Święta tuż, tuż. Centra handlowe pękają w szwach. Wszyscy szukają wymarzonych prezentów dla bliskich. I choć Mariah Carey w swoim świątecznym hicie przekonuje, że „wszystko, czego chcę na święta, to ty”, tradycją stało się, że pod choinką prezenty po prostu muszą się znaleźć. Z przymrużeniem oka przyjrzymy się temu, co oferują inni i wybierzemy te najlepsze, najbardziej trafione prezenty, jak i te, które godnie zastąpiłaby rózga.

Oskar: Zacznijmy od pań. Różnego rodzaju katalogi świątecznych prezentów przekonują, że ukochanej kobiecie najlepiej kupić przemyślany podarunek, zgodny z tym, czego aktualnie potrzebuje. Czego głównie potrzeba paniom w tym świątecznym sezonie?

Dorota: Bez względu na sezon kobiety mają wiele potrzeb. Aby ucieszyć płeć piękną mężczyzna musi słuchać i obserwować. Odpowiedź na pytanie, czego dana pani potrzebuje może kryć się między wierszami lub w ukradkowych spojrzeniach na przedmioty podczas wspólnych zakupów. Są jednak rozwiązania sprawdzające się niemal zawsze.

Oskar: Mianowicie?

Dorota: Na przykład perfumy. Kobieta zawsze potrzebuje perfum. Flakoników nigdy za wiele. W dodatku zimą chce pachnieć inaczej. Stosownie do pory roku.

Oskar: Faktycznie, perfumy to jest jakiś pomysł, ale tylko w sytuacji, gdy zna się pożądany przez kobietę zapach. W przeciwnym wypadku może się to skończyć klapą…

Dorota: Przy każdym prezencie dla kobiety trzeba pamiętać o dopasowaniu go do jej osobowości. Weźmy rzecz inną niż perfumy – torebka. Panie kochają tego typu dodatki, ale jeżeli elegantka dostanie sportowy worek zapewne rzuci go w kąt. O ile od razu nie wyląduje on na głowie tego, kto taki prezent wręczył.

Oskar: Dobrze zatem, że prezenty przynosi Święty Mikołaj. Jemu za wszelkie wpadki oberwie się najbardziej.

Dorota: Mikołaj powinien znać jeszcze parę innych zasad, żeby zminimalizować ryzyko wpadki.

Oskar: Co to za zasady? Z własnego punktu widzenia wiesz pewnie, czego Mikołaj powinien się wystrzegać.

Dorota: Nie warto dawać kobiecie prezentów, których jedyną funkcją jest zaleganie kurzem. Wszelkie przedmioty upiększające dom często są jedynie przeszkodami. Wyjątki to przedmiot do kolekcji, czy warte krocie arcydzieła. Chyba nikt nie smuciłby się, gdyby w jego mieszkaniu wisiał Picasso.

Oskar: Racja, choć to prezenty z wyższej półki, na które nie każdego Mikołaja stać. Większość pań pod choinką doczeka się pewnie kosmetyków, różnego rodzaju biżuterii i innych drobiazgów. Myślisz, że książka albo płyta z filmem bądź muzyką to też dobry pomysł?

Dorota: Jasne. Dopasowana do gustu książka, czy długo wyczekiwana płyta z pewnością ucieszą kobietę. Biżuteria też jest dobrym rozwiązaniem. Oczywiście pod warunkiem, że nie będzie to piąta para kolczyków, czy dziesiąta bransoletka z rzędu. Kosmetyki też są bezpiecznym wyjściem, ale tylko jeśli dokładnie wiesz jakich dana pani używa. W tym wszystkim warunkiem jest też takt. Czasem mężczyźnie może wydawać się, że wie czego potrzebuje jego wybranka. Musi jednak pamiętać, że są rzeczy, które panie kupują sobie same. Weźmy depilator… Nawet jeśli potrzebny, będzie odebrany negatywnie.

