Tanie obiadowanie – smacznie i niedrogo w Gdyni
4 min readApetyt na jedzenie na mieście zazwyczaj dopada nas ze szczególną intensywnością, kiedy akurat dziwnym trafem w naszych portfelach hula wiatr. Gotowanie w domu, wbrew pozorom, nie jest najtańsze, a pracochłonne. Na szczęście w Trójmieście są prawdziwe perełki – miejsca, gdzie można najeść się za nieduże pieniądze.
Gdzie czekają na Was tanie obiady? Na pierwszy ogień idzie Gdynia!
Pizzeria Gdynianka, ul. Świętojańska 65
Nasz rajd zaczynamy od Gdynianki, bo to naprawdę kultowe miejsce. Już od ponad ćwierćwiecza znajduje się na kulinarnej mapie Gdyni i nic nie wskazuje na to, aby miało się to zmienić.
Lokal jest maleńki i zawsze wypełniony po brzegi. Nikogo to jednak nie zniechęca i wszyscy cierpliwie czekają na swoją kolej. Bo jest na co czekać!
Pizza serwowana w Gdyniance jest nietypowa. Tajna receptura grubego i puszystego, ale chrupiącego z zewnątrz ciasta drożdżowego podbija serca gdynian od 1987 roku. Do wyboru mamy kilka wariantów dodatków, np. szynka z ananasem albo pieczarki z salami. Największą furorę robi jednak wersja cebulowa. Na koniec pizza polewana jest sosem pomidorowym i sami możemy obsypać ją tymiankiem i pieprzem ziołowym.
Można też kupić specjalną pizzę do upieczenia w domu. To świetny pomysł, bo wszyscy wiemy, że jedzenie na wynos nigdy nie smakuje tak dobrze, jak prosto po podaniu.
Za najtańsza pizzę zapłacimy 8,50 zł. a za najdroższą 13 zł. Przy mniejszym apetycie jedna sztuka spokojnie zadowoli dwa brzuchy.
Kropka, ul. Świętojańska 87
Zapiekanki kojarzą Wam się z mrożoną bułką, którą da się zjeść tylko w drodze powrotnej z okraszonego alkoholem klubowego szaleństwa? Musicie więc odwiedzić gdyńską Kropkę, tam odkryjecie tę prostą przekąskę na nowo.
Pierwszym zaskoczeniem jest rozmiar lokalu. To maleńkie wnętrze liczy sobie zaledwie nieco ponad 11 metrów kwadratowych i to wraz z zapleczem! Jest za to niezwykle przytulne, a jego designerski wystrój zachęca do rozglądania się w czasie oczekiwania na bułkę.
Wybór zapiekanek jest niewielki, ale i tak trudno podjąć decyzję, bo każda propozycja brzmi kusząco. Znajdziecie tu naprawdę zaskakujące połączenia smaków, na przykład zapiekanka z serem lazur, rukolą, pestkami dyni i sosem mango, lub z szynką szwardzwaldzką, suszoną śliwką, pestkami dyni i sosem balsamico. Wszystkie sosy właściciel przyrządza samodzielnie, a jego specjalnością jest domowy keczup, który niczym nie przypomina tego ze sklepu.
Ceny wahają się między 9,90 zł. a 12,90 zł.
Trajtek, ul. Świętojańska 23
Stęskniliście się za babcinymi pierogami? Wybierzcie się do Trajtka! Nie zdziwcie się jednak – zamiast porcji pierogów zjecie tu jednego – ogromnego.
Wnętrze lokalu jest schludne, przyjemne i minimalistyczne. Uwagę przyciągają stare, czarno-białe fotografie wiszące na ścianach. To wizerunki Gdyni sprzed lat. W oczekiwaniu na posiłek można więc odbyć małą podróż w czasie.
Nazwy pierogów również nawiązują do Gdyni. Kojarzą się z nazwami ulic i charakterystycznymi dla miasta elementami.
Można więc zamówić pieroga Żwirki (z brokułami i serem feta), Batorego (z mięsem mielonym i cebulą), Okrętowego (z tuńczykiem, suszonymi pomidorami, serem feta i oliwkami), czy też Plażowego (z kokosem i bananem).
Każdego z pierogów wybrać możemy w wariancie smażonym na kruchym cieście, lub piecucha – w zapieczonym cieście drożdżowym.
Za pieroga wraz z sosem i zestawem surówek zapłacimy od 10.50 zł. do 13.50 zł.
UWAGA! Pierogarnia Trajtek przygotowała specjalną promocję dla wszystkich Czytelników CDN-u. Na hasło „CDN” każdy z Was do zamówionego pieroga będzie mógł kupić Kasztelana 0,5 l za symboliczną złotówkę 🙂
Naleśnikarnia Fanaberia, ul. Świętojańska 33
Jak zapewniają właściciele, w Fanaberii zaspokoicie swoje kaprysy, zachcianki i fantazje – i mają rację.
W lokalu panuje sielska atmosfera. Świeże kwiaty na stolikach, miękkie poduchy na krzesłach – to wszystko sprawia, ze można poczuć się tu jak w babcinej kuchni i aż nie chce się stąd wychodzić.
W kolorowym menu królują rzecz jasna naleśniki w najróżniejszych wariantach – mięsne, rybne, wegetariańskie, zapiekane w piecu z serem, tortille a także naleśnikowe spaghetti i lasagne. Zdecydowanie jest w czym wybierać.
Znajdziemy tu tak ciekawe propozycje jak chociażby naleśnik węgierski (z kiełbasą i suszonymi śliwkami w pomidorowym sosie leczo), naleśnikowe spaghetti carbonara (z bekonem, pieczarkami i zielonym groszkiem), czy naleśnik zapieczony z ryżem, czekoladą i płatkami migdałów w sosie śmietankowym.
Za naleśnika zapłacimy od 9.90 zł. do 16.90 zł.
A Wy macie swoje sprawdzone miejsca, gdzie można zjeść smacznie i tanio? Podzielcie się nimi w komentarzach!