Halloweenowa moc horrorów

Demony, psychopaci, koszmary pełne krwi – to wszystko znajdziecie w naszym przeglądzie horrorów specjalnie na halloweenową noc. Redakcja CDN-u wybrała swoje ulubione filmy grozy.

Dziecko Rosemary

Jeśli nie obcy wam temat Antychrysta, który przynajmniej raz w roku rodzi się na ekranach kin, to musicie koniecznie sięgnąć do korzeni, czyli „Dziecka Rosemary”. Roman Polański choć stroni od epatowania krwią i ohydztwem, straszy jak nikt inny. Rosemary Woodhouse (Mia Farrow) pewnej prawie romantycznej nocy, zostaje zapłodniona przez samego szatana. Dziewczyna nie wie, że jej mąż, podobnie jak wszyscy wokół są członkami sekty, której marzeniem jest sprowadzenie na ziemię Antychrysta. Choć film ma już 46 lat, to wciąż jest najlepszy w swoim gatunku. Film Polańskiego to klasa sama w sobie. W sam raz na wieczorny seans z przyjaciółmi.

 Shutter – Widmo

Noc. Fotograf Tun wraca samochodem ze swoją dziewczyną Jane. Nagle na drodze zauważa kobietę i dochodzi do nieszczęścia – potrąca ją. Para, przerażona tym co się stało, ucieka z miejsca wypadku pozostawiając ofiarę na szosie. Od tego momentu życie Tun i Jane przestaje być takie, jak dotychczas. Jane zaczynają prześladować koszmary, a Tun spostrzega na swoich zdjęciach tajemnicze cienie. Początkowo myśli, że to nieudane ujęcia, jednak po dłuższej obserwacji zauważa, że są to widma dziwnych postaci. Jednocześnie, w dziwnych okolicznościach zaczynają ginąć przyjaciele Tuna. Bohaterowie uświadamia sobie, że muszą rozwiązać zagadkę, aby sami nie stali się następnymi ofiarami…

Koszmar z ulicy wiązów

Chyba każdy miłośnik horrorów słyszał o postaci Freddy’ego Kruegera. Najbardziej rozgadanym filmowym mordercy, człowieku ze spalonym ciałem, w czerwono-zielonym swetrze w paski, z brzytwami zamiast palców, który zabija swoje ofiary, gdy przeniosą się do świata snów. „Koszmar z ulicy Wiązów” z 1984 roku to pierwsza i najlepsza część z serii. W miasteczku Springwood grupkę nastolatków nękają koszmary senne. Kiedy Tina zostaje zadźgana w swoim łóżku, o morderstwo podejrzewany jest jej chłopak. Jednak jej przyjaciółka, Nancy, jest przekonana, że za tą zbrodnią stoi człowiek który prześladuje ich w koszmarach sennych. Nancy, aby się bronić musi zrobić wszystko, żeby nie zasnąć. Wes Craven stworzył dzieło przełomowe dla amerykańskiego kina grozy.

Nosferatu

Jakiś czas temu postać wampira wróciła do łask. Stało się tak za sprawą młodocianych krwiopijców, którzy wyglądem nie przypominają strasznych postaci z legend. Jednak za nim to nastąpiło, wygląd wampira kojarzono przede wszystkim z tytułową rolą Klausa Kinskiego z filmu „Nosferatu wampir”. Jonatham Harker otrzymuje list od hrabiego Draculi z Transylwanii z prośbą o przyjazd w związku z nagłą inwestycją. Jeszcze przed wyjazdem jego żona, Lucy martwi się niespodziewanym zaproszeniem, jednak Harker wyrusza w podróż do tajemniczego hrabiego. Film jest ekranizacją powieści Brama Stokera „Dracula” oraz remakiem filmu z 1922 – „Nosferatu – symfonia grozy”.

1408

Stephen King klasykiem literatury grozy jest i co do tego nie ma wątpliwości. Niełatwo uchwycić specyficzny, pełen niepokoju klimat jego prozy w filmie, ale twórcom „1408” się to udało. Nie spodziewajcie się hektolitrów krwi i ton flaków. Tu straszy podświadomość. Bohaterem filmu jest cyniczny pisarz Mike Enslin, autor przewodników po nawiedzonych miejscach. Widział i słyszał wszystko, wszędzie węszy marketingowy podstęp. Zmieni jednak zdanie, gdy trafi do hotelu Dolphin, a konkretnie tytułowego pokoju 1408. Pokój nie wyróżnia się niczym szczególnym, poza tym, że po prostu jest zły. Każdego, kto tam zajrzy doprowadzi do obłędu zwodzeniem i praktycznie nikomu nie pozwoli wytrzymać w jego ścianach dłużej niż godzinę. „1408” wciągnie was i nie raz zbije z pantałyku. To jeden z najlepszych horrorów ostatnich lat, ale zdecydowanie – nie dla widzów o słabych nerwach.

 Egzorcysta

Akcja dzieje się w Waszyngtonie, gdzie słynna aktorka Chris McNeil (Ellen Burstyn) zauważa u swojej córki nietypowe zachowania. Okazuje się, że Regan ma „przyjaciela” z zaświatów, z którym porozumiewa się dzięki planszy Oujia. Po pewnym czasie zazwyczaj delikatna i ułożona dziewczynka zaczyna wydawać z siebie dziwne dźwięki, kląć, poruszać się w niekontrolowany sposób. Objawy przybierają na sile, a lekarze rozkładają ręce. Do tego dochodzą śmiertelne wypadki w pobliżu domu aktorki. Do akcji wkraczają egzorcyści, którzy bez cienia wątpliwości zauważają u córki Chris opętanie.

Pikanterii, jak czytamy w jednym z wywiadów Polityki z Williamem Friedkienem, dodaje fakt, że w „Egzorcyście” asystenta radiologii zagrał autentyczny lekarz, niejaki Paul Bateson – miły, mądry, cierpliwy pan. Reżyser pięć lat po nakręceniu filmu dowiedział się z „New York Timesa”, że ta osoba została skazana za pięć morderstw. Swoje ofiary, poznane w klubie dla sadomasochistów, kroił na kawałki, pakował do toreb i wrzucał do rzeki. Nie pozostaje zatem nic innego, jak życzyć wszystkim miłego seansu.

Swoje ulubione horrory wybrali: Anna Bartelik (Shutter), Jagoda Kicka (Koszmar z ulicy wiązów), Urszula Korąkiewicz (1408), Monika Gajkowska (Nosferatu), Magda Drozdek (Dziecko Rosemary) i Piotr Orłowski (Egzorcysta).