Światowa kinematografia powojenna – lata 40.
4 min readLata 40. XX wieku. Od razu na myśl przychodzą nam tragiczne obrazy z okresu II wojny światowej oraz czasów powojennych. Dla kinematografii, w szczególności amerykańskiej, był to czas premier kultowych filmów. Nie można tutaj nie wspomnieć o takich perełkach, jak Obywatel Kane (1941), Casablanca (1942), Dyktator (1940) z Charliem Chaplinem, czy mało znane w Polsce Najlepsze lata naszego życia (1946), które otrzymały 8 Oscarów spośród 9 nominacji. W końcu nie bez powodu dekada ta zalicza się do tzw. Złotej Ery Hollywood. Jednak były inne produkcje, które również zasługują na szczególną uwagę.
- Wielki Sen (1946)
Ekranizacja powieści Raymonda Chandlera jest kwintesencją kina noir. Zawiła fabuła, cięte jak brzytwa dialogi oraz genialny duet Bogart-Bacall bez wątpienia zapewniają temu filmowi miano ponadczasowego. Reżyser, Howard Hawks, znakomicie prowadzi tajemniczą i mroczną intrygę, która dla ówczesnych „niewinnych” oglądaczy mogła być uznana za dość barbarzyńską. W fabule znajdziemy bowiem wątek szantażu, morderstwa czy pornografii. Co więcej to właśnie w tej dekadzie Humphrey Bogart przeżywał swoje najlepsze chwile i wpisał się do kanonu ikon kina światowego. Jego para, tworzona z Lauren Bacall, późniejszą małżonką, jest już wystarczającym powodem do obejrzenia tego obrazu. Widz od początku może wyczuć chemię, zmysłowość i uczucie między granymi przez nich bohaterami. Film ten został umieszczony na liście arcydzieł magazynu „Empire”. Z pewnością jest to pozycja obowiązkowa.
2. Żebro Adama (1949)
Także i w tym filmie mamy do czynienia z niezapomnianym duetem. Tym razem Spencer Tracy i Katharine Hepburn wcielają się w role prawników. Stają po przeciwnych stronach barykady w procesie kobiety, która usiłowała zabić swojego męża. On, konserwatysta, znajduje się po stronie oskarżającego, natomiast ona – feministka, po stronie oskarżonej. Analizując tę produkcję, również nie można nie wspomnieć o świetnych rolach Tracy’ego oraz Hepburn, którzy, jak na nich przystało, wspięli się na wyżyny aktorstwa. Podobnie jak poprzedników, miłość nie łączyła ich jedynie na ekranie, ale również i w życiu prywatnym, choć zawsze zaznaczali, że byli tylko przyjaciółmi. Ta komedia romantyczna, pomimo upływu lat, podejmuje się nader współczesnego, jak na nasze czasy, tematu. Na ekranie możemy obserwować swoistą wojnę damsko-męską, która nie bacząc na humorystyczny i dowcipny nastrój, porusza bardzo poważną kwestię. Zważając na rok, w którym miała miejsce premiera, przekonacie się na własne oczy, jak wtedy ją postrzegano.
3. Filadelfijska opowieść (1940)
Myśl przewodnią tego filmu można zawrzeć w wypowiedzi powtarzanej przez Macaulaya Connora (James Stewart). Brzmiała ona następująco: „Do bogatych i potężnych trzeba mieć dużo cierpliwości”. Tracy Lord (Katharine Hepburn) jest postrzegana, jako swoista bogini. Wszelkie problemy dostrzega i rozwiązuje w racjonalny sposób. Za parę dni ma wyjść za mąż za bogatego przedsiębiorcę, jednak sprawę komplikuje przyjazd jej byłego męża (Cary Grant) oraz ciekawskich dziennikarzy. Wydawać by się mogło, że intryga ta jest dość nieoryginalna. Nic bardziej mylnego. George Cukor serwuje nam znakomite zwroty akcji oraz świetnie napisane dialogi, a przede wszystkim wyraziste i niezapomniane portrety głównych bohaterów, z którymi widz może się utożsamić. Nie bez powodu James Stewart dostał statuetkę Oscara w kategorii „Najlepszy aktor”, a Donald Ogden Stewart za scenariusz. Film jest prawdziwą ucztą dla miłośników starego Hollywood.
4. Rzym, miasto otwarte (1945)
Przenieśmy się teraz do Europy. Produkcja z końca II wojny światowej, w reżyserii legendarnego Roberto Rosselliniego, jest uważana w historii kina za jeden z pierwszych filmów włoskiego neorealizmu. Celem tego nurtu było pokazanie powojennej rzeczywistości we Włoszech. Do zadań twórców należało poruszanie widza, poprzez ukazywanie nędzy, wyzysku czy codziennych problemów, z jakimi zmagali się cywile, doświadczający okrucieństwa wojny. W Rzymie, mieście otwartym, obserwujemy historię czwórki bohaterów, którzy są związani z ruchem oporu, wymierzonego przeciwko niemieckiemu okupantowi. Reżyser przy użyciu prostej formy genialnie odtworzył nieludzkie i zdegenerowane działania, jakich dopuszczało się gestapo. Dzieło to może urzekać swoją prostą formą oraz naturalnością, a sam jego odbiór nie jest skomplikowany. Film Rosselliniego jest unikatowym wstępem do nurtu neorealizmu.
5. Zakazane piosenki (1947)
Lista ta nie może się obejść bez polskiego akcentu. Zakazane piosenki są pierwszym, polskim filmem pełnometrażowym wyprodukowanym oraz dopuszczonym do dystrybucji po II wojnie światowej. Jednak nie tylko przez to zasługuje on na uznanie. Akcja obrazu Leonarda Buczkowskiego rozgrywa się od września 1939 do 1945 roku. Przedstawiono w niej twórczość muzyczną z czasów wojny, bazując na rzeczywistych piosenkach, które można było usłyszeć na wojennych ulicach Warszawy. Muzyk, Roman Tokarski (Jerzy Duszyński), opowiada swoje przeżycia z okresu okupacji. Co więcej, to właśnie dzięki temu filmowi w przemyśle mogła zaistnieć genialna Danuta Szaflarska, która zagrała główną rolę. Produkcja ta doczekała się dwóch wersji, różniących się m.in. ramą narracyjną z powodu obowiązującej wtedy cenzury. Mimo to obie cieszyły się ogromnych sukcesem wśród odbiorców. Bez wątpienia największym atutem tego filmu są same piosenki oraz optymizm wśród społeczeństwa polskiego, któremu pomimo panujących realiów, udało się zachować wiarę w lepsze jutro i odzyskać wolność. Jest to jeden z najważniejszych obrazów w polskiej kinematografii.