Nie marznij, uwalniając endorfiny! W czym biegać, gdy pogoda nie dopisuje

bieganie

(fot. Thomas Hawk)

Listopadowa aura zniechęca do aktywności fizycznej. Ponieważ przez najbliższe kilka miesięcy nie możemy liczyć na ocieplenie klimatu, warto przypomnieć sobie powiedzenie „nie ma złej pogody, jest tylko nieodpowiednia odzież”  i nie pozwolić porze roku odebrać nam przyjemności biegania. Co założyć by nie zmarznąć, ani nie przegrzać organizmu przy jednoczesnym zachowaniu maksymalnej wygody? Przygotowaliśmy dla Was instruktaż od stóp do głów!

Buty

Buty są najważniejszym elementem stroju biegacza, niezależnie od pory roku. Nie martwcie się, jeśli nie możecie pozwolić sobie na dodatkową parę obuwia, mamy dla Was dobrą wiadomość. W połączeniu z ochraniaczami, dobrze dobrane buty mogą sprawdzać się przez kilka sezonów. Sklepy sportowe oferują jednak całą gamę zimowego obuwia. Jeśli zdecydujecie się na jego zakup, przy wyborze zwróćcie uwagę na grubość podeszwy i solidny bieżnik. Bieżnikowana podeszwa zapewnia lepszą przyczepność w razie śliskiej powierzchni. Mniej istotny jest materiał. Powinien być jednak nieco grubszy. Nie ma sensu szukać obuwia nieprzemakalnego. Noga w nieprzemakalnym bucie szybciej się przegrzewa, a w najgorszych warunkach pogodowych i tak każdy but przyjmuje wodę.

Skarpetki

Każda część stroju, więc także skarpetki, powinna być wykonana ze sztucznych tkanin. W trakcie biegu nasze stopy nie marzną, ponieważ są ruchu. Para grubszych skarpet w zupełności wystarcza.

Ochraniacze

Jeśli nie posiadamy zimowych butów, warto zaopatrzyć się w stuptuty biegowe. Zabezpieczają but przed śniegiem, błotem i kamieniami dostającymi się do jego wnętrza.

Bielizna

Wbrew pozorom, warto zrezygnować z naturalnych materiałów. Przemoczona wełna wchłania pot, przy okazji wychładzając organizm. Bielizna termoaktywna jest łatwo dostępna w sklepach sportowych i odzieżówkach mających działy sportowe (np. H&M). Podkoszulek i spodnie powinny przylegać do ciała, by w połączeniu z odpowiednią tkaniną, utrzymywać jego ciepło. Najlepszym wyborem na tę porę roku będzie połączenie podkoszulki i koszulek z długim rękawem. W zależności od temperatury, wybieramy ilość nakładanych warstw, kierując się zasadą „plus dziesięć stopni do rzeczywistej temperatury”. Podczas biegania świetnie sprawdzają się legginsy (dotyczy to zarówno pań jak i panów). Jesienią i zimą warto nosić ich wersję ocieplaną, chociaż i w tym wypadku metoda warstw się sprawdza.

Odzież wierzchnia

Kolejnym elementem stroju biegacza są bluzy i kurtki. Te pierwsze, najlepiej zapinane pod szyję, dobrze sprawdzają się poliestrowe lub z polaru. Kurtka powinna być lekka, umożliwiająca swobodne ruchy, wykonana z nieprzemakalnego materiału. Dodatkowym zabezpieczeniem przed opadami będzie kaptur. Gdy temperatura jest wyjątkowo niska możemy biegać również w kurtce narciarskiej. Jeśli natomiast pogoda na to pozwala, dobrym zamiennikiem kurtki jest kamizelka. Ogrzewa tułów, zapewniając nieco większą swobodę ruchów.

Czapka i szalik

Ostatnim, jednak nie mniej ważnym krokiem, jest dobór czapki i szalika. Jak wiadomo, przez głowę ucieka sporo ciepła. Do biegania również lepiej wybrać czapkę ze sztucznego materiału. Szyję najlepiej zabezpieczyć kominiarką. Dodatkowo ochroni ona część twarzy i drogi oddechowe, a poza tym nie będzie się przemieszczać w trakcie biegu.

Rękawiczki

Rękawiczki to część stroju, której nie obejmują żadne reguły. Ich dobór jest całkowicie indywidualny i zależny od gustu. Należy je jednak posiadać, aby chronić delikatną skórę dłoni.

Uwaga!

Gdy wychodzisz na zewnątrz przed biegiem i jest Ci ciepło, ubrałeś się źle! W trakcie biegu organizm rozgrzewa się, więc początkowo odczuwalny chłód nie jest dla biegacza niczym groźnym.

Do biegu, gotowi… START!

Tych kilka prostych rad powinno ułatwić bieganie w niesprzyjających warunkach pogodowych. Udanego uwalniania endorfiny zimą!

(fot. Juri Fontana)

(fot. Juri Fontana)

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

11 − trzy =