Antywalentynkowy przegląd filmowy

zombietracedNadchodzi dzień serduszek, słodkich misiaczków i ckliwych filmów o niekończącej się miłości. Dla tych znudzonych komediami romantycznymi i dla tych, którzy Walentynki spędzają samotnie przygotowaliśmy ten nietypowy przegląd

 

Martwe zło

Koniec z komediami romantycznymi tego dnia. Dlaczego nie spędzić wspólnego wieczoru z dobrym horrorem? Historia wydaje się już oklepana i przemielona przez Hollywood kilkanaście razy. Mia jest uzależniona od narkotyków. Jej brat i przyjaciele postanawiają zabrać ją na weekend do opuszczonego domku w środku dziczy. Brzmi znajomo? W głuszy czai się jednak zło, które budzi się wraz ze znalezieniem przez bohaterów tajemniczej księgi. Dużo krwi, demonów i odciętych kończyn – film idealny na romantyczny wieczór. Specjalnie dla par spragnionych wrażeń. Więcej możecie przeczytać w naszej recenzji.

Gra wstępna

grawstepnaDzięki udanemu polskiemu tłumaczeniu tytułu (w oryginale Audition) film ten z powodzeniem może udawać niezbyt wyrafinowaną amerykańską komedię romantyczną. Uważny widz szybko zauważy, że jest to jednak film japoński. Nie szkodzi, nie ma powodu do obaw – fabuła pasuje. Oto owdowiały ojciec pod namową swojego nastoletniego syna porzuca żałobę i zaczyna spotykać się z kobietami. Żeby cały proces ułatwić, przyjaciel głównego bohatera – producent filmowy – organizuje “casting” na którym młode kobiety będą ubiegać się o “rolę” żony (japońska wydajność pracy!). Oczywiście na castingu pojawia się idealna kandydatka… Od tego momentu film toczy się w sposób typowy dla japońskich komedii romantycznych, takich jak The Ring (piękna opowieść o pierścionku zaręczynowym, który wpadł do studni).

Bękarty wojny

bekartyCzy jest tu jeszcze ktoś kto nie widział tego filmu? Jeśli z filmami Quentina Tarantino jesteście na bieżąco – nic nie szkodzi. „Bękarty” ogląda się świetnie nawet kilka razy. Podobnie jak w większości związków – w filmie Tarantino rządzi zemsta. Porucznik Aldo Raine (w tej roli Brad Pitt) organizuje grupę żydowskich żołnierzy, których celem jest obalenie przywódców Trzeciej Rzeszy. Kilka równoległych planów, niezawodny scenariusz i gwiazdorska obsada – polecamy z całego walentynkowego serca.

American Beauty

american-beauty-originalSą walentynki, jest pięknie, romantycznie, chwilo trwaj! Pewnie myślicie o wspólnej przyszłości, może nieco nieśmiało, ale jednak. Dom, dzieci, satysfakcjonująca praca, a w łóżku jak młodzi bogowie. Co jeszcze? Aha! Macie wspaniałych sąsiadów. Zapewne Lester Burnham (Kevin Spacey) podobnie wyobrażał sobie swoją przyszłość, ale jak pokazuje American Beauty (1999), życie nie jest usłane różami. Oschła żona, kryzys wieku średniego, romans z najlepszą przyjaciółką córki i samotna masturbacja pod prysznicem. A Twój sąsiad to emerytowany apodyktyczny wojskowy.

Obecność

obecnoscJeśli horrory, to tylko te dobre. Taka właśnie jest nasza kolejna propozycja. Farma na odludziu, pewna przerażona rodzina i tajemnicze zjawy – to było już nie raz, ale nigdy w tak dobrze zrealizowanej formie. Demony w „Obecności” zdążyły już przerazić większość recenzentów – czas na was. W roli łowców duchów nieustraszeni Vera Farmiga i Patrick Wilson. Świetny styl, trzymające w napięciu sceny i niebanalne triki, które z całą pewnością wystraszą niejednego fana gatunku

 

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *