Dwa spojrzenia na YouTube: czerwiec
3 min readKoniec sesji coraz bliżej, atmosfera wakacji wrze już w każdym z nas, słońce raczej przyświeca tej aurze. Dlatego w tym miesiącu przeglądamy vlogi podróżnicze na YouTube.
Aleksandra: Czerwcową odsłonę Dwóch spojrzeń zaczynamy od Michała Patery i kanału „Autostopem na Koniec Świata”. Na swoim koncie ma już drugą serię: Autostopem na Kołymę i Autostopem przez Demoludy. Pierwsza z nich to 51 odcinków z trasy Wrocław – Magadan – Wrocław. Michał przez 3 miesiące przejechał i przeszedł 27 000 km i wydał na to 200zł. Coś, co wydaję się niemożliwe przedstawia w około 20 – 30 minutowych filmach. Oprócz pokazywania tego w jaki sposób podróżuje, opowiada również o kulturze Rosjan i o tym jak odbierają Polskę. W filmie „Operacja Tunguska” przybliża pokrótce plan na kolejną, tym razem zupełnie inną, wyprawę. Przełęcz Diatłowa, Jamał, Workuta, Tunguska, Północny Ural, Sachalin, Chiny, Mongolia oraz dzika syberyjska tajga – to tylko kilka miejsc, które zamierza odwiedzić. Filmy nie pojawią się dopiero po powrocie, ale w trakcie podróży, dodatkowo będą to też materiały na żywo. Oczywiście na taką wyprawę potrzebuje on więcej niż 200 zł, szczególnie ze względu na sprzęt, dlatego pomagają mu jego widzowie. Mimo tego że koniec crowdfundingowej zbiórki dopiero 27 czerwca, zebrana już kwota prawie dwukrotnie przewyższa tę, którą Michał potrzebował. Ponad 53 000 zł robią duże wrażenie, ale wierzymy, że relacja Michała zrobi jeszcze większe.
Zuzanna: Wschodni kierunek w swoich podróżach obierają również Karolina i Bartek z kanału „Kurs na Wschód”. Szczególnie interesujące są ich filmy z Indonezji, np. „Sanktuarium żółwi” lub „Wulkan Bromo…”. Twórcy kanału, prowadzący też blog, nie boją się podejmować trudnych tematów. W „Wulkan Ijen” poznacie historię górników siarki, którzy wykonują śmiertelnie niebezpieczną pracę. Natomiast podróżnicy Ania i Marcin, czyli „Wędrowne Motyle” przedstawiają warte odwiedzenia miejsca zarówno w Polsce (np. „Skarby Kotliny Jeleniogórskiej”), jak i na świecie (np. w Singapurze). W ich filmach nie brakuje historycznych ciekawostek i przydatnych porad, które możecie znaleźć też na ich blogu. Ponadto, publikują tzw. „Tripklipy” prezentujące malownicze ujęcia z ich wypraw (m.in. „Chiny” albo „Alpy”).
Aleksandra: To o jakiej dwójce twórców teraz chce wspomnieć to zupełny przypadek. Mowa oczywiście o Włodku Markowiczu i Karolu Paciorku. Tym razem już nie jako Lekkostronniczy, ale wciąż w formie. Pierwszy z nich już jakiś czas temu nakręcił film z Gruzji. Pokazuje życie wioski bez internetu, w której jakby dobre paręnaście lat temu zatrzymał się czas. Najbardziej urzekająca jest w nim chyba zwykła ludzka życzliwość. Karol natomiast po powrocie z Libanu, gdzie kręcił film o życiu uchodźców, stworzył też coś na kształt backstagowej relacji. Materiał nosi dość wymowny tytuł „Wojna to nie tylko strzelanie”. W Syrii mimo wojny wciąż toczy się życie, dzieci grają w piłkę, na ulicy samochody opancerzone jeżdżą na zmianę ze zwykłymi, a dziennikarze z Polski są największą atrakcją. Kolejny vlog podróżniczy z tego różnorodnego kanału to dynamicznie zmontowane wideo z USA. Idealny, jeśli komuś brakuje pomysłu na wyprawę, lub po prostu potrzebuje natchnienia. Są to 4 minuty, które nawet w deszczową pogodę wprawią was w wakacyjny nastrój.
Zuzannna: Nie tylko Karol odwiedził ostatnio Stany Zjednoczone, lecz także Krzysztof Gonciarz, który najpierw wpadł do Kalifornii na targi E3, by później pojechać do Kolorado na polski ślub. Nie mogło tego youtubera zabraknąć w naszym przeglądzie, bo otrzymał on nagrodę National Geographic – Travelery w kategorii „Podróżnik Online”. Choć Krzsztof jest znany z vlogów o Japonii, to warto zobaczyć również jego filmy z innych krajów, np. Tajwanu, Sri Lanki, czy Spitsbergenu.
Aleksandra: Gonciarz odniósł też duży sukces jeśli chodzi o crowdfunding. Na swoim profilu Patronite posiada obecnie 1616 patronów, którzy zobligowali się do comiesięcznych wpłat, w sumie wynoszą one 30 370 zł. Taka kwota pomoże mu w jeszcze większym rozkwicie kanału i samej serii vlogów, które mają pojawić się również z Polski i być odpowiedzią na to, czy w naszym kraju da się zrobić równie piękne filmy jak te z Japonii, USA czy Sri Lanki.
W trakcie wakacji nasz przegląd ma przerwę, więc życzymy wam udanego wypoczynku!