11/12/2024

CDN

TWOJA GAZETA STUDENCKA

Jedna dobra połowa to za mało. Francja wygrywa w Ergo Arenie!

4 min read
Polska - Francja

Foto: Materiały własne

Polska - Francja
Foto: Materiały własne

Wicemistrzowie świata za mocni! Reprezentacja polskich piłkarzy ręcznych przegrała w środowy wieczór z Francją 38:28 (11:22) w meczu 3. kolejki eliminacji mistrzostw Europy 2024, które odbędą się w Niemczech. O wyniku zaważyła przede wszystkim pierwsza połowa spotkania, gdzie Trójkolorowi wypracowali sobie znaczną przewagę. W drugiej części rywalizacji ze strony Polaków było nieco lepiej, ale to było zdecydowanie za mało, aby nawiązać walkę o zwycięstwo.

Rozpędzona Francja bezlitosna dla Polaków

Już od pierwszych minut spotkania o wiele lepiej spisywali się wicemistrzowie świata, którzy po trafieniu Nicolasa Tournata prowadzili 5:2 w 5. minucie rywalizacji. Francuzi dobrze prezentowali się w defensywie, dzięki czemu mieli okazje do wyprowadzania kontr. Ułatwiało im również to zadanie fakt, iż Polacy na początku meczu popełniali zbyt wiele błędów technicznych. Wykorzystywał to zwłaszcza Dylan Nahi. Skrzydłowy grający obecnie w Industrii Kielce w pierwszych dziesięciu minutach zapisał na swoim koncie trzy bramki.

Polacy w dalszej części pierwszej połowy wciąż mieli spory kłopot ze zdobywaniem bramek. Pozycji do rzutów zza linii 9. metra nie miał Szymon Sićko, a rzutów karnych nie wykorzystali Arkadiusz Moryto czy Kamil Syprzak. Francuzi bardzo dobrze odczytywali zagrania polskiego zespołu i dzięki temu budowali przewagę. Po kolejnym trafieniu Dicki Mema Trójkolorowi prowadzili już 13:5 w 17. minucie spotkania.

Biało-Czerwoni mieli zbyt długie serie bez trafienia, aby nawiązać walkę w starciu z wicemistrzami świata. W ataku Polaków często był chaos, z którego nie udawało się gospodarzom wypracowywać sobie dobrych pozycji do rzutów. Mały plus można było postawić jednak przy debiutującym w kadrze Marcelu Jastrzębskim. 19-letni bramkarz Orlenu Wisły Płock zaliczył kilka udanych interwencji. Jednak nie dało to zbyt wiele, gdyż napędzeni Francuzi powiększali swoją przewagę i po bramce Nedima Remiliego prowadzili po pierwszej połowie aż 22:11.

Podziękowanie dla wyjątkowych zawodników

W przerwie spotkania odbyła się wyjątkowa uroczystość. Pięciu wybitnych reprezentantów Polski: Tomasz Tłuczyński, Patryk Kuchczyński, Mariusz Jurkiewicz, Marcin Lijewski i Karol Bielecki dostali specjalne podziękowanie za lata swojej gry dla polskiej reprezentacji. Ta miła uroczystość odbyła się przy licznie zgromadzonej publiczności w Ergo Arenie, która na stojąco brawami podziękowała byłym już polskim kadrowiczom za ich grę i sukcesy osiągane dla polskiej piłki ręcznej.

Zobacz także: Co zawiodło w organizacji mistrzostw świata w piłce ręcznej?

Lepsza gra pozwoliła zmniejszyć straty, ale Francja za

Początek drugiej połowy był nieco lepszy w wykonaniu Polaków. Kontry kończył Moryto, dobre interwencje notował w bramce Jastrzębski. Jednak Francuzi wciąż kontrolowali przebieg spotkania, a kolejne swoje akcje kończyli Nahi czy Ludovic Fabregas.  Dobrą wiadomością był jednak fakt, że atak Biało-Czerwonych uległ znacznej poprawie i Polacy byli w stanie zdobywać bramki po składnych akcjach z wykorzystaniem obrotowych. Po trafieniu Patryka Walczaka gospodarze przegrywali 19:27 na niecałe dwadzieścia minut przed końcem rywalizacji.

Polacy dzięki dobrej postawie w bramce Jastrzębskiego oraz lepszej skuteczności w ataku była w stanie nieco zmniejszyć straty do rywala. Skuteczny był Walczak, trafienia zza linii dziewiątego metra dostarczali Sićko czy Andrzej Widomski. To pozwoliło polskim szczypiornistom zmniejszyć stratę do rywala na sześć-siedem trafień. Później jednak gospodarze ponownie zacięli się, co bezkarnie wykorzystywała Francja. Kolejne bramki zdobywał Nahi, a skuteczni byli również inni zawodnicy drużyny wicemistrzów świata.

Ostatecznie Francja wygrała w Ergo Arenie 38:27 i odniosła trzecie zwycięstwo w eliminacjach do mistrzostw Europy 2024. Dla Polaków była to pierwsza grupowa porażka, która jednak znacząco nie wpływa na grupową sytuację polskiej drużyny. Polacy są wiceliderami grupy ósmej z dwoma zwycięstwami i jedną porażką na koncie. Awans na mistrzostwa uzyskują dwa najlepsze zespoły.

Solidny debiut, okazja do rewanżu już niedługo

Najlepszym zawodnikiem spotkania został wybrany Marcel Jastrzębski. 19-letni bramkarz zaliczył bardzo udany debiut w polskiej reprezentacji notując wiele bardzo dobrych obron. Jednak bez wątpienia pierwszoplanową postacią tego starcia był Dylan Nahi. Francuski skrzydłowy zapisał na swoim koncie aż dziesięć bramek w środowy wieczór.

Okazja do rewanżu dla Polaków już w najbliższą sobotę. Wówczas Biało-Czerwoni w Aix-en-Provence ponownie zmierzą się z wicemistrzami świata. Początek rywalizacji o godzinie 21:10.

Polska – Francja 28:38 (11:22)

Polska: Kornecki, Jastrzębski – Przytuła, Jędraszczyk 2, Komarzewski, Walczak 4, Bis 1, Sićko 3, Ossowski 2, Widomski 5, Czuwara 2, Syprzak 1, Moryto 4, Gębala 1, Działakiewicz 2, Czapliński 1.

Trener: Bartosz Jurecki

Rzuty karne: 2/5

Francja: Gerard, Desbonnet – Minne, Remili 4, Prandi 3, Richardson 4, Mem 6, Tournat 1, Mahe 1, N’Guessan 2, Karabatić 1, Fabregas 2, Porte 2, Kounkoud 1, Nahi 10, Briet 1.

Trener: Guillaume Gille

Rzuty karne: 1/1

Sędziowie: Ivan Pavicević, Milos Raznatović (Czarnogóra)

MVP: Marcel Jastrzębski (Polska)

Kacper Czuba, Ergo Arena

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

12 + dwadzieścia =