiowaniu. Jeśli znajdę kierunek, który naprawdę mnie zainteresuje, to rozpocznę je ponownie, choć wolałabym poza Polską – jeszcze niedawno mówiła Ula. Obecnie stara się o przyjęcie na studia w University College of Birmingham w Anglii i City University of New York w USA.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

9 + 12 =