Oskar: W ostateczności, z braku pomysłu na świąteczny prezent, można wykazać się pomyślunkiem i zakupić jedną z wielu kart upominkowych dostępnych w wielu punktach usługowych. Dzięki temu unikniemy niepotrzebnej wpadki, a kobieta sama wybierze sobie to, co dla niej w danej chwili jest najpotrzebniejsze.

Dorota: Jest to pewne wyjście, ale miło jest znaleźć pod choinką coś, co możemy dotknąć. Karta poza tym wiąże się z wyjściem do sklepu. A na to trzeba czekać aż do końca Świąt! Czym się cieszyć?

Oskar: Cieszyć można się choćby z faktu, że po Świętach nie będzie już takiego szału zakupowego jaki obserwujemy od jakiegoś czasu. To wiąże się z mniejszymi kolejkami i większym spokojem przy robieniu zakupów. A tego spokoju często nam brakuje.

Dorota: Co racja, to racja. W prezentowym szale kobiety też nie mają łatwo. Chcąc uradować wybranka, ojca lub brata muszą się porządnie namyśleć. Co faceci chcieliby znaleźć pod świątecznym drzewkiem?

Oskar: Każdego faceta z pewnością ucieszy praktyczny i przydatny prezent. Mogą być to ulubione perfumy, coś z garderoby lub gadżet idealnie trafiony w gusta. Byleby nie była to kolejna para skarpetek…

Dorota: Dlaczego? Przecież skarpetki są właśnie prezentem praktycznym i przydatnym.

Oskar: Pełna zgoda, ale nie w sytuacji, gdy lądują one pod choinką co roku. Mikołaj mógłby się czasem wysilić…

Dorota: Czyli wybór prezentu dla faceta niewiele różni się od wyboru upominku dla kobiety. Też musi być dopasowany do gustu, niepowtarzalny… Tylko gracie takich, którzy cieszą się ze wszystkiego.

Oskar: Różne mamy gusta i one niejako są nam pomocne przy zakupie prezentów. Gramy, bo nie chcemy zrobić nikomu przykrości nawet wtedy, gdy prezent jest nietrafiony. To chyba zrozumiałe. Wy, kobiety, się tak nie zachowujecie?

Dorota: To zależy od charakteru i od skali niedopasowania prezentu. Czasem zwyczajnie nie można grać. Przynajmniej następnym razem dostanie się coś, co ucieszy. Mężczyźni udają, a potem narzekają na kolejną parę skarpetek. Skąd wiedzieć, że chcecie czegoś innego skoro zawsze jesteście uradowani?

Oskar: Kobiety też nie są takie święte… Co do kobiet, czego ty życzyłabyś sobie pod choinką? Masz jakieś konkretne marzenia, które ułatwiłyby Mikołajowi pracę?

Dorota: W tym roku nie mam konkretnych marzeń. Ucieszyłabym się z płyty z dobrą muzyką, albo po prostu z perfum. Słodycze przyjmuję w każdych ilościach. A co byłoby spełnieniem Twoich zimowych snów?

Oskar: Ja ucieszę się z byle drobiazgu. Fajnie jakby to była płyta z muzyką. Dobrej muzyki nigdy za wiele. Poza tym jakaś książka – kryminał lub muzyczna biografia.

Jak się okazuje w teorii, prezenty to sprawa złożona. W praktyce czas Świąt jest na tyle wyjątkowy, że nawet niezbyt udana niespodzianka schodzi na drugi plan. Jeśli mimo wszystko zależy ci na uniknięciu zgrzytu, zwyczajnie porządnie pomyśl o osobie, którą chcesz obdarować. W jej osobowości na pewno znajdziesz mnóstwo pomysłów. A wy co chcielibyście dostać pod choinkę? Jakie macie pomysły na świąteczne prezenty dla swoich bliskich? Podzielcie się z nami swoimi spostrzeżeniami na ten temat.

fot. Nicole Mays (CC BY-NC 2.0)