Mieszkanie w galerii sztuki – murale na Zaspie
3 min readDo czego potrzeba 12 690 litrów farby i 12 258 metrów rusztowań? Do stworzenia kolekcji ponad 45 przykładów monumentalnego malarstwa ściennego na Zaspie, która w pozycji poziomej wyznacza odcinek 1 kilometra.
Osiedle Zaspa-Młyniec nie jest typowym blokowiskiem. Z szarością, anonimowością i nudą ma niewiele wspólnego. Tutaj każdy blok ma na swojej ścianie niepowtarzalne arcydzieło stworzone przez różnych artystów z 13 krajów.
Murale na Zaspie powstawały z różnych okazji, np. rocznicy otrzymania pokojowej Nagrody Nobla na ścianie bloku, w którym dawniej mieszkał Lech Wałęsa, albo z okazji okrągłej rocznicy śmierci Witkacego, którego cytat przełożono na kod binarny i namalowano na bloku (podobno jest literówka).
Nie ograniczano artystów, dano im swobodę artystyczną, co do treści oraz formy. Murale nie są autonomiczne, oderwane od miejsca w którym się znajdują, wręcz przeciwnie: nawiązują do siebie nawzajem oraz wchodzą w interakcję z lokalnym środowiskiem. – Murale wpisują się w charakter tego miejsca i jego historię – mówi jedna z mieszkanek.
W latach 1919-1974 funkcjonowało na tym terenie lotnisko. Wiele nazw ulic ma związek z lotnictwem (np. ul. Pilotów, Startowa, Dywizjonu 303). Murale również się do tego odnoszą.
Gdańska Szkoła Muralu
Kolekcja malarstwa monumentalnego na Zaspie nigdy by nie powstała gdyby nie Gdańska Szkoła Muralu. Jest to platforma stworzona w 2009 roku do dyskusji, doskonalenia warsztatu oraz integracji środowiska. Jej członkowie jako cel stawiają sobie przywrócenie muralowi jego pierwotnej funkcji – sztuki zaangażowanej, reagującej na aktualne wydarzenia społeczne i polityczne. GSM dąży również do stylistycznego ujednolicenia lokalnego street art’u, organizując warsztaty zespalające malarskie środowisko. Ostatecznym celem grupy jest utworzenie odrębnego i rozpoznawalnego na całym świecie stylu Gdańskiej Szkoły Muralu. Członkami GSM są studenci i absolwenci Akademii Sztuk Pięknych z Gdańska pod kierunkiem znanych artystów i muralistów Rafała Roskowińskiego oraz Jacka Zdybla. Co roku kolekcja murali na terenie osiedla Zaspa Młyniec bogaci się o co najmniej cztery kolejne dzieła.
Dzięki Instytutowi Kultury Miejskiej oraz klubowi „Plama” w wakacje istnieje możliwość zwiedzania kolekcji murali w towarzystwie przewodnika. Wspólna wycieczka zajmuje około 1,5 – 2 godziny. Warto się wybrać na takie oglądanie, ponieważ obrazy zyskują zupełnie inną głębię, gdy spojrzy się na nie przez pryzmat niepowtarzalnej historii ich powstawania oraz artystycznej koncepcji twórcy. Można także wybrać się na samodzielne odkrywanie murali, koniecznie z mapką, którą można odebrać w Punkcie Informacji Kulturalnej (ul. Długi Targ 39/40) oraz Klubie Plama (ul. Pilotów 11). Mapka dostępna jest również w pliku PDF.
Korzystając z aplikacji Foursquare możecie wyszukać hasło murale na Zaspie. Po zameldowaniu się pod adresem każdego bloku, pojawi się krótka informacja na temat danego muralu.
Sztuka na ścianie bez wchodzenia do galerii
Jednak bloki to nie tylko galerie sztuki, ale przede wszystkim budynki mieszkalne. Jak więc się tutaj żyje? Większości mieszkańców podoba się mieszkanie w otoczeniu murali. Uważają, że dzięki temu ich osiedle nie jest typowym szarym blokowiskiem. Jest kolorowo i radośnie, a niektóre murale przypominają prawdziwe dzieła sztuki. – Jesteśmy dumni, że tu mieszkamy. Nasze osiedle jest znane nie tylko w Gdańsku. Szczególnie latem pojawia się tutaj dużo zwiedzających, nawet z zagranicy, robiących sobie zdjęcia na tle naszych bloków. Nie każdy może mieszkać w galerii sztuki – dumnie tłumaczy jeden z mieszkańców.