#CDNwspieragastro – Yummy!
3 min read#CDNwspieragastro to zupełnie nowy projekt, z jakim wychodzi nasza redakcja. Wiemy, przed jak wielkim wyzwaniem postawiła całą branżę pandemia koronawirusa i być może także decyzje rządu. Chcemy zatem pokazać warte odwiedzenia punkty z gastronomicznej mapy Trójmiasta i okolic. Wierzymy, że dzięki temu Wy, czytelnicy, odkryjecie nowe smaki, a pracownicy miejsc, które wybierzecie, nie będą musieli się bać, że sami nie będą mieli czego włożyć do garnka. Na pierwszy rzut coś naprawdę Yummy!
Yummy! Gdańsk to amerykańska, w głównej mierze, naleśnikarnia, znajdująca się w uroczym zakątku przy ulicy Wajdeloty 7, we Wrzeszczu: tuż za dworcem, galerią Metropolia. Samo menu to rozkosz dla słodyczoholików: możemy wybierać tu wśród kilkunastu rodzajów pancake’ów, do tego dochodzą desery z gorącą czekoladą, freakshake’i, kawy, herbaty… opcji jest naprawdę sporo, uda się wybrać także te bardziej obiadowe i to zarówno mięsne, jak i wegańskie. Zza szklanych witryn, każdego dnia – inne, spoglądają na przyjeżdzających dziś wyłącznie po odbiór zamówienia gości ciasta oraz kolorowe słoiki wypełnione kremami, batonami czy cukierkami, generalnie tym, czego dusza zapragnie. Chętni mogą także zamówić wymarzone torty na każdą okazję: chrzest, urodziny, wesele. Latem zestaw ten uzupełniały świeżo pieczone gofry. Żyć, nie umierać, co nie?
To samo, na pewno, chciałyby powiedzieć pracownice lokalu. Kiedy 24 października gastronomia musiała ograniczyć się jedynie do wydawania zamówień, nad Yummy! zawisły czarne chmury. Ten bądź co bądź niewielki punkt już trzy dni później zmuszony został do zamknięcia – same koszty jego funkcjonowania przerosły możliwości właścicieli. Furtka otwarta pozostała jedynie dla osób proszących o upieczenie tortu. Klienci naleśnikarni nie mogli jednak nie wzruszyć się losem swojego ulubionego miejsca i zmobilizowali swoje siły, aby to, już za kilka dni, ruszyło ponownie: na innych zasadach, ale za to z jakim impetem! – od końca ubiegłego miesiąca z Wajdeloty 7 można zamawiać tzw. słodkie boxy, w których znajdują się kawałki różnych ciast, mini-torciki, słodkie słoiki, muffiny… Co jakiś czas pojawiają się także paczki-niespodzianki, a w nich, za niecałe 10 złotych, dostaniemy po dwie sztuki pyszności (normalnie jedna kosztuje złotych kilkanaście). Shake’i i pancake’i także wchodzą w grę – obowiązkowo.
Dziewczyny z Wrzeszcza nie poddają się koronawirusowi i pomimo wzlotów i upadków dzielnie walczą o swoje. Wszystko to za sprawą nas, klientów, widzących sytuację. Ostatnie tygodnie mocno dały się we znaki każdemu z nas. Pracownice Yummy! wsparły również czynnie odbywające się na ulicach polskich miast protesty przeciwko zaostrzeniu prawa aborcyjnego, przez co spotkały się z negatywnymi komentarzami w mediach społecznościowych, jak gdyby miało to coś wspólnego z ich działalnością kulinarną… Gości, w każdym razie, potraciły i przez to. Trzeba im więc nowych twarzy. A chyba każdemu z nas przyda się czasem spora dawka cukru, w coraz dłuższe jesienne – niedługo zimowe – wieczory zwłaszcza. #CDNwspieragastro, a Ty?