Najlepsze kreacje Brada Pitta
4 min readZabójczo przystojny, nieziemsko utalentowany i wielokrotnie nagradzany. Był żonaty z Jennifer Aniston i Angeliną Jolie. Mowa oczywiście o Bradzie Pitcie. Oto jego pięć najlepszych filmowych wcieleń.
William Bradley Pitt urodził się w rodzinie baptystów jako najstarszy syn kierownika firmy transportowej i szkolnej pedagog. Nie od razu był zainteresowany filmem. Na początku studiował dziennikarstwo ze specjalizacją w reklamie. Jednak dwa tygodnie przed obroną dyplomu zdecydował o zmianie swojego życia. Z 325 dolarami w kieszeni wyjechał do Los Angeles. Pojechał by studiować reklamę i grafikę, lecz ostatecznie przez sześć lat uczył się aktorstwa pod opieką Roya Londona. W międzyczasie pracował jako kierowca limuzyny, rozdawał próbki papierosów i reklamował sieć restauracji El Pollo Loco w stroju wielkiego kurczaka. Na kinowym ekranie zadebiutował rolą uczestnika party w ekranizacji powieści Breta Eastona Ellisa „Mniej niż zero”. Przełomem jednak stała się postać zadziornego i uwodzicielskiego autostopowicza w filmie „Thelma i Louise”. Od tamtego momentu propozycje się posypały, a Brad Pitt zagrał w ponad 60 filmach.
Pan i Pani Smith (2005)
Na planie tego filmu Brad Pitt poznał swoją drugą żonę. Razem z Angeliną Jolie zagrali wprost wybuchową parę. Połączenie kina akcji, komedii, romansu i przygody. Myślę, że doświadczenie Douga Limana pozwoliło wyłuskać perełkę kina. Intryga niczym z thrillera Hitchcocka: on spotyka piękną kobietę, ognisty romans, ślub, znudzenie życiem codziennym, aż wreszcie dramatyczne odkrycie, że oboje są profesjonalnymi zabójcami i dla własnego dobra muszą siebie nawzajem zlikwidować. Po premierze filmu, wielu reżyserów podjęło się próby odwzorowania tej historii, ale żaden nie osiągnął takiego sukcesu.
Siedem lat w Tybecie (1997)
Film oparty jest na prawdziwej historii. Młody austriacki alpinista Heinrich Harrer, w tej roli Brad Pitt, zostawia młodą żonę w ciąży i wyrusza w najtrudniejsze do zdobycie góry świata – Himalaje. Ta wyprawa ma odmienić jego życie na zawsze. Zostaje uwięziony w brytyjskim obozie jenieckim, ale po kilku nieudanych próbach, ucieka i trafia do Tybetu. Po pierwszych problemach, które wynikały z nieznajomości tamtejszej kultury radzi sobie coraz lepiej. Po wielu przygodach poznaje samego Dalajlamę – człowieka, który zmieni jego sposób patrzenia na świat. Film przedstawia obraz rozpadającego się idyllicznego świata, gdy komunistyczna Chińska Republika Ludowa występuje z roszczeniami wobec Tybetu. Wskutek zdrady i przewagi wroga Tybet i jego unikalna kultura powoli upada. Harrer spędza w Tybecie 7 lat, podczas których jest świadkiem przemian politycznych kraju i dorastania duchowego przywódcy Tybetańczyków. Sam bohater przeżywa swoją wewnętrzną zmianę. Film świetnie obrazuje przemianę, która dokonuje się w człowieku wyrosłym w zachodniej cywilizacji pod wpływem osobistych kontaktów z Dalajlamą.
12 małp (1995)
Terry Gilliam stworzył wiele naprawdę dobrych filmów, jednak wygranymi w tej produkcji są aktorzy. Brad Pitt pokazał swój wysoki poziom, co doceniło jury amerykańskiej nagrody filmowej. Aktor dostał Złotego Globa dla najlepszego aktora drugoplanowego. To on hipnotyzuje widza, zabiera przestrzeń filmu i kradnie cały spektakl dla siebie. Perfekcyjnie wręcz odegrał rolę psychicznie chorego Jeffreya Goines’a. Trudno nie uwierzyć w jego szaleństwo, które odgrywa każdym milimetrem swojego ciała, każdym mrugnięciem oka i każdym wypowiedzianym słowem. Widz zaczyna wchodzić w chory świat i rozumieć obłąkane umysły przedstawione na ekranie. Oczywiście w filmie występują również inni świetni aktorzy, między innymi Bruce Willis, ale to rola Brada Pitta najbardziej zapada w pamięć.
Fight Club. Podziemny krąg (1999)
Być może samodoskonalenie nie jest sposobem na życie (…) Być może sposobem na życie jest samodestrukcja – słowa Chucka Palahniuka, autora książki „Podziemny krąg” mogą być mottem zarówno powieści jak i samego filmu. Przy opisie tej produkcji nie mogę nie wspomnieć o geniuszu reżysera, Davida Fishnera. W filmie wszystko wydaje się widzowi pomieszane. Ludzie normalni są jednocześnie psychopatami, a ich normalne życie, nocą tętni bardziej. Cały czas jawa zlewa się w jedno ze snem. Postacie zaś są bardzo realistyczne i mimo zawikłanej fabuły, odbiorcy wydaje się, że dzieje się to, tu i teraz. Edward Norton i Brad Pitt, którzy grają głównych bohaterów, wciągają nas w ten „grzeszny” świat. Nic oprócz ich, w chwili oglądania, nie ma znaczenia. Widz ma wrażenie, że postacie zaraz wyjdą do niego z ekranu. Uważam, że to jest największa zaleta tego filmu – wciąga do cna, dlatego naprawdę warto go obejrzeć.
Ciekawy przypadek Benjamina Buttona (2008)
Film, który otrzymał 10 nominacji do Oskarów, 8 nominacji do Nagród BAFTA, 5 nominacji do Złotych Globów i wiele innych. Sam Brad Pitt zdobył cztery nominacje za swoją rolę. Aktor do tej pory wypracował sobie miano kinowego przystojniaka, lecz w tym filmie pokazał swój prawdziwy talent artystyczny. Przed ekran nie przyciągnie już wyłącznie damskiej widowni, która chce sobie go tylko pooglądać. Pitt genialnie oddaje emocje, zachowanie i nastawienie do drugiego człowieka. Myślę, że tą rolą udowadnia, że nie jest tylko ładną ozdobą, ale również doskonałym aktorem. Wiele nagród film zgarnął za scenografię, charakteryzację i efekty specjalne. Nie dziwi ten fakt, biorąc pod uwagę, że ekipa filmowa musiała co rusz zmieniać bohatera, który rodzi się jako 80-latek, a umiera jako niemowlę. W trakcie, tytułowy Benjamin Button zakochuje się w wnuczce swojej koleżanki. Skomplikowane? Tylko z pozoru.