FILMOTYWY#7 – sen w kinematografii
Odbiegnijmy nieco od racjonalizmu, porzućmy ciąg przyczynowo-skutkowy i oddajmy się w objęcia Morfeusza. Co powiecie na kilka pozycji filmowych, w których króluje mara senna?
Odbiegnijmy nieco od racjonalizmu, porzućmy ciąg przyczynowo-skutkowy i oddajmy się w objęcia Morfeusza. Co powiecie na kilka pozycji filmowych, w których króluje mara senna?