Niespodzianka w Ergo Arenie! Trefl Gdańsk lepszy od mistrzów Polski!
3 min readTrefl Gdańsk po świetnym spotkaniu pokonał w czwartkowy wieczór Grupę Azoty Zaksę Kędzierzyn-Koźle 3:1 i tym samym odniósł trzynaste zwycięstwo w tym sezonie w PlusLidze. Gdańszczanie w swoich szeregach nie mieli dzisiaj słabych punktów i odnieśli zasłużoną wygraną w konfrontacji z mistrzami Polski!
Lepiej w to spotkanie weszli gdańszczanie, którzy po skutecznym ataku z prawego skrzydła Bartłomieja Bołądzia prowadzili 4:2. Gospodarze na początku rywalizacji byli znacznie lepsi od rywali w każdym elemencie gry, co poskutkowało już nawet ośmiopunktowym prowadzeniem po drugim asie serwisowym Patryka Niemca (12:4). Goście jednak szybko nadrobili straty i po autowym ataku Mikołaja Sawickiego na tablicy wyników już widniał remis (14:14). Końcówka pierwszej partii była jednak bardzo wyrównana, a żadna z drużyn nie potrafiła zbudować sobie większej przewagi. Skuteczniejsi w niej byli ostatecznie, którzy po skutecznych atakach Bołądzia i Martineza wygrali 25:22 i objęli prowadzenie w całym meczu.
Na początku drugiego seta skuteczni byli Sawicki oraz Bartosz Bednorz, przez co żadna z drużyn nie potrafiła wypracować sobie większej przewagi. Skuteczniejsi byli jednak goście, którzy po udanym ataku Bednorza prowadzili trzema punktami (5:8). Natomiast po stronie Trefla wciąż skuteczny był Bołądź, po którego skończonym ataku gospodarze doprowadzili do remisu (9:9). W zespole gości do Bednorza ze skutecznością dołączył Łukasz Kaczmarek, co dało Zaksie kolejne prowadzenie (13:16). Gdańszczanie w czwartkowy wieczór byli jednak skuteczni w polu serwisowym i po dwóch punktach z zagrywki z rzędu Lukasa Kampy ponownie odrobili straty (16:16). Tak jak w pierwszej partii, losy seta rozgrywały się do samego końca. Tym razem lepsi byli kędzierzynianie, którzy zwyciężyli 25:22 i doprowadzili do remisu w całej rywalizacji.
W trzeciej partii żadna z drużyn przez dłuższy czas nie potrafiła wypracować sobie większej przewagi. Dopiero po dwóch skończonych atakach z rzędu Martineza Trefl wyszedł na dwupunktowe prowadzenie (11:9). Następnie w polu serwisowym kapitalnie spisał się Sawicki, który dobrą serią zagrywek powiększył przewagę Trefla do sześciu „oczek” (15:9), a sam zaserwował aż trzy asy serwisowe z rzędu! Rozpędzeni gospodarze kończyli kolejne swoje akcje i tym samym zbliżali się do wygrania trzeciego seta. Nie do zatrzymania byli Sawicki i Bołądź, dzięki czemu gdańszczanie wygrali 25:18 i byli już o krok od pokonania mistrzów Polski w Ergo Arenie.
Gdańszczanie wciąż byli skuteczni, ale celem gości było doprowadzenie do tie-breaka, przez co czwarta partia była od samego początku bardzo zacięta. Jednak po podwójnym bloku na Łukaszu Kaczmarku Trefl objął trzypunktowe prowadzenie (10:7). Goście jednak szybko odrobili straty i po udanym ataku Kaczmarka już prowadzili (11:12). Po stronie gospodarzy punkty wciąż zdobywali jednak Sawicki i Bołądź, przez co Zaksa nie była w stanie zbudować większej przewagi. Mistrzowie Polski po udanym bloku Marcina Janusza prowadzili już 16:19, ale gdańszczanie szybko doprowadzili do wyrównania (19:19). Po drugim udanym bloku Karola Urbanowicza na Kaczmarku z rzędu Trefl ponownie wyszedł na prowadzenie (20:19). Kluczowe fragmenty meczu lepiej rozegrał jednak Trefl, który po asie serwisowym Bołądzia wygrał 25:23 i całe spotkanie 3:1. Tym samym gdańszczanie wygrali 13. spotkanie w tym sezonie w PlusLidze.
Najlepszym graczem tego spotkania został wybrany Lukas Kampa, którego seria zagrywek dzisiaj dawała Treflowi sporo dobrego. Najwięcej punktów dla Trefla zdobył Mikołaj Sawicki (20), a niewiele gorszy od niego był Bartłomiej Bołądź (19). Gdańszczanie świetnie byli dysponowani dzisiaj w polu serwisowym, gdyż posłali aż czternaście asów serwisowych. W zespole gości tempa dotrzymywał jedynie Łukasz Kaczmarek, który zapisał na swoim koncie 22 punkty.
Trefl Gdańsk – Zaksa Kędzierzyn-Koźle 3:1 (25:22, 22:25, 25:18, 25:23)
Trefl: Kampa 7, Bołądź 19, Niemiec 8, Urbanowicz 10, Martinez, Sawicki 20 oraz Perry (libero), Czerwiński, Droszyński, Nasevich
Zaksa: Janusz 2, Kaczmarek 22, Pashytskyy 8, Huber 7, Bednorz 10, Staszewski 8 oraz Shoji (libero), Kluth, Śliwka, Żaliński 2, Smith
MVP: Lukas Kampa (Trefl Gdańsk)