Kłopoty futsalistów AZS UG

Akademicy z Gdańska w maju zapewnili sobie powrót do Statscore Futsal Ekstraklasy, wygrywając baraże o awans. Sezon 2021/22 jest siódmym w najwyższej lidze rozgrywanym przez naszych piłkarzy. Po 12. kolejce AZS UG ma 5 punktów i jest zagrożony spadkiem do 1. ligi.

Choć gdańszczanie w swoich szeregach mają doświadczonych zawodników, to w lidze nie radzą sobie najlepiej. 1 zwycięstwo, 2 remisy i 9 porażek — to rezultat futsalistów AZS-u po 12. kolejce ligowych zmagań. Gdański zespół, jak to drużyna uniwersytecka, jest połączeniem młodości z doświadczeniem i właśnie w tym trener Wojciech Pawicki doszukuje się siły zespołu.

Największym problemem drużyny zdaje się popełnianie prostych błędów w obronie, przez co AZS notuje kolejne porażki. Akademicy potrafią grać jak równy z równym z lepszymi przeciwnikami, ale to właśnie proste pomyłki decydują o końcowym wyniku. Najlepszym tego przykładem jest przegrany niedzielny mecz z Red Dragons Pniewy (3:4). Podopieczni trenera Pawickiego wyszli na parkiet pewni siebie i w pewnym momencie prowadzili 3:1. Dwie straty piłki w defensywie i niepotrzebny karny odwróciły jednak losy spotkania, a pniewianie wywieźli z Gdańska 3 punkty.

Do końca rundy zostały 3 kolejki, jeżeli akademicy chcą spokojniej wejść w drugą część sezonu, muszą postarać się o solidny zastrzyk punktowy. A o taki nie będzie łatwo, przynajmniej w najbliższych dniach — następne spotkanie AZS-u UG to wyjazd do Gliwic na mecz z Piastem, liderem tabeli.